Ja słyszałam, że on jest mormonem... ale co w tym złego
Jak czytałam cały cykl o Enderze i cykl cieni to nie widziałam jakiejś demagogii stosowanej (poza może niemal kultem superinteligentnych jednostek, ale to nie wynika z przekonań religijnych przecie).
Był fragment o Jezusie w Mówcy Umarłych, na początku jednego rozdziału - i przyznaję, był to jeden z ciekawszych okołoreligijnych tekstów, jakie przyszło mi czytać. Krótki, acz treściwy i przemawiający.
Czy Ty może jesteś TYM Bazylem z pl.rec.ksiazki?
Jerry zwany Czarnym Blackiem? Fantastyczne.
\"Cokolwiek by nie myśleć o poglądach głoszonych przez Orsona Scotta Carda\" - a jakie on poglądy głosi??? Jest neonazistą, obrońcą zwierząt, czy może przeciwnikiem teorii o globalnym ociepleniu?
Skoro już recenzent robi aluzje do osobistego życia pisarza, to wypadałoby zamieścić wyjaśnienie dla tych czytelników, którzy nie śledzą z zapartym tchem wszelkich wzmianek o prywatnym życiu i publicznej działalności pisarzy... tylko zwyczajnie ograniczają się do czytania ich książek.
Obawiam się, że do niektórych postać przychodzi od razu z imieniem i nazwiskiem... wybij potem takiej z głowy, przekonaj, że imię nieoryginalne, sztampowe, oklepane...
I tak zawsze jest jeszcze Ebony Dark\'ness Dementia Ravenway...
Jeden z najciekawszych tekstów w ogólnie ciekawym cyklu. Niby wszędzie pełno rozważań, eee... ogólnoteoretycznofantastycznoliterackich? :D ...ale naprawdę dobrze i z głębszą znajomością tematu napisane to rzadkie skarby. Dziękuję za chwilę nostalgicznego uśmiechu i liczę na więcej, szczególnie spod celnego Achikowego pióra. ;)
(A dzisiejsza herbata też brzmi smakowicie... czy to już atak synestezji? :D )
Aa, to, racja. :) Jakoś mi wypadło z głowy... Bo ta zagrywka jakoś nie podwyższył mi ciśnienia.
Herbert chyba się w grobie przewraca gdy widzi co firmują jego nazwiskiem . Fabuła prosta jak konstrukcja cepa ,papierowi bohaterowie ( z nielicznymi wyjątkami) ,brak jakiejkolwiek głębszej myśli , to tylko kilka \"atutów\' tego \"dzieła\". Jest to po prostu prostacka space opera i w takiej klasie może nie jest zła ,ale przecież samo słowo Diuna zobowiązuje . W rzeczywistości cykl ten to tylko diunopodobne \"Gwiezdne Wojny \" i tyle. Miłośnicy prawdziwej Arrakis mogą ją sobie darować , chyba że chcą płacić prawie 150 złotych za trzy tomy :-( Szczerze jednak polecałbym oryginalne nowelizacje GW ,Warcrafta czy Dragonlance , one przynajmniej niczego nie udają .
W kwestii telenowelowatego chwytu - kim są dla siebie główny bohater pozytywny i główny negatywny? (prócz tego, że przeciwnikami, oczywiście) :)
Może po prostu nie było dawno czegoś w tym stylu i trzeba było się przypomnieć. Zastanawiam się jak wypada porównanie \\\"Księgi...\\\" z \\\"Drogą\\\".
No, w sumie zgadzam się co do książki, acz ocenę dałbym nieco wyższą - to prostu jest porządna, nawet wciągająca powieść, kojarząca mi się nieco z amerykańskimi serialami (np. Jericho, FlashForward), tyle że z nastoletniego punktu widzenia. No i nie wiem do końca, o jakim \'chwycie rodem z relenoweli\' mówisz... (Chociaż mam pewne podejrzenia). Możesz zasugerować? :)
Zrobiło mi się tak smutno, umarł geniusz
Teraz zapewne czeka nas wysyp jego powieści...
Salinger to zaiste intrygująca postać. To zdumiewające jak złożoną wizję pełną społecznej, ale i psychologicznej treści potrafił zamieścić w swej debiutanckiej książce. Wpisanie się tego tytułu w kanon światowej literatury zapewnia mu nieśmiertelność, tak samo jak ponadczasowy okazał się sam Holden Caulfield. I jak bardzo frazesowo by to nie brzmiało, to za ten wkład warta dziś zapalić mentalną świeczkę nad jego pamięcią.
Zgadzam sie w 100%, po zafascynowaniu esejami Oza na temat literatury i lekturze genialnej basni z podtekstami \"Nagle w glebi lasu\" siegnalem po te ksiazke i niestety ale po jej lekturze zupelnie odechcialo mi sie zabierac sie za inne pozycje tego autora...Powiesc jest slaba nudna i dla mnie miala wartosc jedynie jako \"dokument\" literacki, wspomnienie z punktu widzenia dziecka o tym jak sie zylo w Palestynie w czasie powstawania Izraela...Bylbym wdzieczny za ewentualne podpowiedzi co warto jeszcze przeczytac autorstwa Amosa Oza...
Czy mógłby ktoś podać do linki z konkursów na książkę roku z lat ubiegłych? Byłbym bardzo wdzięczny
226. Będę zmuszał wszystkich do lektury Katechizmu Złego Władcy. Marudnych będę zawczasu ustawiał pod ścianą, by nie mieli szans na zostanie mymi potężnymi wrogami.
Ja czasami wolałbym poprzestać na tytule książki/filmu.
Moje rodzeństwo nie będzie znało moich sekretów i nie będzie pomagać mi w podejmowaniu decyzji odnośnie moich wrogów. Może ono spoufalać się z nimi, wydać im moje sekrety i wpuścić ich do mojej bazy.
O Herkulesie coś się ukazało: \"Herkules Poirot - życie i czasy. biografia według Agaty Christie\" Anne Hart. Ta sama autorka napisała biografię panny Marple. A po ksiażkę o Holmesie sięgnę. Tylko wolałabym, aby autor trzymał się ściśle tego, co Doyle zawarł w swoich książkach i ew. notatkach.