Wyszukaj w | MadBooks.pl |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
Najlepsze komiksy 2021 – nominacjePodobnie jak rok temu, przedstawiamy Wam listę najlepszych premier komiksowych minionych 12 miesięcy wybranych przez redakcję Esensji. W tym roku jest to 36 pozycji, na które będziecie mogli zagłosować, by ustalić listę czytelniczą. Głosować możecie TUTAJ.
Esensja KomiksNajlepsze komiksy 2021 – nominacjePodobnie jak rok temu, przedstawiamy Wam listę najlepszych premier komiksowych minionych 12 miesięcy wybranych przez redakcję Esensji. W tym roku jest to 36 pozycji, na które będziecie mogli zagłosować, by ustalić listę czytelniczą. Głosować możecie TUTAJ. Pięknie wydana, pięknie narysowana opowieść fantasy w stylu dzieł Loisela. A może nie fantasy, bo smoków i magii tu raczej nie spotkamy, lecz po prostu średniowieczna? Królem-tyran u władzy, nieszczęśliwa księżniczka, uciskany lud, polityczne spiski i obowiązkowy prostaczek, który niejako wbrew swej woli może być predestynowany do ważnej roli. Choć brzmi to baśniowo, baśni w tym niewiele – nie zabraknie za to przemocy i okrucieństwa, ale też odwagi, determinacji i szlachetności. Komiks Critone i Gipriego to opowieść klasyczna w formie, bardzo nastrojowo narysowana, o zajmującej, wcale nie tak oczywistej fabule – łakomy kąsek dla każdego miłośnika epickich historii. „Bajka na końcu świata”, postapokaliptyczny cykl dla młodego czytelnika od kilku lat zbiera pochwały i nagrody, a także entuzjastyczne recenzje w „Esensji”. Ciekawie rozwijająca opowieść każe czekać z niecierpliwością na kolejne tomy, ale potrafi też zaskoczyć spin-offem. Znakomitym spin-offem. Choć może prequelem? „Bajka i jej gang” to opowieść umieszczona w czasie jeszcze przed wydarzeniami głównego cyklu, sprzed apokalipsy. To opowieść o psiej bohaterce serii, tytułowej Bajce, jeszcze z czasów, gdy była bezdomnym kundlem i organizowała tytułowy gang. Piękna historia o przyjaźni, lojalności, odpowiedzialności, poświęceniu. Przepełniona miłością dla naszych czworonożnych przyjaciół. Sean Murphy zaprasza ponownie do swojego „Murphyverse”. Oto jeden z najlepszych „elseworldów” DC Comics, jakie możecie obecnie przeczytać po polsku. Mit Batmana zostaje zrewidowany i odczytany na nowo – kontynuacja „Białego rycerza” dorównuje mu jakością zarówno rysunku i scenariusza. Murowany kandydat do nagrody. Kolejny tom przygód kociego detektywa (ale czytać można nie znając poprzednich) jest jak zwykle perfekcyjnie narysowany i jak zwykle pokazuje w tle realne zdarzenia z powojennych Stanów Zjednoczonych: od epidemii polio, przez niszczenie transportu miejskiego aż po plenerowe spektakle teatralne. Te ostatnie w tajemniczy sposób łączą się z pierwszoplanowym wątkiem, czyli morderstwem przewodniczącego związku zawodowego budowniczych metra. Lektura obowiązkowa nie tylko dla wielbicieli kryminałów w klimatach noir, ale dla każdego miłośnika dobrego komiksu. „Buddy Longway” to kojąca, familijna opowieść rozgrywająca się na Dzikim Zachodzie. Na pierwszym planie jest tu jednak życie rodzinne bohaterów, a nie pojedynki rewolwerowców, czy potyczki z Indianami. Owszem znajdziemy tu obowiązkowe punkty klasycznego westernu, ale są tworzą one tło opowieści. To bez wątpienia komiks, który w swojej kategorii wypada doskonale. Nie ma zmiłuj, każdy fan Conana powinien rozbić świnkę skarbonkę i sięgnąć po „Wolnych towarzyszy”, bo to solidna porcja bardzo dobrej lektury. Gdyby Robert E. Howard żył w dzisiejszych czasach, pewnie nie pisałby opowiadań do groszowych magazynów, a tworzył scenariusze komiksowe. I byłyby takie, jak Timothy’ego Trumana. Jest coś w tym, że frankofońskich twórców komiksowych od dawna tematyka Dzikiego Zachodu. „Do ostatniego” to kolejna taka produkcja i trzeba przyznać, że wygląda ciekawie, trochę w duch „Bez przebaczenia” Eastwooda”. Piękna, skromna lecz wielowymiarowa historia. Komiks opowiada o trojgu rodzeństwa, które wraca do swego rodzinnego domu po śmierci ich ojca, by zrobić tam porządki i być może przygotować do sprzedaży. Miejsce budzi w nich wiele wspomnień, każąc spojrzeć na nowo na swe dzieciństwo i rodzinne więzy. Nieskomplikowana, ale bardzo ładna strona graficzna, niby prosty, ale wielowarstwowy, przepełniony retrospekcjami scenariusz, prawdziwe emocje, uniwersalna tematyka, ale w bardzo osobistym spojrzeniu czynią z „Domu” dzieło naprawdę wyjątkowe. Zazwyczaj historie poświęcone Dylan Dogowi balansują na pograniczu grozy, czarnego humoru i ironii. Ich znakiem rozpoznawczym są liczne cytaty i odwołania do klasycznych dzieł grozy. Gęstą atmosferę najczęściej rozładowuje jego kompan Groucho, postać sypiąca sucharami i wyglądająca, jakby wstawiono ją z zupełnie innej bajki. W „Czarnym jeziorze” jest jednak inaczej. Z każdym kolejnym odkrytym fragmentem zagadki prawda staje się jeszcze bardziej przerażająca, a wydarzenia zaczynają przybierać obrót, który realnie zaczyna zagrażać naszemu bohaterowi, oraz jego zleceniodawczyni. Czy można stworzyć ciekawy komiks o niewidomej dziewczynce i jej koleżance, będącej mimem? Maciej Kur i Magdalena Kania udowodnili, że można i to jeszcze jak można. „Emilka Sza” jest kolejnym przykładem, że w Polsce powstaję ciekawe i oryginalne historyjki obrazkowe. „Fistaszków” przedstawiać nie trzeba, ale w zestawieniu znaleźć się muszą. Tym bardziej, że to niestety ostatni tom, łączący koniec z początkiem (są tam historyjki „Li′l Folks”, będące protoplastami „Fistaszków” jakie znamy. „Head Lopper i wyprawa do Schodów Mulgrida” to świetna i wciągająca opowieść, która w barwny sposób wykorzystuje standardy heroic fantasy. Mieszają się w niej dramat, humor i porcja prawdziwie męskiej przygody, podane w jedyny i niepowtarzalny sposób. Komiks ten może na pierwszy rzut oka nie wydaje się specjalnie atrakcyjny, ale kiedy czytelnik oswoi się z konwencją, nie będzie mógł oderwać się od lektury. Rozpisana na pięć wątków, przepełniona czarnym humorem, zaskakująca opowieść o przewrotności losu w stylu „Magnolii” Paula Thomasa Andersona. Rzecz więc może nie niespotykana, ale jednak w historii polskiego komiksu dosyć wyjątkowa. Misterna konstrukcja scenariusza, niebanalna grafika, oryginalne kadrowanie, jeden z ciekawszych polskich komiksów ostatnich lat. W naszych corocznym plebiscycie kierujemy się zasadą, że nie umieszczamy w nim wznowień. W przypadku tego albumu robimy wyjątek, przede wszystkim ze względu na bogactwo materiałów dodatkowych. A swoją drogą, w tym wydaniu znajdziecie także niepublikowane nigdy w wersjach albumowych kadry i całe strony. Lektura „Katedry Otchłani” potrafi zająć dłuższą chwilę. Po prostu niekiedy trzeba wręcz nacieszyć oko pracami francuskiego rysownika Sébastiena Greniera, zatrzymując się na dłużej, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z monumentalnymi, dwustronicowymi pracami. Strzałem w dziesiątkę było to, że wydawnictwo Lost In Time zdecydowało się wydać tę pozycję w powiększonym formacie. Może i jest on mniej poręczny, ale dzięki temu można w pełni docenić wizualny rozmach przesyconych szczegółami prac. Koty to wdzięczni bohaterowie komiksów, dość wspomnieć Garfielda czy Blacksada. Ale te „Koty” są na serio, wręcz naukowo. Czwarty tom cyklu „Naukomiks” jest w całości poświęcony kotowatym różnej wielkości. I jak poprzednie albumy z tego cyklu trzyma poziom zarówno pod względem graficznym jak i merytorycznym, będąc kopalnią wiedzy o tych niezwykłych zwierzętach. Absolutny majstersztyk graficzny ze szczątkową i nieistotną fabułą. Geoff Darrow jest maniakiem szczegółu, obsesjonatem detalu i znawcą kina kung-fu. „Kowboj z Szaolin” jest komiksem szalonym, znakomitym, oryginalnym i niecodziennym – każdą stronę czytamy kilka sekund a potem kontemplujemy kilka minut. Najlepsza rzecz jaką w tym roku dostarczyło wydawnictwo KBOOM. Przed nami komiks prosty jak drut! „Maska” jest niczym nie skrępowaną zabawą gatunkiem i szaloną eskapadą przez absurd, komedię, karykaturalną przemoc i pokręcone umysły obydwu twórców. John Arcudi i Doug Mahnke proponują czysty eskapizm – nie podwójne dno, głębokie przesłanie czy meta-dzieło dyskutujące z dorobkiem popkultury. To po prostu jaja od początku do końca – tylko Jima Carreya tu brakuje! |
Nie można powiedzieć, że zimą musieliśmy narzekać na komiksowy rynek, ale w marzec prezentuje się naprawdę zacnie. Poniżej garść pozycji, które zwróciły naszą uwagę.
więcej »Najsłynniejszą superbohaterską grupą mutantów Marvela od zawsze była i jest X-Men. Tego nikt nie podważa, w końcu Chris Claremont (ale nie tylko) wywindował pod koniec dwudziestego wieku popularność Cyclopsa i spółki na poziom niespotykany. Ale oprócz X-Men istniały i istnieją też inne grupy – dziś zajrzymy do najlepszego okresu jednej z nich, drugiej po X-Men według chronologii założenia. Poznajmy Nowych Mutantów z czasów, gdy rysował ich sam Bill Sienkiewicz.
więcej »Luty w tym roku trochę dłuższy od przeciętnego lutego, więc i wydawcy mają trochę więcej czasu na wydawanie komiksów. Nowości jest dosyć dużo, poniżej znajdziecie garść naszych rekomendacji.
więcej »Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Ileż tu się dzieje!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Inaczej niż w standardzie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Prezenty świąteczne 2022: Prezenty komiksowe
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2021 roku
— Esensja Komiks
Ten sukces ma dwóch ojców
— Paweł Ciołkiewicz
Nie zadzieraj z dekapitatorem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Tom i Jerry dla dorosłych
— Marcin Knyszyński
Po komiks marsz: Grudzień 2021
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Nie przegap: Listopad 2021
— Esensja
Szekspir w parku, metro w likwidacji
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
To jedzenie robi jedzenie!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Początek koszmaru
— Marcin Knyszyński
Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz
Czy to koniec Spider-mana?
— Agata Włodarczyk
Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch
Król w Czerni się zbliża
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe pożegnanie
— Marcin Osuch
Widmo nietoperza
— Marcin Knyszyński
Czarno-biały świat
— Marcin Knyszyński
Jak smakują grzechy?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Antologia poświęcona Tadeuszowi Baranowskiemu - konkurs
— Esensja Komiks
KOMIKSoTEKA podczas Komiksowej Warszawy
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2022 roku
— Esensja Komiks
Komiks Roku 2022 – nominacje
— Esensja Komiks
Spotkania autorskie podczas „Niech żyje komiks!”
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2021 roku
— Esensja Komiks
Najlepsze komiksy 2020 roku
— Esensja Komiks
Komiks roku 2020 - nominacje
— Esensja Komiks
Nowy „Thorgal” już niedługo
— Esensja Komiks
Najczarniejsze szwarccharaktery polskiego komiksu
— Esensja Komiks
Ale żeby zgubić "Życie i czasy Charliego Chana Hock Chye" (ocenione w Esensji na 100% zrestą)?...