To się nie sprzeeeda... Dla \"K O Ne S Er U F\" - to co innego. Łagodna poświata po zmroku - niepotrzebne już świece do romantycznej kolacji a i \"w krzakach w parku się nie zgubim, co nie, He-e-niek?\". Przedawkowanie może być jednak znacznie bardziej niebezpieczne dla otoczenia - zwłaszcza na imprezach (krytycznie) masowych.
Poważnie (?) rzecz biorąc, pomysł świetny na poszerzenie rynku zbytu - tanie wino dla geeków. O_o
R.F. Właśnie poddałeś mi boski pomysł na pasek "wojenny" - ale na razie nic nie powiem :D
Ugluk: A wiesz, że dokładnie o tym samym wczoraj myślałem? Nazywałby się… „Chrups!” ;) A tymczasem Chaps zyskał konto na Facebooku: http://www.facebook.com/pages/Chaps/131598913548927
Brawo!
Coś czuję, że trzeba będzie uruchomić Chapsowego spino-offa poświęconego płatkom.
Jeden pocisk = jeden martwy Niem... ...eee płatek :)
Pokuta zostanie odprawiona odpowiednio w poniedziałek i środę ;)
I tanim winem :D
W ramach zadośćuczynienia prosimy o pasek z płatkami:-)
Tak czytam i myślę: po co ciekawostki, Wy już wszystko wiecie :) A tak na poważnie - mea culpa, kajam się i obiecuję poprawę! A w ramach ciekawostek dorzucę jeszcze, że nie jest już nawet pewne, czy soja chroni przed rakiem czy sama jest rakotwórcza. Chodzi tu głównie o sposoby obróbki.
Tak soja zawiera np. fitoestrogeny które zaburzają syntezę testosteronu. Poza tym mleko sojowe spowalnia absorpcje wapnia, cynku i magnezu z tego co pamiętam.
Ja z kolei myślałam, że będzie coś o samej soi. Albo - o białku roślinnym jako substytucie zwierzęcego (i np. o różnicach zawartości aminokwasów egzogennych). Inna sprawa, słyszałam kiedyś na wykładzie, że soja zawiera także jakieś niezdrowe związki i potrzebny jest odpowiedni sposób jej przyrządzania, żeby się ich pozbyć, o czym często się zapomina w wegetariańsko-sojowej euforii ;P
Pij mleko, będziesz kaleką.
I w ten sposób MORT wygrał casting na ghostwritera ;) Teraz jeszcze tylko urządzić nabór na ghostgryzmoła! A ciekawostka socjologiczna jest taka, że wystąpił efekt \"tasiemiec + mleko + ciacho\" ;)
Ciekawostka jest taka, że często europejskie krowy karmione są soją, importowaną np. z Ameryki Południowej (a pod pola wycina się ogromne tereny puszczy), aby zwiększyć produkcję krowiego mleka właśnie.
Hej a gdzie Ciekawostka