Kadr, który…: A ja widzę samo lasso!Konrad Wągrowski Jeśli na western, to tylko we trzech, czyli słów kilka o nowatorskim sposóbie oglądania filmu kinowego.
Konrad WągrowskiKadr, który…: A ja widzę samo lasso!Jeśli na western, to tylko we trzech, czyli słów kilka o nowatorskim sposóbie oglądania filmu kinowego. Wydaje się, że z albumów „Tytusa, Romka i „A’Tomka” można wybrać tyle ciekawych kadrów, żeby nimi samymi zapełnić cały nasz cykl. I nie chodzi tu o jakąś ich techniczną perfekcję, szczegółowość, ukryte smaczki, ale raczej po prostu o pomysłowość Papcia Chmiela. Są więc kadry igrające z komiksową formułą (na przykład gdy Tytus przełamuje ramkę, by uciec przed napastnikami), są kadry urzekające minimalistycznym sposobem na oddanie całkiem złożonych scenerii (wiele przykładów można znaleźć w części „kosmicznej” i „podróży do ćwierć koła świata”), ale są też kadry będące po prostu genialnymi komiksowymi scenkami, zapadającymi w pamięć i zdobywającymi status kultowości. Dziś jeden z takich przypadków. Część dziewiąta – „westernowa” (funkcjonująca pod nieoficjalnym tytułem „Tytus na Dzikim Zachodzie”) – powstała w roku 1974. To istotna informacja, w czasach gierkowskiej stabilizacji bowiem coraz częściej na naszych ekranach gościły filmy amerykańskie. Gatunkiem szczególnie w Polsce lubianym był western – historie w realiach tak odległych od szarego PRL-owskiego socjalizmu, jak tylko się da, przedstawiające zwykle jasny podział na dobro i zło, przypominające mity uwielbianej w Polsce Ameryki, musiały fascynować miliony widzów. Westerny (które raczej rzadko przemycały jakieś niepoprawne politycznie treści, nie było więc problemu z cenzurą) królowały więc w kinach, a wkrótce i sobotnie pasmo telewizyjne było ich pełne. Nic więc dziwnego, że ta fascynacja przeniknęła i do „Tytusa”. Zdobyte cudem bilety na film „Strzały znikąd” „dozwolony od lat 7, a fajny jak od 14” są wspaniałym łupem, jakim Tytus uszczęśliwia kolegów. Niestety, najwyraźniej Tytus wielkiego wyboru w doborze miejsc już nie miał i udało mu się uzyskać trzy stanowiska w pierwszym rzędzie, tuż pod ekranem. Ekranem, który zapewne nie był zbyt daleko oddalony od widowni (co wiemy też z faktu, że później praktycznie prosto z krzesła Tytus wskoczy do filmu) – taki też urok starych kin. Film, jak przystało na western, jest panoramiczny, zatem objęcie wzrokiem całego ekranu jest wręcz niemożliwością. Chłopcy decydują się więc podzielić go na trzy części, każdy z nich ogląda swój kawałek i opowiada kolegom, co widzi. I w ten sposób otrzymujemy kultowy dialog: – Na mojej połowie kowboj rzuca lassem. – Na mojej cwałuje bizon. – A ja widzę samo lasso! Obrazek przedstawia pierwsze dwa rzędy kina, zapełnione ludźmi, głównie młodzieżą (wśród której siedzi jeden starszy pan), pośrodku bardziej wyraziście pokolorowani Tytus, Romek i A’Tomek. Westernowy kadr, przedstawiający dokładnie to, co opisali chłopcy, to już pokaz, jak doskonale radzi sobie Papcio Chmiel ze scenami ruchu. Bizon i koń (zwłaszcza ten drugi) złapani są w wykrzywionych pozach, z mocno pracującymi wszystkimi kończynami, po ich pyskach widać wysiłek długiego pościgu, a dodatkowej dynamiki scenie dodają wzbijane obłoczki kurzu. Kowboj ma widoczne wszystkie ważne atrybuty – kapelusz, chustę i kolty, w zadzie bizona tkwi z kolei wbita indiańska strzała, centralne miejsce zajmuje oczywiście lasso. W tle wysuszony typowy westernowy krajobraz – piaszczysta powierzchnia, trzy ścięte stożki górskie, rzec można Newada bądź Nowy Meksyk. Prawdziwym majstersztykiem jest takie wplecenie wszystkich podstawowych westernowych atrybutów w zaledwie mały fragment jednego obrazka. 17 lutego 2017 |
W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.
więcej »Tradycyjnie, jak co roku, przeprowadziliśmy wśród czytelników Esensji ankietę, w której mieli wskazać najlepsze komiksy minionego roku. Najwyższa pora aby zapoznać się z jej wynikami.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Kadr, który…: Zaorane
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
20 najlepszych książeczek Tytusa, Romka i A’Tomka
— M. Fitzner, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Tytus, Romek i A’Tomek: Właściwy człowiek na właściwym koniu
— Konrad Wągrowski
Tytus, Romek i A’Tomek: Ci wspaniali harcerze w swych niezwykłych maszynach
— M. Fitzner, Marcin Osuch
Tytus, Romek i A’Tomek: The best of Tytus
— Marcin Osuch
Esensja czyta dymki: Maj-czerwiec 2009
— Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Bardzo nam wesoło, bo z nami de Zoo!
— Sebastian Chosiński, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Esensja czyta dymki: Styczeń 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Papcio Chmiel – życie i dzieło
— Joanna Kapica-Curzytek
Esensja czyta dymki: Grudzień 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Esensja czyta dymki: Październik 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch
Uczyć bawiąc, bawić ucząc!
— Paweł Ciołkiewicz
Papcio Chmiel przed narodzeniem Tytusa
— Joanna Kapica-Curzytek
Jak Papcio Chmiel komiksy piracił
— Marcin Osuch
Esensja czyta dymki: Wrzesień 2011
— Esensja
Esensja czyta dymki: Maj 2011
— Esensja
Absolutne rarytasy!
— Sebastian Chosiński
Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski
Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Statek szalony
— Konrad Wągrowski
Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski
Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski
Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski
Migające światła
— Konrad Wągrowski
Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski
Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski
Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski
W moim wydaniu jest „dozwolony od lat 15, a fajny jak od 30”