Kolejny tom publikowanej niegdyś na łamach "Gazety Wyborczej" i uwielbianej przez dzieci humorystycznej serii fantasy o uczniu czarnoksiężnika Tymku i jego dobrotliwym Mistrzu. W tym albumie znów walczą ze złym Psujem i jego pomocnikiem Popsujem, znów wybierają się na karkołomne wyprawy, ale przede wszystkim wymyślają niezwykłe maszyny. A wiadomo, że najbardziej niezwykłą z niezwykłych maszyn jest perpetuum mobile...

Nic na to nie poradzę, ale rezolutnego Tymka i wiecznie roztargnionego Mistrza darzę o wiele większą sympatią, niż Jeża Jerzego – postać najczęściej kojarzoną z nazwiskami Leśniaka i Skarżyckiego. „Tymek i Mistrz” to przesympatyczny, inteligentny komiks niby dla dzieci, a tak naprawdę dla odbiorców w każdym wieku. W albumie „Perpetuum mobile” bohaterowie próbują zbudować tytułowe urządzenie (i wiele innych), poprawiają trollowi urodę, szukają gorących gejzerów, walczą z jeziornicą i stworem zjadającym chodnik... A poza tym jak zwykle muszą się mieć na baczności przed zakusami Psuja i Popsuja. Generalnie jest bardzo fajnie, jak zresztą w każdym albumie z serii „Tymek i Mistrz”. Polecam.