Kadr, który…: Tort bardzo piętrowyKomiksy Tadeusza Baranowskiego są moimi ulubionymi jeśli chodzi o surrealistyczny humor (scena z wejściem do narysowanego na tęczy domku w „Antresolce Profesorka Nerwosolka” po prostu mnie oszołomiła) oraz zabawę materią komiksu („Nie wchodź mi z napisem na kapelusz, mów w przeciwną stronę!”). Kadr z tortem wywarł jednak na mnie dość szczególny wpływ.
Agnieszka ‘Achika’ SzadyKadr, który…: Tort bardzo piętrowyKomiksy Tadeusza Baranowskiego są moimi ulubionymi jeśli chodzi o surrealistyczny humor (scena z wejściem do narysowanego na tęczy domku w „Antresolce Profesorka Nerwosolka” po prostu mnie oszołomiła) oraz zabawę materią komiksu („Nie wchodź mi z napisem na kapelusz, mów w przeciwną stronę!”). Kadr z tortem wywarł jednak na mnie dość szczególny wpływ. W wyprawie do źródła wody sodowej Kudłaczek i Bąbelek napotkali wiele dziwnych stworzeń i osób. Już pod koniec trasy zanocowali w zamku, gdzie rezydują dwa dziwnie do nich z wyglądu podobne upiory (być może prototyp Szlurpa i Burpa, których autor rysował jakieś dwadzieścia lat później). Jednak to nie noc spędzona w ich towarzystwie była przyczyną dziwacznego snu Bąbelka, a raczej przejedzenie tortem. Którego pochodzenie nie zostało wyjaśnione, któż zatem wie, jakie środki halucynogenne mógł zawierać… W każdym razie traperowi przyśnił się gigantyczny tort oraz różne wcielenia jego własnej osoby, w sytuacjach w większości związanych z poprzednio przeżytymi przygodami (Don Chichot, potwór z jeziora Loch Ness czy hodowanie kwiatka na pustyni). Absurdalność obrazka sprawiła, że zapamiętałam go na długo. W jakiś czas później weszłam w fazę rysowania dziwnych konstrukcji, na których postaci (przypominające w ogólnych zarysach moje koleżanki i kolegów z klasy) wyczyniały najróżniejsze akrobacje, czytały, spały albo jadły. Ponieważ w wieku ośmiu lat znajomość prawideł perspektywy miałam dokładnie żadną, konstrukcje wyglądały jak przekrój pionowy. Niezależnie od tego, zabawę przy ich projektowaniu miałam przednią. ![]() 5 lipca 2018 |
Alejandro Jodorowsky i Jean Giraud (czyli Moebius, bo z Jororowskym współpracowało to właśnie twórcze alter ego Girauda) stworzyli swego czasu „Incala”, jeden z najsłynniejszych komiksów w historii medium. O dziwo, sukces ten nie przyczynił się wcale do ich częstej współpracy w przyszłości. Trzyczęściowa opowieść „Szalona z Sacré-Coeur” jest drugim owocem ich kooperacji – jednym z najlepszych, przy jakich zarówno Chilijczyk, jak i Francuz pracowali.
więcej »Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.
więcej »Jesienią, jak śpiewał Muniek, lubimy „myśleć o latach tak starych, jak te kamienice”. Zapewne dlatego w październikowym – osiemnastym – zestawieniu najchętniej kupowanych komiksów, tworzonym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, spotykamy tak wielu znajomych bohaterów.
więcej »„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński
Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński
Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński
10 naj… : 10 roztańczonych kadrów
— Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Diplodok remastered
— Marcin Osuch
Krótko o komiksach: Komiksowa zawiść
— Marcin Osuch
Witaj, belgijski czytelniku!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Komiks o (nie tak) lekkim zabarwieniu erotycznym
— Konrad Wągrowski
Krótko o komiksach: Baranowski u Belgów
— Marcin Osuch
Krótko o komiksach: Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa
— Marcin Osuch
Esensja czyta dymki: Styczeń 2018
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Esensja czyta dymki: Listopad 2017 (1)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Esensja czyta dymki: Październik 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Po prostu Relax!
— Marcin Osuch
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Krótko o filmach: Jak ogień z wodą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Pościg z drągiem za pociągiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Magia znowu działa
— Agnieszka ‘Achika’ Szady