Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIX

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Duch zmarłego boga

Esensja.pl
Esensja.pl
Komiks „Monstressa”, przy całym swoim okrucieństwie, pełen jest urzekająco pięknych kadrów i na pewno niejeden z nich trafi do naszego cyklu. Na pierwszy ogień wybrałam jeden z tych, które imponują nie tylko precyzyjnym rysunkiem, ale i wyobraźnią.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kadr, który…: Duch zmarłego boga

Komiks „Monstressa”, przy całym swoim okrucieństwie, pełen jest urzekająco pięknych kadrów i na pewno niejeden z nich trafi do naszego cyklu. Na pierwszy ogień wybrałam jeden z tych, które imponują nie tylko precyzyjnym rysunkiem, ale i wyobraźnią.
W świecie Maiki Półwilk często można ujrzeć przesuwające się na tle nieba ogromne postaci o dziwacznych kształtach – mieszkańcy twierdzą, że to duchy bóstw zmarłych dawno temu. Niektóre są dość przerażające (jak ta na obrazku załączonym do recenzji), inne co prawda budzą niepokój ogromem oraz ogólną obcością, jednak same w sobie straszne nie są. Tak jak ten, podobny trochę do morskiej płaszczki, a trochę do wachlarza z pawich piór. Moty wąskiego, jakby przymrużonego oka pojawia się w wielu miejscach komiksu, choć jego znaczenie nie zostało jak dotąd wyjaśnione.
Na obrazku widzimy Maikę i jej małą, ludzko-lisią towarzyszkę Kippę w trakcie robienia tego, co zwykle, czyli uciekania przed niebezpieczeństwem. Ciekawym zabiegiem jest ukośne przechylenie sceny (nie rzuca się zbytnio w oczy, ale popatrzcie na nogi wierzchowca), dzięki któremu widać, że duch wyłania się zza lasu – przy rysunku całkowicie pionowym wyglądałby na nieruchomego, a może wręcz na jakąś dziwaczną górę.
koniec
28 grudnia 2017

Komentarze

« 1 2
04 I 2018   14:14:19

Takoż zachęciłaś mnie Achiko w stopniu wystarczającym, bym komiks kupiła i przeczytała :)

Wrażenia moje, jako osoby nie siedzącej w temacie - generalnie OK.

Poniżej mogą być spojlery

Od strony scenariuszowej:
- kilka przyjemnych twistów fabularnych (zdrady po obu stronach frontu)
- fajny pomysł na świat
- mimo wszystko - to, o czym pisałaś - trochę to dziwacznie wygląda, jeśli wszystkie istotne postaci to kobiety (z wyjątkiem jednego, pojawiającego się pod koniec)
- główna bohaterka mogłaby mieć jakiś charakter, bo na razie jest wiecznie wściekła (plus żywi sentyment do swojej przyjaciółki) - to jednak dla mnie za mało jak na postać
- w sumie czemu dziewuszka jej towarzyszy i odczuwa względem niej lojalność, po tym, co widziała?
- czy żadna z antagonistek nie może raz na dobre umrzeć? Ja rozumiem, że to pierwszy tom, ale może chociaż któraś z pomniejszych. Wychodzi, że wszystkie akcje głównej bohaterki są na próżno.
- nie do końca zrozumiałam, o co w końcu chodziło z maską i bóstwem, a już kompletnie nie co się stało pod koniec walki z trójokim stworem i czemu bohaterka urwała sobie rękę

Od strony graficznej:
- część kadrów zaiste dopracowana i ciesząca oko
- ale zdarzają się też nieudane (np. z mężczyzną walącym głową w karty)
- większość postaci jest albo piękna, albo groteskowa
- z jednej strony rozumiem, że z punktu widzenia praktycznego nie da się rysować każdego kadru z taką samą szczegółowością - a jednak trochę zgrzyta mi łączenie dopieszczonych graficznie cudeniek i takich, gdzie sporo jest zgrubnie naszkicowane. Do tego te uproszczenia, zwłaszcza, jeśli chodzi o postaci - czasem wychodzą kiepsko
- nie wiedzieć czemu rysowniczka nie bardzo umie rysować stopy

Ach, przypomniałam sobie kolejny powód, dla którego nie zainteresowałam się bardziej komiksem - mianowicie skąpstwo. Jeden wieczór i po lekturze.

Ale niewykluczone, że po tom kolejny sięgnę.

« 1 2

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie przegap: Wrzesień 2023
Esensja

30 IX 2023

Oto pierwsza porcja recenzji na tegoroczne jesienne wieczory.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Nowe status quo
Marcin Knyszyński

17 IX 2023

Wielkie crossovery Marvela, z miejscem akcji rozciągniętym na całe parseki i zatrzęsieniem bohaterów pojawiających się ni stąd, ni zowąd w najmniej oczekiwanych momentach, nie zawsze są komiksami z najwyższej półki. Ale są lubiane właśnie z powodu wielkiej skali i fabularnego rozmachu – a niektóre, jak omawiana dziś „Anihilacja”, zmieniają „kosmos Marvela” w sposób istotny.

więcej »

Wrzesień 2023
Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

16 IX 2023

Na horyzoncie widać już łódzki festiwal, więc i liczba zapowiadanych na koniec miesiąca premier idzie w górę. Jak widać jest wiele ciekawych kontynuacji, wznowień i całkowitych nowości. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

więcej »

Polecamy

Nowe status quo

Niekoniecznie jasno pisane:

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka

Ona też miała kiedyś siedem lat
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o komiksach: Bitwy
— Beatrycze Nowicka

Jak to na wojence… brzydko, czyli mały lisek w trybach wielkiej polityki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o komiksach: Gdy tatusia masz ambitnego
— Beatrycze Nowicka

Potworessy, katakumby i naukowczynie
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o komiksach: Więcej macek
— Beatrycze Nowicka

Magiapunk
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dziedzictwo cesarzowej-szamanki
— Beatrycze Nowicka

Tegoż autora

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Jak ogień z wodą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Pościg z drągiem za pociągiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Magia znowu działa
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Grzebanie w czasie na nic ci zda się
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Spotkanie na pustkowiu
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o książkach: Fotki, plotki, anegdotki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Nielegalna blondynka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o książkach: Wielbłąd w samolocie???
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.