Dziękuję za ciepłe słowa i życzenia :) Pozdrawiam
Ja przez większość okresu gdy kupowałem ŚM, byłem przekonany, że strona z komiksem to pierwsza strona tej gazety:-)
Po raz pierwszy spotkałem dzielnych wojów Mirmiła na łamach Świata Młodych - dla mnie pierwszą stroną tej gazety zawsze była ta z odcinkiem komiksu ;) Mam gdzieś jeszcze nawet pożółkły grubaśny stary zeszyt w którym są wklejone wycięte ze Świata Młodych przygody Kajka i Kokosza. Później oczywiście pieczołowicie kompletowałem własną kolekcję komiksów z tymi bohaterami - byli i są jednymi z moich najulubieńszych komiksowych postaci. Uwielbiałem te komiksy nie tylko za nietuzinkowe postacie oraz niewymuszony humor jakim je nasycił autor ale i za świetną rozpoznawalną na pierwszy rzut oka charakterystyczną kreskę. Bardzo się cieszę, że pani Paulina tak żarliwie zaangażowała się w utrwalanie spuścizny swego niezwykłego dziadka. Życzę powodzenia w realizacji wszystkich planów i serdecznie pozdrawiam.
Ps
A wiecie, że w aktualnym podręczniku do czwartej klasy szkoły podstawowej jest kilku stronicowy fragment "Dnia Śmiechały"? Najwyraźniej Pan Janusz stał się klasykiem już nie tylko dla takich "starych komiksowych wariatów" jak ja :)