dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Google

Komentarze

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

książkowe (wybrane)

więcej »

komiksowe

więcej »

muzyczne (wybrane)

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

growe (wybrane)

więcej »

muzyczne

więcej »

Komentarze


Komentarze do: Wszystkie Obiektów Tekstów
z działu: Wszystkie Twórczość Książki Film Komiksy Gry Varia Muzyka
« 1 2 3 4 5 26 »


El Lagarto, 22-04-2019 12:00:
Tłumacz zaszalał, bo "papillon" po francusku to po prostu "motyl". Bez żadnych zdrobnień. Z tego co pamiętam bohater miał tatuaż z motylem i stąd się wziął jego przydomek. Motyl pewnie tez ma symbolizować wolność.

El Lagarto, 22-04-2019 11:56:
Recenzja zachęca, choć z drugiej strony nie wiem gdzie twórcy filmu znaleźli las tropikalny na Malcie i na Bałkanach. Może w jakiejś oranżerii?
Z trzeciej strony "Rękopis znaleziony w Saragossie" jest dziełem wybitnym, a Jura Krakowsko-Częstochowska bez żadnych efektów komputerowych grała tam południową Hiszpanię...
Gwoli ścisłości wspomnienia Henri Charriera są kompilacją wspomnień różnych skazańców, chociaż w momencie wydania były prezentowane jako jego autobiografia. Nie są więc kompletnym zmyśleniem, ale nie jest to prawdziwy życiorys jednej osoby. Skoro Charriere mógł sobie kompilować, to i twórcy remake'u mogli urozmaicić akcję.
Aktor z plakatu fizycznie przypomina Steve'a Mc Queena. Charakterystyczne, że dzieło znów ekranizują Amerykanie, a nie Francuzi... System więziennictwa w Gujanie Francuskiej bardzo przypominał obozy koncentracyjne.

Szczerze powiem, że nie czekałem na ten film. Odświeżanie klasyków jest nadal w modzie, często sięga się po tytuły które wcale się nie zestarzały a ich nowe wersje wołają o pomstę do nieba, jednak... Suspiria mnie kupiła w całości, bardzo lubię film Argento, jednak dopiero remake jest filmem jak dla mnie kompletnym. Świetne kreacje aktorskie, nie tylko Tildy, niepokojący klimat, bardzo plastyczne kadry, gdyby tak odświeżano klasyki mało kto by protestował. Nie do końca zgadzam się z oceną muzyki, nie do końca, bo miałem podobnie przy pierwszym zetknięciu z filmem Guadagnino, ale doceniłem ja podczas drugiego seansu, już nie porównywałem jej z dziełem Goblina i stwierdzam, że jest równie genialna. Pozdrawiam

Bardziej standardowo - обмен.

freynir, 21-03-2019 18:37:
Fakt, zapomniałem o metanie i COx, bo do ochrony przed resztą wystarczy zwykłe ubranie robocze.
"Machniom"- zastanawiało mnie, jak po polsku przedstawili tłumaczenie "exchange" na rosyjski ;-)
Mnie tam kiedyś dobitnie tłumaczono, że smary, że oleje, że różne toksyczne świństwa, a do tego jakaś szansa na grubą warstwę dwutlenku węgla. Niejeden już postradał przez to życie.
PS - w sensie?

freynir, 20-03-2019 15:44:
No cóż, do zęzy zazwyczaj schodzi się bez żadnego zabezpieczenia, chyba że liczyć za zabezpieczenie garść pakuł i mopa ;-).
Zazwyczaj jedyne niebezpieczeństwo, jakie tam grozi, to pływające twory przemiany materii współtowarzyszy podróży, ewentualnie szczury, ale to już na wyjątkowo zapuszczonych statkach (na lepiej utrzymanych nie mają co szukać w zęzie, siedzą raczej u kuka w magazynku).
PS- "machniom"?


freynir, 18-03-2019 19:09:
"To może teraz pora przyjrzeć się „Cyrkowi Skalskiego”?"- jestem zdecydowanie za, tym bardziej, że latających Spitfire-ów czy Mustangów jest wystarczająco dużo, żeby można było spokojnie nakręcić jakieś większe sceny. Z drugiej strony jest trochę trudniej, ale nawet samo Duxford ma kilka sztuk latających Bf-109.


Kapral Hicks, 06-03-2019 08:48:
W każdym filmie, w którym akcja dzieje się na jakiejś pozornie opuszczonej stacji z dodatkiem zjawisk paranormalnych, są echa "Solaris". Mogę nawet zaryzykować twierdzenie że bez "Solaris" nie byłoby "Moon-a" z Samem Rockwellem. A muzyka rzeczywiście robi wrażenie, trochę nostalgiczna, ja myślałem nawet, że są to nieco przerobione fragmenty z Jana Sebastiana Bacha.


freynir, 21-02-2019 16:53:
@Tomek- z uproszczonej łaciny "xeno morphos"- obcokształtny. Zarówno w Alienach, jak i w Venomie mamy do czynienia z pozaziemską formą życia (xeno) przyjmującą niespotykane na codzień kształty (morpho)
"Pojawiające się w nim ksenomorfy" --> Ksenomorfy w Venomie? Serio?

Wojciech, 18-02-2019 13:20:
Poprawiliśmy długość trwania filmu :)
I tak nie warto kupować BR z filmem trwającym 112 sekund.
"Szkoda tylko, że wydanie DVD obligatoryjnie zmusza widza do oglądania wersji z dubbingiem" - czy to znaczy, że w wersji DVD nie ma oryginalnej ścieżki dźwiękowej i napisów pl?


Janusz, 24-01-2019 16:17:
To jest mowa nienawiści i dyskryminacja autyzmu, zgłaszam to do prokuratury i chcę rozmawiać z kierownikiem. Poza tym pretensje są błędne, ponieważ tyłki, truskawki i przystanki będą obrabiały ksenomorfy, którym udzieli się azylu w planowanym sequelu, jednocześnie będącym prequelem AvP osadzonym w rozszerzonym mrocznym i dojrzałym uniwersum Ragnarok-Disney. Tytuł roboczy to "Predalienator: Mickey the Matriarch"
Tak właśnie działa nowoczesne spoleczeństwo oparte na wiedzy, czyli na autyźmie.
10% dla tego guana to za dużo.

I nie zapominajmy o polskim akcencie - piwo Okocim w trakcie imprezki w plenerze...

No to naprawde malo wiecie o Rosji dawnej i wspolczesnej, jezeli dziwi was, ze Rosjanie wciaz uprawiaja kult Stalina i widza w nim bohatera narodowego. Ba, 30 lat temu tez widzialam transparenty Stalinie wroc, a dzis Niemcy i czesc Europejczykow wola Hitlerze wroc. To tak troche jak u nas Wisniowiecki czy Pilsudski, spokojnie zapomina sie o tym co zrobili zlego, ba, nawet nie wierzy sie w fakty dotyczace Stalina, uwaza go sie ogolnie za ojczulka narodu i w wielu przypadkach ludzie, wcale nie tacy starzy autentycznie w to wierza.
Mnie film takze sie nie podobal i to bardzo. Nie dlatego, ze nie rozumiem go czy humoru, ale dlatego, ze jak Spilberg po Pianiscie nie potrafi juz robic z nazistowskich Niemcow niegroznych i smiesznych idiotow, tak ja nie potrafie przykladac humoru prostackiego i nie ironicznego do tamtych czasow i ludzi. Moze gdyby byla to komedia jak kiedys o Hitlerze w stylu Brooksa, ale jednak tam bylo tlo ponure i makabryczne dot. zwyklych ludzi i glupich, zlych i bezmyslnych, okrutnych decyzji podejmowanych ot tak sobie, wplywajace na wszystko.
I naprawde nie rozumiemi tego glupiego komentarza autora tekstu, ze jezeli w danym kraju rzadza swolocze, chamy, mordercy itp., to zwykli ludzie tez sa tacy. Nie pierwszy raz i nie ostatni mamy na swiecei takich ludzi. Ludzi, ktorzy dorywaja sie do wladzy wszedzie i zawsze, i ktorych wladza korumpuje albo popadaja w spirale terroru i wlasnych fobii, psychoz przed podwladnymi i ludem. Jednoczesnie wielu z nich nie mozna odmowic naprawde inteligencji i wyrachowania w knuciu. Cesarzowo Wu Zetian jedyna kobieta na tronie Panstwa Srodka, zaslynela z okrucienstwa, dla nas szokujacego, a nie bedacego wtedy niczym niezwyklym i dla wspolczesnych jej i jej poprzednikow, a jednoczesnie wprowadzila wiele madrych reform i rzadzila krajem w rozkwicie.
A poza tym czemu, znajac realia roznych wojen, przewrotow, dyktatur autor uwaza, ze narod danego panstwa wybral obie w pelni demokratycznie taka wladze? Proponuje przypomniec sobie Folwark zwierzecy, jezeli go sie nie zna lub nie pamieta. Tam prosto pokazano te procesy od dobra do zla i pomylki, za ktore placa zwykli ludzie.

Beatrycze, 12-10-2018 23:54:
Mnie jakiś czas temu zszokowało - otóż przeglądam sobie prace na DA i trafiłam na profil malarza z Rosji, pejzaże maluje, warsztatowo bardzo dobre, więc przeglądam jego galerię i (wprawdzie widoczek rosyjskiej flagi powiewającej nad Krymem powinien mnie niejako uprzedzić) - oto jest selfie - malarz (na oko trzydziestoparolatek) szczerzy zęby a w tle pochód ludzi z czerwonymi flagami i wielką podobizną Stalina. I komentarz - jaki to wspaniały Dzień Zwycięstwa obchodzą, wszyscy są tacy dumni i szczęśliwi radośnie świętują a on wraca wspomnieniami do swojego wspaniałego dzieciństwa w związku radzieckim. To była jedna z tych chwil, kiedy obraz świata się człowiekowi jakoś rozjeżdża. Pomyślałam sobie - czy którykolwiek człowiek w historii był winny śmierci większej ilości Rosjan niż Stalin? Ale, jak widać po latach, liczy się to (przynajmniej dla niektórych), że dał im owo zwycięstwo nad Niemcami.
Inny profil - bodajże głównie fotografie - gdzieś u spodu grafika z sierpem i młotem zatytułowana "nostalgia" , pod spodem kilka komentarzy krajanów, że oni też tą nostalgię czują.
Mam wrażenie, że dla Rosjan zawsze będzie za wcześnie. A wszystko przez mongolska inwazję z XIII wieku. Najezdzcy upodlili na skalę chyba nieznaną w historii cały naród. Bezprzykładne okrucieństwo i bezwzględność Mongołów udzieliło się zależnym od nich rosyjskim kniaziom, którzy zaczęli traktować swych poddanych na wschodnia modłę: jak motłoch pozbawiony jakichkolwiek praw, zmuszony do całkowitej uległości wobec władcy. To nie zmieniło się do dziś, nieważne czy rządzi car, pierwszy sekretarz czy prezydent - Rosjanie słuchają go ślepo i im bardziej jest "srogi" tym bardziej go kochają bo tylko taki rodzaj władzy znają. Nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni.

« 1 2 3 4 5 26 »

Polecamy

Można się nią ogolić!

Niedzielny krytyk komiksów:

Można się nią ogolić!
— Marcin Osuch

Z których Jolskych?
— Marcin Osuch

Odbiło mi się trzy razy
— Marcin Osuch

Coś łysego bym ozłocił
— Marcin Osuch

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.