10 naj… : Najseksowniejsze okładki z udziałem Mary JaneMary Jane – piękna, rudowłosa żona Spider-Mana dość często pojawia się na okładkach komiksów poświęconych przygodom jej męża. Poniżej subiektywna lista tych najseksowniejszych.
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski10 naj… : Najseksowniejsze okładki z udziałem Mary JaneMary Jane – piękna, rudowłosa żona Spider-Mana dość często pojawia się na okładkach komiksów poświęconych przygodom jej męża. Poniżej subiektywna lista tych najseksowniejszych. Zaczynamy od grzecznej okładki autorstwa absolutnego klasyka komiksu Johna Romity Seniora. Na świecie wybuchła rewolucja Dzieci Kwiatów, a gdzie zabawa, tam musi też być M.J., która, jak widać bryluje na scenie. Nie jest to jednak żaden festiwal w Woodstock, a klub Gloom Room A Go-Go, w którym dziewczyna zatrudniła się jako tancerka. Przy okazji otrzymała zadanie od swojego szefa, którym jest łotr-naukowiec Gerhard Winkler, by robiła zdjęcia gościom, aby wytypować tych, których podda praniu mózgu. I znów John Romita prezentuje jedną ze swoich najbardziej znanych prac, wielokrotnie przerabianych i trawestowanych. Przestawia ślub Człowieka Pająka z Mary Jane Watson, która olśniewa urodą w dopasowanej jak ulał sukni ślubnej. Polecam wersję tego rysunku w wariancie zombie z mocno nadgryzioną, trupiobladą M.J. autorstwa Arthura Suydama („Marvel Zombies Vol 1 #5”) John Romita po raz ostatni, tym razem we współpracy z Alexem Saviukiem. Mary Jane rozkręca swoją karierę modelki, zaś Peter Parker powinien zdawać sobie sprawę, że w jej zawodzie narzędziem jest ciało. A ono nie zawsze pozostanie zakryte przed obiektywem. Nie dowiadujemy się tego z omawianego zeszytu, ale definitywnie pikantne zdjęcia M.J. niszczy, po tym, jak zobaczyła je Ciocia May i zemdlała przerażona. A teraz z marszu przeskakujemy do roku 2003 i jubileuszu 500 numerów serii „Amazing Spider-Man”. Okładka więc też jest świąteczna. Odpowiada za nią J. Scott Campbell, który postawił na wspominki, czyli Spidera, uwieszoną na nim Mary Jane i tłum łotrów z przeszłości za plecami. Odnosi się to do samej fabuły komiksu, która również ma bardzo nostalgiczny charakter. Najważniejsze jednak jest to, że kończy się spokojnym snem Petera obok ukochanej M.J. Tu pani Watson-Parker, jako dobra żona, przekazuje mężowi, przed misją przygotowany uprzednio posiłek. W końcu walcząc z Octopusem, czy innym Goblinem nie może być głodny… A tak naprawdę, Peter spieszy się do szkoły, gdzie pracuje jako nauczyciel. Jak widać, supermodelka zawsze jest piękna, nawet w domowych ciuchach, potarganych włosach i bez makijażu. A teraz czas na najbardziej atrakcyjną wizualizację Mary Jane (znów J. Scott Campbell). Niby nie wygina się w dwuznacznych pozach, ani nie ma na sobie skąpego, lateksowego stroju, ale i tak wygląda olśniewająco. Pytanie, czy chodzi o smutny wzrok, nostalgiczny charakter, trzymanej w rękach, stygnącej kawy, czy wyeksponowany biust… A swoją drogą, sporo się zmieniło od zeszytu piętro wyżej, ponieważ Peter i M.J. nie są już małżeństwem, a ich wspólny życiorys został wymazany przez Mephisto. Nie jestem zwolennikiem kreski Humberto Ramosa, ale w tym wypadku zaszalał. Znajdujemy się w środku eventu „Pajęcza Wyspa”, w którym mieszkańcy Manhattanu zyskali moce pająka. Mary Jane także. To dlatego siedzi na ścianie. Co prawda w komiksie nie gania po dachach w obcisłej koszulce na ramiączka i skąpych szortach, ale komu to przeszkadza… Niby nie powinno tu być nic szokującego. Peter i M.J. całowali się wcześniej, ale po pierwsze, w tym czasie ich relacje się mocno rozluźniły, a po drugie to wcale nie jest Peter. To znaczy jest, ale tylko ciałem, bo jego umysłem zawładnął Doktor Octopus. Takie rzeczy tylko w okresie Marvel Now!. Stąd też natarczywość ze strony Spidera i zdziwienie na twarzy kobiety. Niemniej trzech rysowników – Ryan Stegman, Edgar Delgado i Ed McGuinness – postarało się, by scena nie tylko była dynamiczna, ale też by Mary Jane wyglądała odpowiednio uwodzicielsko w przykrótkiej miniówce. Dopiero co pisałem o tym, że Mary Jane zyskała moce pająka w ramach eventu „Pajęcza Wyspa”, a tu znów zaczyna łazić po ścianach. To wszystko dzięki temu, że Tony Stark zrobił ją swoją sekretarką i miała dostęp do zbroi Iron Spidera. Nie wiem, jak z umiejętnościami, ale z wyglądu nadawałaby się do roli nowej superbohaterki. Zwłaszcza, kiedy rysuje ją niesamowity Alex Ross. Na koniec prezentuję pozycję, która jest znakiem czasów, w których niestety żyjemy. W 2019 roku wystartowała seria „Amazing Mary Jane” i wiemy, że miała mieć co najmniej 9 odcinków. Niestety w międzyczasie rozszalała się pandemia, cały świat wylądował na lockdownie, a Marvel masowo zaczął odwoływać premiery komiksów. Interesujący nas numer został więc skreślony i o walorach okładki Paula Siqueira możemy przekonać się, przeglądając zapowiedzi z tamtego okresu. ![]() 16 grudnia 2021 |
Alejandro Jodorowsky i Jean Giraud (czyli Moebius, bo z Jororowskym współpracowało to właśnie twórcze alter ego Girauda) stworzyli swego czasu „Incala”, jeden z najsłynniejszych komiksów w historii medium. O dziwo, sukces ten nie przyczynił się wcale do ich częstej współpracy w przyszłości. Trzyczęściowa opowieść „Szalona z Sacré-Coeur” jest drugim owocem ich kooperacji – jednym z najlepszych, przy jakich zarówno Chilijczyk, jak i Francuz pracowali.
więcej »Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.
więcej »Jesienią, jak śpiewał Muniek, lubimy „myśleć o latach tak starych, jak te kamienice”. Zapewne dlatego w październikowym – osiemnastym – zestawieniu najchętniej kupowanych komiksów, tworzonym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, spotykamy tak wielu znajomych bohaterów.
więcej »„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński
Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński
Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński
10 naj… : 10 roztańczonych kadrów
— Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 największych rozczarowań muzycznych 2021 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
30 najlepszych płyt 2021 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 naj...: Dzień Nauczyciela
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 najśmieszniejszych lub najdziwniejszych książkowych scen ze zwierzętami
— Esensja
10 naj… : Zwierzęta
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 naj…: 11 twarzy jesieni
— Esensja
10 naj...: Żółty, jesienny liść
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 najlepszych slasherów komediowych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 slasherów oddających hołd klasykom
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Prezenty świąteczne 2023: Muzyka z wora Mikołaja
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ile trzeba zapłacić by nie być brudnym Żydem?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wykluczeni mają głos
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Poznajcie gry RPG
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Howard przewraca się w grobie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Rysa na krasnoludziej brodzie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Październik 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Listopad 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Choroba nie wybiera
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kryminał z dyktaturą w tle
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski