Kadr, który…: Dwie postaci w oszukiwaniu autoraWiększość fanów kojarzy ten komiks jako „Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”, tymczasem właściwy tytuł to „Co w kaloryferze piszczy”. Chociaż w świetle niniejszego kadru zasadniejszym pytaniem byłoby „kto”.
Agnieszka ‘Achika’ SzadyKadr, który…: Dwie postaci w oszukiwaniu autoraWiększość fanów kojarzy ten komiks jako „Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”, tymczasem właściwy tytuł to „Co w kaloryferze piszczy”. Chociaż w świetle niniejszego kadru zasadniejszym pytaniem byłoby „kto”. W swej niekończącej się wędrówce Orient-Men natyka się na bohaterów poprzedniej opowieści („W pustyni i w paszczy”). Bąbelek i Kudłaczek wylegują się na plaży, sącząc poncze i rozkoszując się wakacjami. A w każdym razie udając, że się rozkoszują, bo ich dialog z poprzedniego kadru jakby na to nie wskazuje. Gdy tylko nasz superbohater odlatuje, wskakują w przebrania, przyprawiając czytelnika o zawrót głowy: czy plączący się po stronicach komiksu właściciel popsutego kaloryfera to od początku byli oni? A jeżeli nie, to co zrobili z oryginalnym Inuitą? Słowa „póki autor się nie połapał” mogą sugerować, że w jakiś sposób go… usunęli na boczny tor. Tak czy siak, pomysł z postaciami próbującymi oszukać własnego stwórcę, zawsze niezwykle mi się podobał, a w połączeniu z informacją, że Orient-Men „był już na następnej stronie” stanowi wręcz koronny przykład niepowtarzalnego poczucia humoru pana Tadeusza. Barwy kadru są nieco przygaszone, co pasuje do pory dnia (słońce niemal schowane za horyzontem), jednak takie same są w całym zeszycie, więc stawiam raczej na niedoskonałości druku. Bardzo pięknie natomiast widać charakterystyczny dla Baranowskiego sposób rysowania przyrody: owalne liście na drzewie i niemal idealnie kuliste głazy. PS. Kto wie, do czego nawiązuje tytuł notki? 4 lutego 2021 |
W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.
więcej »Tradycyjnie, jak co roku, przeprowadziliśmy wśród czytelników Esensji ankietę, w której mieli wskazać najlepsze komiksy minionego roku. Najwyższa pora aby zapoznać się z jej wynikami.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Orient-Men to w ogóle był dość osobliwy komiks, dla dzieci chyba trochę za poważny, a dla dorosłych może za mało poważny. Ale był jedyny w swoim rodzaju.