Prezenty świąteczne 2020: KomiksyKomiks - SUPERBOHATEROWIE Starannie wydany album z archiwalnymi, krótkimi historiami o bezkompromisowym strażniku Mega City One. Pozycja ta to brutalna opowieść, przesycona ironią i czarnym humorem. Miejscami rubasznym, ale przeważnie bardzo inteligentnym. Fanów ucieszy także to, że w zbiorze znajdziemy opowieść, w której debiutował Sędzia Śmierć. Jeśli nie znajdziecie tego albumu pod choinką, Dredd osądzi świętego Mikołaja! „Uniwersum DC według Mike’a Mignoli” z egmontowego cyklu „DC Deluxe” będzie świetnym prezentem dla kogoś, kto jest nie tylko wiernym fanem uniwersum Detective Comics, ale i lubi czasem pobawić się w komiksową archeologię. Oto większość komiksów z rysunkami (a nawet scenariuszami) Mike Mignoli z okresu jego pracy dla DC. Kawał niezłej komikowej historii i wgląd w początki kariery twórcy komiksowego, którego większość kojarzy z „Hellboyem” Takich jaj z uniwersum DC już dawno sobie nikt nie robił. Garth Ennis prezentuje swój autorski komentarz do swojego „Hellblazera”, kpi z superbohaterów w kolorowych pelerynach i nie respektuje żadnych granic i świętości. Zleca na przykład głównemu bohaterowi morderstwo Świętego Mikołaja! Fani autora „Kaznodziei” będą śmiać się do rozpuku, choć zadowolony w sumie będzie każdy, kto chce spojrzeć na Detective Comics z trochę innej, nieco wykrzywionej, perspektywy. „Batman Black & White. Nigdy po trupie” i „Batman Black & White. Wieczna żałoba”, to dwie opasłe antologie krótkich historii o Batmanie, których wspólnym mianownikiem jest to, iż zostały zaprezentowane w konwencji czarno-białej. Pozycja pożądana przez każdego wielbiciela sztuki rysowanej, ponieważ pracowało nad nią wielu znakomitych twórców, zarówno rysowników, jak i scenarzystów. Egmont zaś przygotował ekskluzywną edycję, w sam raz pod choinkę. Nie jest to pozycja wydana w twardych oprawach, ani oszałamiająca edytorsko, a jednak każdy fan komiksu się z niej ucieszy. Oto bowiem otrzymujemy wariację na temat wielokrotnej jaźni Moon Knighta, który równie dobrze może być niezwykłym superbohaterem, wspieranym przez egipskiego boga Horusa, jak i zwyczajnym szaleńcem. Za scenariusz odpowiada mistrz w swoim fachu Jeff Lemire. Tu najlepiej w pakiecie z marszu ofiarować dwie pozycje – „Punisher MAX” tomy 8 i 9. Składają się one na wulgarne, pełne przemocy i wynaturzeń dzieło ze scenariuszem Jasona Aarona, który postanowił pokazać Pogromcę w zupełnie innym świetle, niż dotychczas. Tylko dla twardzielskiego świętego Mikołaja. Wydanie zbiorcze czterech historii o Silver Surferze, z których najważniejsza jest oczywiści ta pierwsza – „Przypowieść”. Stworzona przez unikalny duet Stan Lee / Moebius. Nie jest to tradycyjna nawalanka, a rzecz o wiele głębsza w swojej wymowie. Wielki Stan zawsze podkreślał, że to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek napisał. Najbardziej spektakularny event Marvela, jaki w tym roku otrzymaliśmy od Egmontu. Opowiada o Kapitanie Ameryce, który okazał się agentem Hydry. A ponieważ za nim stoi cała rzesza superbohaterów, którzy daliby się pokroić za jego uczciwość, z wielkim trudem przyszło im uwierzenie, że ich heros mógłby wspierać ciemną stronę mocy. Dla bogatszego świętego Mikołaja w pakiecie można dorzucić kilka pozycji uzupełniających event, które również ukazały się po polsku. Tysięczne wydanie komiksu, w którym zadebiutował Batman. Było to w maju 1939 roku. Z tej okazji przygotowano co niemiara niespodzianek dla fanów. Przede wszystkim kilka krótkich historii odnośnie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Mrocznego Rycerza, stworzonych przez śmietankę współczesnych twórców. Trzeci tom zbiorczego wydania zeszytów o przygodach Conana, które ukazały się za czasów, kiedy prawa do jego przygód dzierżyło wydawnictwo Dark Horse Comics. Rzecz zarówno dla fanów komiksu, jak i twórczości Roberta E. Howarda, albowiem twórcy mocno podpierali się jego twórczością w poszczególnych rozdziałach, nie poprzestając jedynie na podkradzeniu postaci. Święty Mikołaju, na Croma, do dzieła! „Czarna Wdowa” to taka pamiątka wszystkiego, co wydarzyło się w roku 2020. Komiks miał bowiem korespondować z kinowym blockbusterem w ramach filmowego uniwersum Marvela. Jak wiemy, premierę z wiadomych powodów przesunięto na czas bliżej nieokreślony. A poza tym ta pozycja to całkiem dobra pozycja. Komiks - DLA DOROSŁYCH „Potworna kolekcja” może być świetnym upominkiem zarówno dla fanów pulpowego horroru jak i koneserów szczegółowego, dopracowanego rysunku. Bernie Wrightson i Steve Niles prezentują trzy opowieści grozy – wszystkie w czerni i bieli, co pozwala jeszcze bardziej docenić kunszt amerykańskiego rysownika. „Zemsta hrabiego Skarbka” to pasjonująca opowieść o zemście, która – jak wiadomo – najlepiej smakuje na zimno. Na planszach komiksu znajdziemy wielką historię, socjologiczny portret dziewiętnastowiecznej Europy, opowieść o regułach rządzących światem sztuki oraz refleksję na temat rosnącej roli prasy. A wszystko to przyprawione awanturniczą historią z piratami w roli głównej. No i oczywiście całość uzupełniają piękne rysunki. Powiększony format pozwala cieszyć oko malarską stylistyką Rosińskiego. Przynosząc wydanie zbiorcze Borgii pod choinkę święty Mikołaj naraża się na ekskomunikę. To bowiem przesycona erotyzmem (wiadomo – Manara) opowieść o jednym z papieży, który zdewaluował ten urząd. Choć z Jodorowsky, jako scenarzysta nie jest tu w najwyższej formie, samo wydanie zostało przygotowane niezwykle starannie i na pewno będzie ozdobą każdej komiksowej kolekcji. Komiks, który jest tak naprawdę pastelowym kryminałem, z akcją osadzoną w małym, zatrzymanym w czasie, francuskim miasteczku. Zagadka tajemniczego morderstwa, erotyka, twórczość Moneta, nieoczywista fabuła, genialne rysunki i absolutnie zaskakująca końcówka – oto komiks nie tylko dla fanów kryminału. „Szninkiel” jest już legendą, wspomnieniem tych chwil sprzed trzydziestu lat, kiedy to czytało się go za szafą w tajemnicy przed nic nie podejrzewającymi rodzicami. Najlepsze, obok „Thorgala”, dzieło Grzegorza Rosińskiego, ponownie na naszym rynku. Dajcie go w prezencie tym wszystkim komiksowym weteranom, którzy trzymają na półce jego rozlatujące się, stare egzemplarze, albo i młodym czytelnikom – może czasy są już inne, ale ekscytacja powinna być nie mniejsza niż kiedyś. Tytuł tego komiksu jeśli nie mówi wszystkiego o jego zawartości, to mówi wiele. W opowieści Kazuo Koike oraz Goseki Kojimy zatytułowanej „Poranek ściętych głów”, perfekcyjnie ścięte głowy toczą się nieustannie. Nie tylko o poranku. To na pewno przykuwa uwagę, ale nie można jednak stracić z oczu całego odtworzonego z ogromną dbałością o szczegóły tła historyczno-kulturowego, na którym te spektakularne egzekucje się odbywają. Komiks raczej dla dorosłych – jednak nie z powodu krwawych czy rozbieranych scen, a raczej ogólnej atmosfery. Jak twierdzi autor scenariusza, „To czysty kryzys wieku średniego”. Pięknie malowana (cyfrowym pędzlem, ale jednak) i gęsta od wydarzeń i emocji historia opowiada o powrocie grupki dorosłych już graczy RPG do magicznej krainy, która ich najdosłowniej „wessała”, kiedy byli nastolatkami. Udało im się wyrwać, jednak nie wszystkim – a to pozostawiło w ich psychice niezatarte ślady. Teraz, kiedy tajemnicza siła znów ich sprowadziła do dwudziestościennego świata gry, muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością, lękami, wzajemnymi tarciami oraz pytaniem, czy w ogóle chcą wracać. Doskonała, wciągająca historia, choć nieco depresyjna. Kiedy trzy kobiety żyją samotnie, sąsiadując z lasem oraz małym miasteczkiem zamieszkiwanym głównie przez myśliwych, o poczuciu bezpieczeństwa mogą zapomnieć. Z jednej strony dzikie zwierzęta, z drugiej cywilizowani ludzie. W zasadzie nie wiadomo, z której strony czyha większe niebezpieczeństwo. Tym bardziej, że zaczyna się „Sezon polowań”. „Sezon polowań” to drugi po „Krakenie” komiks Paganiego i Cannucciariego, jaki ukazał się u nas nakładem wydawnictwa Timof Comics. Znów motywem przewodnim jest zderzenie różnych światopoglądów. Jednak w ujęciu autorów nie jest to konfrontacją dobra i zła. Świat przedstawiony w komiksie nie jest czarno-biały. Zamiast tego jest tu wiele odcieni szarości – zarówno w warstwie graficznej, jak i narracyjnej. W ofercie wydawnictwa Marginesy znajdziemy nie tylko biografie znanych twórców, ale także komiksowe adaptacje ich dzieł. Jako przykład niech posłuży „Loteria” adaptacja opowiadania Shirley Jackson, które tak wzburzyło swego czasu czytelników „New Yorkera”. W wersji komiksowej ta opowieść nadal szokuje i daje do myślenia. Komiks - DLA KONESERÓW Prawdziwa historia Witolda Pileckiego i jego misji w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Trudna tematyka i nieoczywista forma graficzna mogą sprawić, że nie jest to album dla każdego fana komiksu. Ale osoby znające się na rzeczy z pewnością docenią to dzieło. Zwróćcie uwagę, że nasz redakcyjny ekspert od historii ocenił „Raport W” na 100%. Ponadczasowy tekst George a Orwella ujęty w ramy ilustrowanej opowieści, odsłania swoje dodatkowe oblicze. Orwell ujął ponurą wizję w formę bajkowej alegorii, ale z tego powodu nie straciła ona nic a nic na ostrości. Podobnie jest z komiksem Odyra. A można pokusić się nawet o stwierdzenie, że w wersji graficznej to, co najbardziej przerażające, stało się jeszcze wyrazistsze. Wielbiciele ambitnego komiksu powinni być usatysfakcjonowani. Doskonała komiskowa adaptacja jednej z najważniejszych powieści XX w., która przyniosła Orwellowi literacką nieśmiertelność. Autor tej adaptacji, Brazylijczyk Fido Nesti, dogłębnie przeanalizował powieść (o filmie Radforda nie zapominając) i użył całego swego talentu, by jak najdosłowniej i jak najdoskonalej odwzorować powieściową. Być może nie jest to propozycja na prezent dla każdego, ale na pewno są tacy, który taki podarunek docenią. Wydawnictwo Mandioca przyzwyczaiło już swoich czytelników do komiksów niezwykłych. Jeszcze świeżo w pamięci mamy upiornego „Skazańca 666” czy mityczną „Żywą stal” a na księgarskich półkach już mości sobie miejsce baśniowe „Imaginarium zbiorowe”. Zapierająca dech w piersiach opowieść o… latającej krowie. Zwariowana fabuła idzie tu w parze z olśniewającą warstwą graficzną. Czarno-białe rysunki wykonane piórkiem są niesamowicie ekspresyjne i dynamiczne. Kadrowanie zawsze podporządkowane jest rytmowi narracji i dodatkowo ten rytm podkreśla. Artysta w jakiś niewyjaśniony sposób łączy precyzję wykonania z całkowitym szaleństwem i swobodą. Pierwszy tom „Zamku zwierzęcego” czyta się wprost błyskawicznie – komiks ten, nawiązujący mocno do „Folwarku zwierzęcego”, jest tak naprawdę swego rodzaju polemiką z dziełem Orwella. Gadające zwierzaki trafią do każdego czytelnika, choć brutalność, jaką znajdziemy na kartach komiksu, zdaje się sugerować odbiorcę przynajmniej nastoletniego. „Wika i gniew Oberona” jest pełną przepychu wizualną orgią barw, zdobień i efektów specjalnych. Rysunki w tym komiksie są niesamowite, olśniewające, przepiękne… Namalowane z niebywałym rozmachem plansze po prostu zapierają dech w piersiach i sprawiają, że trudno oderwać się od lektury. A mówiąc dokładniej, od podziwiania obrazów. Olivier Ledroit stworzył prawdziwą feerię barw i ornamentów, przyprawiającą czytelnika o zawrót głowy. To co dzieje się na planszach komiksu, wymyka się prostym opisom, a chwilami nawet zdolnościom postrzegania. Rozmach i skala rysunków sprawia bowiem, że trudno od razu dostrzec wszystkie szczegóły, jakie rysownik pracowicie poumieszczał na kolejnych stronach. By to wszystko docenić , trzeba dokładnie przyglądać się tym rysunkom, cierpliwie wyławiając wszystkie detale i podziwiając kunszt oraz benedyktyńską cierpliwość artysty. A to jest prawdziwa gratka, dla wszystkich tych fanów Marvela, którzy chcieliby cofnąć się o niemal półwiecze i poczuć prawdziwy klimat Brązowej Ery komiksu. Jack Kirby wrócił właśnie do macierzy, którą porzucił dla romansu z Detective Comics i stworzył „Przedwiecznych” – legendarny komiks, który otwiera właśnie nową serię wydawniczą Egmontu – „Marvel Limited”. Wielki format, wielkie historie i wielka frajda – bardziej dla koneserów, niż „zwykłych” czytelników. Ci pierwsi też zasługują na odrobinę luksusu! Każdy komu przypadł do gustu „Neurokomiks” autorstwa Matteo Farinelli oraz Hany Roš, może śmiało sięgnąć po „Zmysły”. Wprawdzie tym razem autor jest tylko jeden – Farinella – ale schemat narracyjny jest bardzo podobny. Znów czeka nas podróż do ludzkiego wnętrza. Mateo Farinella sprawia, że ta wyprawa jest bardzo pouczająca, ale także atrakcyjna fabularnie i wizualnie. Szczurwysyny” to nie jest komiks lekki, łatwy i przyjemny. Autorzy ukazują z nim koszmarne oblicze wojny i mówią o tym, co robi ona z ludźmi biorącymi w niej udział. Ukazują także jej tragiczne konsekwencje, które zazwyczaj w największym stopniu dotykają zwykłych żołnierzy. Autorzy ukazują tragedię wojny i zdają się podkreślać bezsensowność ślepej furii. „Żywa stal” to komiks wymykający się łatwym kategoryzacjom. Czy to opowieść o przygodach potężnego bohatera? A może traktat filozoficzny na temat ludzkiej egzystencji? Każdy będzie musiał sam sobie na to pytanie odpowiedzieć. Jedno jest pewne, rozgrywające się gdzieś poza czasem i przestrzenią, w mitycznych rzeczywistościach wykreowanych przez dwóch niezwykłych artystów przygody Harka oraz towarzyszącego mu Hybryda są fascynujące fabularnie oraz – w jeszcze większym stopniu – wizualnie. Rysunki Enrique Alcateny są po prostu zjawiskowe. Tusz pod jego piórkiem i pędzlem ożywa niczym gorąca stal przelewająca się nieprzerwanie przez ciało Harka. Metamorfozy bohatera są tu ukazane w niewiarygodnie finezyjny sposób. Całość stanowi prawdziwą komiksową ucztę. |
Dzięki za "Kamilę i konie" - dokładnie czegoś takiego spotrzebuję dla córki!
To ja polecam jeszcze "Lou!" - z rok temu wyszło wznowienie i wciąż jest dostępne. Życie codzienne dziewczynki od 11 do 16 roku życia (w każdym tomie jest o rok starsza). Ostatnie dwie części są nieco przekombinowane, ale pierwsze cztery - miodzio. Z tym, że we wznowieniu są po trzy w jednym tomie.
W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.
więcej »Tradycyjnie, jak co roku, przeprowadziliśmy wśród czytelników Esensji ankietę, w której mieli wskazać najlepsze komiksy minionego roku. Najwyższa pora aby zapoznać się z jej wynikami.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Zanim nastał Hellboy
— Andrzej Goryl
Imperium po drugiej stronie lustra
— Tomasz Nowak
Krótko o komiksach: Andreas stonowany
— Marcin Knyszyński
Witaj, belgijski czytelniku!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Niszowa edukacja
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Pierwsze dno, drugie dno…
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Finał najdłuższej przygody w historii polskiego komiksu
— Maciej Jasiński
W śniegach mroźnej północy
— Maciej Jasiński
Klasyka polskiego komiksu
— Maciej Jasiński
Honor kata
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Muzyka pod choinkę i na kwarantannę
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz
Taka zwyczajna magia
— Andrzej Goryl
Zawsze trzymaj stronę kumpli
— Maciej Jasiński
Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dobrze, że to już koniec
— Maciej Jasiński
Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz
Złote dziecko komiksu i jego mutanci
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Twoje zdrowie, John!
— Andrzej Goryl
Broń i pieniądze
— Marcin Osuch
Liga w odwrocie
— Andrzej Goryl
Najlepsze komiksy 2023 roku według czytelników Esensji
— Esensja Komiks
Antologia poświęcona Tadeuszowi Baranowskiemu - konkurs
— Esensja Komiks
KOMIKSoTEKA podczas Komiksowej Warszawy
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2022 roku
— Esensja Komiks
Komiks Roku 2022 – nominacje
— Esensja Komiks
Prezenty świąteczne 2022: Prezenty komiksowe
— Esensja Komiks
Spotkania autorskie podczas „Niech żyje komiks!”
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2021 roku
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2021 – nominacje
— Esensja Komiks
Prezenty świąteczne 2021: Komiksy
— Esensja Komiks
"Lil i put" tom 5- właśnie się ukazał. Nieskomplikowana rozrywka w stylu 4-chan, czyli przygody dwóch Małoludów włóczęgów i ich przyjaciółki Miksji, elfiej studentki magii, potężnej mocą ale słabej z teorii.