Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

10 naj… : Zwierzęta

Esensja.pl
Esensja.pl
Czwartego października obchodzony jest Światowy Dzień Zwierząt, więc z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć naszym czytelnikom kilka bardziej i mniej znanych zwierząt z komiksów. Głównie polskich.

Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

10 naj… : Zwierzęta

Czwartego października obchodzony jest Światowy Dzień Zwierząt, więc z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć naszym czytelnikom kilka bardziej i mniej znanych zwierząt z komiksów. Głównie polskich.
Triceratops – „Najdłuższa podróż”
O dinozaurach z „Najdłuższej podróży” pisaliśmy już tutaj jednak ta opowieść o wyprawie w przeszłość jest tak pięknie rysowana (wiadomo – Rosiński!), że można wspomnieć o kolejnym występującym w niej gadzie. Co prawda scena na rysunku wygląda trochę jakby chrononauta i zwierzak wyrywali sobie paproć drzewiastą, jednak w rzeczywistości to Andrzej broni się przed atakiem. Drzewko wyrwał, korzystając ze wspomagania kombinezonu. Triceratops jest przedstawiony w dynamicznej pozie, a jego ryk byłby – słowo daję – słyszalny nawet bez onomatopeicznego podkreślenia w tle.
Anty-lopa – „W pustyni i w paszczy”
Bąbelek i Kudłaczek, połknięci przez wieloryba, znajdują w jego wnętrznościach przejście do alternatywnego świata. Pierwszy kontakt nawiązują z anty-lopą, nie wiadomo czemu merdającą ogonem. No, ale skoro jest to anty-świat, to i dziwnych zachowań można się spodziewać. Baranowski często rysuje gadające zwierzęta ze śmiesznie rozdziawioną paszczą, choć trzeba powiedzieć, że ogólny jej wyraz wydaje się nieco… rubaszny. Może przez ten wystawiony język, przywodzący na myśl tom „Porady Praktycznego Pana”.
Cyklon – „Binio Bill”
Świat westernów zna wiele inteligentnych koni, co nie jest dziwnym, kiedy się wie, jak świetnie ułożony potrafi być realny kowbojski wierzchowiec (służąc na przykład aktywną pomocą przy pętaniu schwytanego byczka, kiedy to cofa się, napinając przywiązaną do siodła linę). W Esensji prezentowaliśmy swego czasu ten kadr, gdzie Cyklon nie tylko sam uwalnia się z zagrody, ale jeszcze przynosi w zębach siodło. W tomie o kręceniu filmu również dokonywał ciekawych sztuczek, choć raczej z gatunku wyczynowych – na przykład przeskoczenie nad wozem osadników i to bez rozbiegu.
Wierny wierzchowiec Binio Billa ma ciekawe umaszczenie, znane jako kasztan konopiasty. W Polsce takie zestawienie brązowej sierści z dużo jaśniejszą grzywą i ogonem zdarza się właściwie tylko u ras zimnokrwistych (jest charakterystyczne dla konia sokólskiego), ale w Stanach mieszanka genetyczna biegająca na czterech kopytach jest tak niezwykła, że spotkać można wszystko z wyjątkiem pasków. Maści takie jak appaloosa i palomino zyskały nawet status rasy.
Sowa – „Mouse Guard: Winter”
O walce Czarnego Topora z tą samą sową zdarzyło mi się już pisać, ale ten kadr jest o wiele mniej dynamiczny od sceny walki - co wcale nie znaczy, że mniej groźny. Widziana z perspektywy grupki myszy, przesiadująca na wysokiej gałęzi sowa wygląda groźnie i niepokojąco. Skierowane w dół oczy wyraźnie wskazują, że upatrzyła sobie w gryzoniach swój kolejny posiłek, a jednocześnie doskonale wie, że nie musi się nigdzie spieszyć, żeby ich dopaść. Tym większe zapewne było jej zdziwienie, kiedy napotkała na niespodziewany opór kilka kadrów dalej…
Niedźwiedź – „Polowanie”
W „Polowaniu” Enki Bilala niedźwiedź został zwabiony truchłem konia. A jednak i on sam okazał się być jedynie przynętą dla polowania na zupełnie inne stworzenie. I choć w sumie po oddaniu pierwszego strzału (a może jednak w tej samej chwili padły dwa?) przestał być potrzebny, zjawił się – ku swej zgubie i dla uwiarygodnienia politycznej intrygi.
Łabędź – „Łabędź”
W krótkim komiksie Janusza Christy tytułowe zwierzę podpłynęło do dwójki przyjaciół żeglujących po jeziorach mazurskich, by bez słów prosić ich o pomoc w ratowaniu swej samicy, która wpadła w sidła kłusowników. Następnego dnia ptak zrewanżował się w bardzo tajemniczy i przejmujący sposób…
Wróble – „Tato, ja latam!”
Bohaterami serii shortów greckiego komiksiarza Arkasa są dwa żyjące w mieście wróble. Opuszczony przez swą połowicę zrezygnowany ojciec próbuje wychować syna - bezczelnego, robiącego na przekór, zadającego głupie pytania… Skarbnica czarnego oraz gorzkiego humoru, doskonale rozumianego przez rodziców dorastających pociech.
Warto też dodać, że Arkas jest również autorem shortów o szczurach prowadzących równie interesujące dysputy z więźniami odsiadującymi wyrok dożywocia.
Goryle – „Mały Sprytek”
Spirou – w polskim przekładzie zwany Sprytkiem – jako dziecko ma wiele perypetii związanych z mniej i bardziej udanymi próbami podglądania koleżanek i nauczycielek (o jednej pisaliśmy). Przeżywa też częste starcia z księdzem i panem od wuefu. I to właśnie ten ostatni stał się, nieco wbrew własnej woli, głównym bohaterem odcinka o szkolnej wycieczce do ZOO. Tak długo drażnił goryle, że w końcu dwa z nich posłużyły się – jak przystało na naczelne – narzędziem, czyli przygiętym drzewkiem, i porwały go na wybieg, gdzie zainteresowała się nim ich matka. Finał historyjki jest dość zaskakujący w komiksie skierowanym teoretycznie do dzieci: dyrektor ogrodu zoologicznego tłumaczy, że gorylica wypuści porwanego samca, jeśli zostanie przezeń zaspokojona. Mais ils sont fous, ces Français!…
Tokage – „Usagi Yojimbo”
Stan Sakai, tworząc świat Usagiego Yojimbo, stanął przed trudnym zadaniem: jak przedstawić zwierzęta w krainie zantropomorfizowanych zwierząt. I, cóż, podszedł do tego wyzwania na dwa sposoby. Tam, gdzie musiał, pozostawił tradycyjne zwierzęta, czego najlepszym przykładem są konie w roli tradycyjnych wierzchowców. Za to do wypełnienia roli szeroko rozumianej fauny, wykorzystał Sakai jaszczurkopodobne tokage. Jest to podstawowe zwierzę, które przewija w całej serii zarówno jako dzikie jak i coś na kształt oswojonych (na wzór naszych kotów czy psów). Bohaterom nie raz zdarzało się upolować i zjadać tokage (pieczone), były też sytuacje, gdy to stada wygłodniałych jaszczurek polowały na Usagiego lub inne postaci z komiksu.
Kosmiczny waleń – „Kukabura”
Nie wiem, czym żywią się lamentyny, czyli kosmiczne „wieloryby” z komiksu „Kukabura”, ale trzeba przyznać, że przedstawione są w sposób malowniczy i imponujący. Autorzy dali też do zrozumienia, że wytworzyła się wokół nich cała kultura łowiecka („perła” wyciągnięta z wnętrzności zwierza staje się później przyczyną spotkania dwójki z kilkorga bohaterów).
Walenie w kosmosie widzieliśmy też w filmie „Planeta skarbów”.
koniec
4 października 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

fot. Marcin Osuch

Fotorelacja ze spotkania z Grzegorzem Rosińskim
Marcin Osuch, Marcin Ścibior

19 III 2023

Prezentujemy zdjęcia ze spotkania z Grzegorzem Rosińskim, które miało miejsce w dniu 3 marca 2023. Spotkanie odbyło się w Galerii Komiksu i Ilustracji Polishcomicart.pl.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Kurde blaszka!
Marcin Knyszyński

19 III 2023

Wydawnictwo Egmont wprowadza sukcesywnie na nasz rynek komiksy Alana Moore’a z jego własnego imprintu założonego w wydawnictwie „Wildstorm” w 1999 roku – „America’s Best Comics”. Trzytomowy „Tom Strong” powstawał w latach świetności „ABC” – zobaczmy co ciekawego możemy tu znaleźć.

więcej »

Po komiks marsz: Marzec 2023
Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

10 III 2023

Komiksowy rynek w marcu wyraźnie budzi się z zimowego letargu. Praktycznie każdy wydawca coś dla nas przygotował.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

10 naj… : 10 roztańczonych kadrów
— Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

10 największych rozczarowań muzycznych 2021 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 najlepszych płyt 2021 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

10 naj… : Najseksowniejsze okładki z udziałem Mary Jane
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

10 naj...: Dzień Nauczyciela
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

10 najśmieszniejszych lub najdziwniejszych książkowych scen ze zwierzętami
— Esensja

10 naj…: 11 twarzy jesieni
— Esensja

10 naj...: Żółty, jesienny liść
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

10 najlepszych slasherów komediowych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

10 slasherów oddających hołd klasykom
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Książka bardzo potrzebna
— Marcin Osuch

Fotorelacja ze spotkania z Grzegorzem Rosińskim
— Marcin Osuch, Marcin Ścibior

Miniaturowy Wielki Kosmiczny Chomik w natarciu
— Miłosz Cybowski

Postęp musi trwać
— Miłosz Cybowski

W świecie pdf-ów: Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Krótko o filmach: Porozmawiajmy z innym mną
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

W świecie pdf-ów: Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Po komiks marsz: Marzec 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Co łączy Forda Falcona z Czerwonym Baronem?
— Marcin Osuch

W krainie Wojennego Młota: Luty 2023
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.