Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Gdzie Cię boli?

Esensja.pl
Esensja.pl
Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie miał ochoty powtórzyć na kimś badania kontrolnego, wykonanego przez Kokosza na obolałym zębie Mirmiła w „Szkole latania”.

Wojciech Gołąbowski

Kadr, który…: Gdzie Cię boli?

Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie miał ochoty powtórzyć na kimś badania kontrolnego, wykonanego przez Kokosza na obolałym zębie Mirmiła w „Szkole latania”.
W „Szkole latania” kasztelan Mirmił, omamiony przez Hegemona (incognito w przebraniu kupca) wizją unoszenia się w powietrzu, udaje się z dwoma najdzielniejszymi wojami do dalekiej krainy Omsów. Droga pełna jest niebezpieczeństw (z których pierwszym był stanowczy sprzeciw żony Lubawy) i innych przykrych niespodzianek.
Takich, jak na przykład obolały ząb podróżującego dwukółką kasztelana – do czego wcześniej nie chciał się przyznać z obawy przed opóźnieniem wyjazdu. Gdy ból staje się coraz mocniejszy, a jazda z takim pacjentem coraz trudniejsza, woje nieomal sami dokonują zabiegu. Ale najpierw muszą dokonać oględzin. Dla Kajka pewnie wystarczyłoby spojrzenie, ale Kokosz musi się upewnić co do dokładnego centrum bólu, więc z charakterystyczną sobie delikatnością dokonuje penetracji palcem…
O, tak. Zdecydowanie znalazł najczulsze miejsce. Wzlot kasztelana ze dwa metry ponad łoże boleści ubogacony jest dymkiem mającym kształt grzyba po wybuchu jądrowym – wrzask ofiary także jest niewiele mniejszy od jego huku. Rzecz charakterystyczna: w obu tych kadrach (oraz kolejnym, domykającym trzecią linię planszy) nie ma w ogóle tła, choć wędrowcy jadą właśnie przez las. Być może Janusz Christa uznał, że jednolity żółty kolor dodatkowo podkreśli wybuchowość sceny. Lub po prostu szczegóły tła zaciemnią akcję. Choć, z drugiej strony, przy zastosowaniu żabiej perspektywy Mirmił mógłby wzlecieć ponad korony drzew…
koniec
29 października 2020

Komentarze

29 X 2020   11:09:50

Kadry fajne, ale to akurat ściągnięte z "Tarczy Arwernów" (brzuch Asparanoiksa).
Podobny gag Christa użył też w KiK w Kosmosie (stopa).

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

11 IV 2024

Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Kadr, który…: W krainie latających siekier…
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: The Best of Hegemon
— Marcin Osuch

Weekendowa Bezsensja: The Best of Kapral
— Marcin Osuch

Niech co Krwawy Hegemon?!
— Jakub Gałka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski, Krzysztof Wójcikiewicz, Marcin T. P. Łuczyński

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Komiksowe pożegnanie
— Marcin Osuch

Kajko i Kokosz dla zaawansowanych i nie tylko
— Marcin Osuch

Jak to z tym Relaxem było
— Marcin Osuch

Finał najdłuższej przygody w historii polskiego komiksu
— Maciej Jasiński

Materiał na film
— Marcin Osuch

Czysta przyjemność
— Marcin Osuch

Znacie? Tak się Wam tylko wydaje
— Marcin Osuch

Prawie jak w Mirmiłowie
— Maciej Jasiński

Czas wrócić do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baśń dla dużych i małych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.