Wyszukaj w | MadBooks.pl |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
Prezenty świąteczne 2018: Komiksy„Lżejsza od swojego cienia” to wstrząsający zapis kilku lat z życia dziewczyny samotnie zmagającej się ogromnym problemem. Katie Green opowiada o swoich dramatach związanych z zaburzeniami odżywiania, które sprawiły, że jej życie stało się koszmarem. Lektura komiksu jest doświadczeniem wstrząsającym, ale niesie ze sobą także sporą dawkę optymizmu. Przede wszystkim doświadczenie samej autorki i jej spektakularne zwycięstwo nad chorobą zdecydowanie podnosi na duchu. Jak pisze na swojej stronie internetowej autorka, ta opowieść istnieje dlatego, że nikt nie powinien czuć się tak samotny, przegrany i zagubiony, jak ona czuła się w najcięższym okresie zmagań z chorobą. Właśnie dlatego postanowiła podzielić się z innymi swoimi doświadczeniami z długiego procesu popadania w chorobę i wychodzenia z niej. Chciała pokazać, jak wygląda trudna prawda o anoreksji, ale przede wszystkim miała na celu ukazanie, że z tą chorobą można wygrać. I żyć realizując swoje pasje. Mówiąc krótko wszystkie te cele udało jej się zrealizować. A przy okazji stworzyła naprawdę fajny komiks, który po prostu dobrze się czyta. Być może umieszczenie tego komiksu w sekcji „Dla koneserów” nie jest idealnym pomysłem. Tym niemniej aby mieć pełną satysfakcję z lektury i docenić tę pozycję to warto posiadać pewną dozę wiedzy o mechanizmach politycznych dawnego ZSRR. Oczywiście, wiadomo jak się to wszystko skończyło i nie na zaskakującym zakończeniu polega urok tego komiksu. W „Śmierci Stalina” najbardziej fascynująca jest obserwacja rozgrywki na śmierć i życie pomiędzy sowieckimi oficjelami. Nury przedstawił to w sposób niezwykle przekonujący dając czytelnikowi realistyczne studium walki o władzę. Ten komiks nadaje się idealnie dla kogoś, kto próbuje zrozumieć otaczający nas świat. Komiks Riada Sattoufa, syna Francuzki i Syryjczyka, choć opowiada o wydarzeniach sprzed ponad trzydziestu lat, okazał się być – z racji współcześnie rozgrywającego się w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie dramatu – wyjątkowo aktualny. Przerażająca historia, chociaż o ostrzu stępionym nieco czarnym humorem, która pozwala zrozumieć to, co dzisiaj dzieje się w Syrii. „YE” to komiks doskonale wpisujący się w konsekwentnie rozwijaną politykę wydawniczą Mandioki. Kolejna, dająca do myślenia i pięknie narysowana opowieść stworzona przez autora z Ameryki Południowej pozwala na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Historia opowiedziana przez Guilherme Petrecę jest prosta, ale właśnie w tej prostocie tkwi jej siła. Owszem jest to również jedna z wielu opowieści o podróży stanowiącej metaforę pokonywania życiowych problemów, ale w ujęciu brazylijskiego autora ta podróż prezentuje się wyjątkowo intrygująco – zarówno w warstwie narracyjnej, jak i wizualnej. Magia, symbole, cyrk, piraci stanowią tu mieszankę, która pozwala choć na krótki czas przenieść się do zupełnie innego, nierealnego świata. Komiks - DLA DOROSŁYCH Siedemnaście lat po albumowym debiucie Straine’a, Wydawnictwo Kurc postanowiło odświeżyć ten materiał i jeszcze raz uraczyć nim polskiego czytelnika. Straine’a czyta się po latach równie dobrze jak kiedyś. Nawet jeśli element zaskoczenia, zadziwienia i szoku już nie działa na jego korzyść, to i tak pozostają niezłe historyjki okraszone bezpretensjonalnym humorem. Co więcej, autorzy przygotowując nowe wydanie udowodnili, że nadal trzymają rękę na pulsie bieżących wydarzeń i dokonali kilku drobnych aktualizacji (czytelnikom pozostawiam frajdę z poszukiwań tych kilku perełek). A to coś dla tych, którzy fantazjują o tym, że prezenty przyniesie im nie gruby staruszek, a atrakcyjna śnieżynka. Przygody frywolnej Cicci Dum-Dum to pozycja bardzo frywolna, niezbyt angażująca intelektualnie, ale lekka i przyjemna. Ma w sobie sporo z karnawałowej rozpusty i epatuje całkiem dosadną erotyką. Upewnijcie się więc, że w czasie poszukiwań właściwych prezentów pod choinką nie wpadnie w ręce niepełnoletniej latorośli. Wydawnictwo OMG! pozostaje wierne twórczości Fabiena Nury’ego. Po dwóch świetnych opowieściach o Vladzie Tepesu Drakuli przyszedł jednak czas na całkowitą zmianę nastroju oraz gatunku. „Tyler Cross” to mocna, brutalna, gangsterska opowieść utrzymana w stylistyce noir. Nie ma w niej ani szlachetnego bohatera, ani jakiegoś pozytywnego przesłania, ale po lekturze – za sprawą kilku naprawdę wstrząsających momentów – ta opowieść na długo pozostanie w głowach czytelników. „Zaćmienie” to rasowy kryminał noir, który jednak łamie kilka schematów. Przede wszystkim nie dość, że głównym bohaterem jest scenarzysta filmowy, to w dodatku przeżywa on fatalny kryzys twórczy i kompletnie nie ma pojęcia jak zabrać się za śledztwo dotyczące morderstwa. Lektura opowieści Eda Brubakera i Seana Phillipsa , pozwoli zagłębić się w brudnym świecie rodzącego się amerykańskiego przemysłu filmowego tworzonego przez ludzi, którym coraz słabiej idzie odróżnianie prawdziwego świata od wytwarzanej na ich potrzeby fikcji. A to samo w sobie jest pasjonujące. Mike Mignola znany jest przede wszystkim z przygód Hellboya. Po niniejszą propozycję należy sięgnąć chociażby dlatego, że jest o czym innym. W tym wypadku Mignola odpowiada za przewrotny scenariusz, czerpiący całymi garściami z tradycyjnych historii o wampirach. Idealny prezent dla tych, którzy nienawidzą sweterków w renifery i preferują czarny humor. Na pewno pamiętacie genialny film „Kruk” z Brandonem Lee (który zginął na planie). Tych, którzy o tym nie wiedzą, informuję, że powstał on na bazie komiksu Jamesa O’Barra. Dzięki wydawnictwu Planeta Komiksów nareszcie możemy przeczytać go po polsku. Całość została gustownie wydana w twardej oprawie i zawiera poprawiony komiks przez samego autora z dodatkowymi planszami. Dla uatrakcyjnienia prezentu można pokusić się o srebrną edycję limitowaną. Osobiste demony, z jakimi zmagają się ludzie, są w stanie zamienić życie w prawdziwy koszmar. „Kraken” to komiks opowiadający właśnie o takich koszmarach oraz o braku możliwości wyzwolenia się od nich. Zmagania z osobistymi potworami oraz walkę z uprzedzeniami i stereotypami autorzy tej opowieści potraktowali w sposób daleki od oczywistości. Choć trudno doszukiwać się w tym komiksie jakiegokolwiek optymizmu i nadziei, to warto czytać go właśnie w świąteczne wieczory. Lektura będzie doskonałą odtrutką na przesłodzoną, bożonarodzeniową atmosferę. Dwa wydane już u nas tomy „Ludzi północy” Briana Wooda to doskonała lektura dla wszystkich miłośników wikingów. Autor przedstawia własny pomysł na ukazanie ich burzliwych losów. „Saga anglosaska” przedstawia historię najazdów ludzi północy na kraje anglosaskie, natomiast „Saga islandzka” oferuje niemal socjologiczne studium narodzin wyspiarskiej wspólnoty i rozdzierających ją konfliktów. W wigilię Bożego Narodzenia zwierzęta mówią podobno ludzkim głosem. Zamiast jednak nasłuchiwać przy kojcu pupila, proponujemy położyć pod choinką „Łasucha”. Nie ma tam co prawda gadających zwierzaków, ale są gadające hybrydy ludzi i zwierząt – a to już coś. Mamy tu opowieść o świecie po apokalipsie, pełnym potworów w ludzkiej skórze. W tej mrocznej rzeczywistości mały chłopiec-jelonek próbuje znaleźć swoje miejsce. „Polska mistrzem Polski” to zbiór satyrycznych pasków komiksowych, które zdążyły już narobić sporego zamieszania. Album stanowi przyjemną i lekką lekturę, pozwala nieco się rozerwać i pośmiać. Niektóre z pasków powstawały jako satyryczne komentarze do konkretnych zdarzeń, ale większość ma walor uniwersalności, która pozwala cieszyć się nimi niezależnie od kontekstu, w jakim zostały stworzone. Krótko mówiąc, jedne będą śmieszyć zawsze, inne mogą za jakiś czas wydać się mniej zabawne i mniej zrozumiałe. KOMIKSOWE KLASYKI Na pierwszy rzut oka mocno niepozorny prezent, ale pamiętajcie, że to pierwsze wznowienie „Żbika” rysowanego przez Rosińskiego (że niby później się wstydził komiksu o milicjancie). A to oznacza, że ktoś wychowany na komiksach z lat siedemdziesiątych naprawdę się ucieszy z tego „kolorowego zeszytu”. „Saga o potworze z bagien” do scenariusza Alana Moore′a to doskonały prezent dla każdego komiksowego maniaka. Egmont znacznie ułatwił zadanie potencjalnym prezentodawcom, bo dw tomy runu Moore′a już są dostępne, a trzeci – ostatni – ma ukazać się w grudniu. Mag z Northampton w spektakularny sposób udowadnia tu, że wielkim scenarzystą jest. Tworzone przez niego opowieści pomimo upływu lat zaskakują świeżością i pomysłowością i na pewno umilą świąteczne wieczory. „Mort Cinder” to urzekająca w swej fabularnej prostocie historia, która z stopniowo odkrywa przed czytelnikiem wiele fascynujących znaczeń i symboli. Błyskotliwe i pięknie zilustrowane historie pochłania się jednym tchem. Bohaterami komiksu są dwaj mężczyźni na różne sposoby uwięzieni w przeszłości. Stary antykwariusz Ezra Winston i tajemniczy, nieśmiertelny Mort Cinder poznają się w bardzo dramatycznych okolicznościach, a następnie wspólnie przeżywają tyleż fascynujące, co niebezpieczne przygody. Lektura komiksu stanowi niepowtarzalną okazję do obcowania z dobrymi, klasycznymi fabułami czerpiącymi pełnymi garściami z dorobku literatury fantastycznej, opowieści grozy oraz dzieł historycznych, zilustrowanymi w prawdziwie mistrzowski sposób. |
Komiks to nie tylko historyjki obrazkowe. Jest on umownym przedstawieniem rzeczywistości oraz otaczającego nas świata. Jak na ten gatunek patrzono w Polsce Ludowej drugiej połowy lat 70.? I co wspólnego z teoretykami literatury, a także dziennikarzami tygodnika „Razem” mają poszczególne epizody „Porad Praktycznego Pana”? O tym wszystkim przeczytacie w artykule poniżej.
więcej »Komiksy DC z fabułą osadzoną w alternatywnym uniwersum, czyli tak zwane „elseworldy”, między 1990 a 2010 rokiem były normą. W roku 2011 rozpoczęła się era „The New 52”, wielki restart całego uniwersum, które samo stało się w całości takim właśnie elseworldem. Jakby tego było mało, DC postanowiło uruchomić kolejne światy alternatywne w stosunku do nowo powstałego. Tak powstała „Ziemia Jeden”.
więcej »Zmiany, zmiany, zmiany. W 23 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, same nowości i ani jednej pozycji sprzed miesiąca.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Nie przegap: Sierpień 2023
— Esensja
„Czas znaleźć własny głos”
— Paweł Ciołkiewicz
Nie przegap: Luty 2023
— Esensja
Krótko o komiksach: Komiksowa zawiść
— Marcin Osuch
Prezenty świąteczne 2022: Prezenty komiksowe
— Esensja Komiks
Na wieki wieków
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Listopad 2022
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Wrzesień 2022
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Niekoniecznie jasno pisane: Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński
Groza wychodzi z bagna
— Andrzej Goryl
Na pograniczu
— Marcin Knyszyński
Zagryzieni w kadrze
— Marcin Knyszyński
Gryź, żuj, przełykaj!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Brudny Harry w świecie „Pulp Fiction”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Tort i świeczki dla Batmana
— Maciej Jasiński
Moore na wesoło
— Marcin Knyszyński
Pożegnanie
— Marcin Osuch
Coś się kończy…
— Andrzej Goryl
Finał, na jaki czekaliśmy
— Andrzej Goryl
Zbliżając się do finału
— Andrzej Goryl
Antologia poświęcona Tadeuszowi Baranowskiemu - konkurs
— Esensja Komiks
KOMIKSoTEKA podczas Komiksowej Warszawy
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2022 roku
— Esensja Komiks
Komiks Roku 2022 – nominacje
— Esensja Komiks
Prezenty świąteczne 2022: Prezenty komiksowe
— Esensja Komiks
Spotkania autorskie podczas „Niech żyje komiks!”
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2021 roku
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2021 – nominacje
— Esensja Komiks
Prezenty świąteczne 2021: Komiksy
— Esensja Komiks
Po komiks marsz: Sierpień 2021
— Esensja Komiks
Brakuje mi tu genialnych (graficznie) "Armii Zdobywcy" Gala i Dionneta. Zamiast tego proponujecie przyciężkawą satyrę polityczną "Polska mistrzem Polski". Dziwne.