Jak powiedziałem wcześniej- poddaję się, wycofując na z góry upatrzone pozycje u podnóży Uralu.
to co dała nam cywilizacja "chińska to ściema", że niby papier? Egipcjanie o wiele wcześniej papirus stworzyli. A proch strzelniczy zostałby i tak wymyślony w Europie. To dzięki Europie i Ameryce Płn chinskie szczyny dzisiaj się rozwinęły, więc nie opowiadaj mi bajek o jakieś tam cywilizacji chińskiej, bo ta cywilizacja, nawet truję tę twoją rosję. To nie Europa i nie USA dzisiaj są najwięzszymi trucicielami świata, ale chiny, w które tak wasza Moskwa jest zapatrzona. to nie Europa i nie Ameryka Płn produkuje rakotwórcze ubrania czy zabawki, mniej stakanów w chutorze, więcej świata...
No cóż, ruskie trole się poddają.
Jeżeli do kogoś nie dociera, że ponad 150 lat przed Polską istniała Ruś Kijowska, założona przez wikingów i biorąca wzorce cywilizacyjne z Bizancjum, Grecy i Rzymianie ściągali od Fenicjan i Egipcjan (co w niczym nie ujmuje ich dalszym zasługom), a cywilizacja chińska (obecnie może i w delikatnej stagnacji), oparta na współpracy na rzecz rodziny/wsi/itd., przyniosła nam (za pośrednictwem handlu) wynalazki od papieru do prochu strzelniczego...
Idę popatrzeć na słońce, niechaj mi ciało razem z mózgiem się zlasuje i w wapień obróci.
Lubię trolle (znaczy te mitologiczne i RPGowe, nie sieciowe), ale skoro już ruskie, to w razie czego deklaruję, że wolałabym być żar-ptakiem.
Argument za argument, cios za cios... Olaf Norbert dzielnie się opiera, mimo że jest atakowany ze wszystkich stron. Napięcie rośnie, walka zmierza do nieuniknionej kulminacji. Kto wygra? Tatarskie (h)ordy czy ruskie trolle? A może pojawi się deus ex machina w postaci wszechmocnego admina? Pożyjemy, zobaczymy, jak mawiali starożytni Rosjanie.
Żeby nie było - ja wiem, że mój komentarz jest głupi, ale chyba ogarnęły mnie opary surrealizmu spowijające dyskusję.
@freynir
cytuję: "Ord tatarskich powinien pan szukać bardziej na południu (ach,zapomniałem że zostali z Krymu ponownie wygnani..." mam pytanie ord? czy raczej hord? bo Orda to była ale Złota, natomiast po polsku mówimy hordy... to taki własnie "rosyjski smaczek". po rosyjsku jest "орда" (orda). To zdradza ruskich troli zawsze. Chiny to cywilizacja? jaka tam cywilizacja... Rzym i Grecja to były pierwsze cywilizacje. Ja wiem, że ruskie mają ciągoty do chinoli.
No i kolejna sprawa, że niby te tatarskie hordy, czy jak tam u was w tej waszej Rassiji się gada "ordy" zostały wygnane... Jak miały zostać wygnane? przez kogo? To ostatnie zdanie jest niemalże najwyższą pochwałą aneksji Krymu.
A co zauważania w sobie "faszysty", to zawsze rosjanie widzą we wszystkich faszystów. Widzę że dalej nie rozumiesz czym jest brak cywilizacji ,a kim są osoby cywilizowane. Niestety Rosja (i ta wasza Małorosja, jak to nazywacie Ukrainę) nigdy krajem cywilizowanym nie była, pomimo Puszkina, Gorkiego, Mendelejewa i innych niosących światło poprzez wschodnią krainę nieprzeniknionego mroku. Mrokiem średniowiecza lud wasz naznaczony od czasów tatarskich...
Że śmierci? Ja ją zawsze kojarzyłam z ziemią, płodnością (oraz sypianiem z karłami w zamian na biżuterię ;P) itp.
@Beatrycze- Katedry nie odwiedzałem od n lat, a podawanie się za nordyckich bogów jest popularne od czasów mojej szkoły średniej (lata 90-te ubiegłego wieku). Wtedy też powstało i moje pseudo, tyle że będąc uwcześnie fascynatem kultury wikińskiej, postanowiłem nadać sobie imię w stylu islandzkim- nir to przydomek oznaczający syna/potomka, a Freya- no cóż, bogini miłości i śmierci jednocześnie, a także PANI.
@Olaf- jakbyś waszmość nie zauważył, trochę sobie dworowałem z waszmości poglądów. Sam nieraz zauważam w sobie mizogina i faszystę, ale nigdy nie potępiam całej kultury i cywilizacji w czambuł tylko dlatego, że jej przywódcy i wychowanie mi się nie podoba.
Pozdrawiam wszystkich
Ha, ja w sumie też jakoś to "y" zauważałam, ale też jakoś myślałam, że chodzi o Fenrira. Zwłaszcza, że jest ktoś o takim nicku na Katedrze i uznałam, że chodzi o tę samą osobę ;P
W sumie ciekawy wybór z tą Freją.
Do swidania!
To mówi ja, towariszcz Freynir, iz wolnewo miesta Erewań, kuda my zdies dziełajem popod woli Stalinu
- Krym nikuda nie nalżał'sia Rossji, został zagarnięty w XVIII wieku, ale do czasów Wielkiej Ojczyźnianej był zamieszkiwany przez Tatarów.
Nie Fenrir, nie podaję się za wilka, syna Lokiego.
Moje pseudo oddaje bardziej hołd bogini Frei.
ps- a prowadzącego cykl przepraszam za łamaną ruszczyznę
ps2- Japonii nie porównuję do Chin, oni z państwowością i cywilizacją ruszyli wtedy, co i Europa Środkowo-Wschodnia, w VI-VII wieku n.e.
Nie dość, że komunista, to jeszcze mason i cyklista
co do Pana, Panie Pawle... hmm może gdzieś w innym komentarzu coś podobnego czytałem o tej "dziczy tatarskiej", tylko że tam były bardziej dosadne słowa użyte. nie wykluczone, że pomyliłem jakiś komentarz tu publikowany z komentarzem Pana. Jeśli tak jest, to oczywiście zwracam honor. Natomiast, ja swego zdania nie zmienię o Wschodzie. i nie jest tak, że nie znam rosyjskiego. nie jest tak, że jestem jakimś rusofobem, tylko po to aby być rusofobem. Zbyt dobrze towarzyszy znam. To nie myśmy ich okupowali przez 50 lat, itd. Stąd uważam, że tam cywilizacji nie ma, a są co najwyżej cywilizowani jeszcze ludzie (typu Nawalny, chociaż on bodajże nie chce oddawać Ukrainie Krymu, co mi się osobiście nie podoba, bo jest to pogwałcenie powojennego porządku w Europie), które coś próbują zrobić, ale długo będą mieć jeszcze pod górkę. Ja wiem, trochę dużo polityki, a tutaj mowa o prozie s-f, ale zwłaszcza pisarstwo zawsze wiążą się z polityką. czy tą realną, czy tą wyimaginowaną na potrzeby np. Ekumeny Le Guin. Havel czy Lem zawsze mieli świetny ogląd na bieżącą politykę Europy. i chciałbym być tacy jak oni. Pozdrawiam
@ freynir
ojj, coś mi się wydaje, że ten komentarz jest szyty na miarę klasycznego ruskiego trolla. Zwłaszcza zdanie w nawiasie... Widzę, że "feynira" boli, że Krym jest własnością w świetle traktatów międzynarodowych Ukrainy, a nie Rosji... Wiecie, drogi towarzyszu, trzabyło kwestię Krymu załatwiać w 1991 czy 92 roku, a nie że skończył się zapas radzieckiego bimbru to otrzeźwieli trochę w tej Moskwie i przypomniało im się, że Krym był rosyjski. Dla mnie liczy się tylko Europa, więc nie wyjeżdżaj mi facet z jakimiś tam "hord tatarskich na południu" bo nie ma różnicy między afrykanizacją Europy a jej uprzedmiotowieniem przez Moskwę. Swoją drogą to w końcu w Rosji jest największy odsetek muzułmanów na kontynencie europejskim. Jakieś 15-17% wg oficjalnych statystyk, a nieoficjalnie mówi się o 20%. Swoją drogą nie porównuj Japonii do Chin, albo Tajlandii czy Birmy. To takie moskiewskie często... Stąd "feynir'ze" nie bredź mi o jakiś tam twoich wywodach. A po polsku powinno być "fenrir", bo to miałeś na myśli...
To ja pana Olafa zapewnię, że na wschodzie jest cywilizacja. Zaczynając od Chin (3000 lat ciągłości państwa), przez Koreę, Japonię, Tajlandię, Birmę, Laos, Wietnam po Indie (pierwsze państwa ok. 4000 lat temu).
A jakby spojrzeć dalej na wschód, to mamy Kanadę, USA, a jeszcze dalej Anglię, Francję, Niemcy ;-₱
Ord tatarskich powinien pan szukać bardziej na południu (ach,zapomniałem że zostali z Krymu ponownie wygnani), ewentualnie w Polsce.
Co prawda trudno jest mi zaakceptować użyty przez Pana Olafa Norberta język, nie mogę pominąć jego komentarza milczeniem.
Przyczyna długiej przerwy między ostatnimi WzW była bardzo prozaiczna - inne rozliczne zajęcia i wynikający z nich brak czasu na pisanie; wydarzenia na Ukrainie mają się nijak do tej mojej kilkuletniej bezczynności.
Twierdzeń o „dziczy tatarskiej” nie rozumiem - ani nikogo z tym pojęciem nie utożsamiam, ani nie okazywałem w żaden sposób niechęci do owej bliżej nieokreślonej grupy.
E? (sądzę, że te komentarze znikną, ale pozwolę sobie mimo wszystko odpowiedzieć). Mamy na uczelni studentów z Rosji, Ukrainy i Białorusi i to sympatyczni ludzie (przynajmniej ci, z którymi się zetknęłam).
A naukowcy od nich pracują w ciężkich warunkach finansowo-sprzętowych, ale mimo to mają zapał.
Śmieszne są te uwagi o "cywilizacji".
obserwuję od wielu lat Pana posty w WzW, Panie Pawle. Była długa przerwa, rozumiem z powodu napaści Rosji na Ukrainę. Dlatego tak Pan niechętnie się odnosił do dziczy tatarskiej. Tylko widzi Pan, nawiązując do Pana tytułu tego artykułu, to moim zdaniem, na Wschodzie cywilizacji nie ma.... Jest tylko jakieś 10-15% ludzie w miarę cywilizowanych, może dlatego, że reszta to pozostałość tatarska, omylnie nazywana Rosjanami? I wcale zdanie nie oznacza to, że muszę przepadać za Ukraińcami...