Kadr, który…: Co to to, kto to tak pchaWiersz Juliana Tuwima zapewnił mile chwile wielu pokoleniom dzieci, ale Tytusowi w „Księdze XIV” dostarczył zgoła odmiennych emocji. W tym przypadku oczywiście trudno jednak mówić o jakiejkolwiek winie autora „Lokomotywy”.
Marcin MroziukKadr, który…: Co to to, kto to tak pchaWiersz Juliana Tuwima zapewnił mile chwile wielu pokoleniom dzieci, ale Tytusowi w „Księdze XIV” dostarczył zgoła odmiennych emocji. W tym przypadku oczywiście trudno jednak mówić o jakiejkolwiek winie autora „Lokomotywy”. Cała odpowiedzialność spoczywa oczywiście na Romku, który w ramach kary za zaśnięcie nad „Sonetami krymskimi” Adama Mickiewicza kazał Tytusowi przepisać 100 razy właśnie „Lokomotywę”. Nawet najpiękniejsze strofy w takiej ilości mogą wywołać koszmar, a nie mamy żadnych wątpliwości, że osoba czytająca ten utwór naprawdę łatwo może poddać się jego rytmowi i mieć wrażenie, że rzeczywiście obserwuje się jadący pociąg. Tyle że przecież zwykłym okrucieństwem – rodem ze starej pruskiej szkoły – jest zmuszanie do bezsensownego przepisywania wiersza pełnego trudnych słów, skoro widomym znakiem braków Tytusa w edukacji jest rosnący na jego głowie fioł. W efekcie wykonania tego zadania nie do końca uczłowieczony szympans nie ma najmniejszej szansy poprawić swych umiejętności ortograficznych, lecz tylko popełnia jeden błąd za drugim. Trzeba też przyznać, że ma przy tym nieprzeciętną fantazję, bo takie perełki jak „rozkszanego” czy „ciongje” rzadko trafiają się uczniowskich zeszytach. Obserwowana przez nas rzekoma reakcja bohaterki wiersza jest zaś po prostu objawem pomieszania klepek biednego de Zoo. Inną sprawą jest zaś to, że lokomotywa na kadrze wygląda w sumie dość przerażająco i raczej nie mogłaby wystąpić w bajce dla dzieci. 30 grudnia 2021 |
Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Oleg jest jednak trochę rozczarowany
— Paweł Ciołkiewicz
Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
— Marcin Mroziuk
Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
— Marcin Mroziuk
Fallout: Odc. 1. Odkrywanie realiów zniszczonego świata
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 8. Porozmawiajmy o zabijaniu
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 7. Każda akcja powoduje reakcję
— Marcin Mroziuk
Młode pokolenie władców w natarciu
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 6. Założenia w śledztwie często prowadzą na manowce
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Ożywiony portret przodka
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 5. Pieniądze zawsze zostawiają ślady
— Marcin Mroziuk