Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jim Balent, Bret Blevins, Chuck Dixon, Alan Grant, Doug Moench, Graham Nolan
‹Batman Knightfall #4: Koniec Mrocznych Rycerzy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBatman Knightfall #4: Koniec Mrocznych Rycerzy
Scenariusz
Data wydania25 stycznia 2023
RysunkiGraham Nolan, Bret Blevins, Jim Balent
PrzekładTomasz Sidorkiewicz
Wydawca Egmont
CyklBatman Knightfall, Batman
ISBN9788328156241
Format616. 170x260 mm
Cena199,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Upadek Rycerza: Część 4. Rycerz odrodzony

Esensja.pl
Esensja.pl
Latem 1993 roku Bane złamał Batmana, a niejaki Jean-Paul Valley zajął jego miejsce. Minął rok – w sierpniu 1994 roku doszło do kulminacji następstw tego wydarzenia. Bruce Wayne wrócił do Gotham i założył z powrotem swój kostium – czwarty tom zbiorczy „Batman. Knightfall” opowiada o odrodzeniu mrocznego rycerza.

Marcin Knyszyński

Upadek Rycerza: Część 4. Rycerz odrodzony

Latem 1993 roku Bane złamał Batmana, a niejaki Jean-Paul Valley zajął jego miejsce. Minął rok – w sierpniu 1994 roku doszło do kulminacji następstw tego wydarzenia. Bruce Wayne wrócił do Gotham i założył z powrotem swój kostium – czwarty tom zbiorczy „Batman. Knightfall” opowiada o odrodzeniu mrocznego rycerza.

Jim Balent, Bret Blevins, Chuck Dixon, Alan Grant, Doug Moench, Graham Nolan
‹Batman Knightfall #4: Koniec Mrocznych Rycerzy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBatman Knightfall #4: Koniec Mrocznych Rycerzy
Scenariusz
Data wydania25 stycznia 2023
RysunkiGraham Nolan, Bret Blevins, Jim Balent
PrzekładTomasz Sidorkiewicz
Wydawca Egmont
CyklBatman Knightfall, Batman
ISBN9788328156241
Format616. 170x260 mm
Cena199,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Cały wielki pięciotomowy cykl nosi nazwę „Knightfall”, ale tak naprawdę w omawianym dziś albumie znajdziemy uzupełnienie „Knightquest” i cały „Knightsend”. Poprzedni tom składał się w całości z odcinków pokazujących krucjatę nowego Batmana – Jeana-Paula Valleya zakutego w absurdalną, bardzo podrasowaną technicznie zbroję i niszczącego dorobek (głównie ten symboliczny) swego poprzednika. Niepełnosprawny Bruce Wayne siedzący na wózku inwalidzkim oraz opiekujący się nim Alfred Pennyworth pojawili się na jednym, może dwóch kadrach. Teraz przyszła pora, aby oddać im głos. Zobaczymy co porabiali w tym czasie i jak wyglądały ich poszukiwania porwanych przyjaciół – Jacka Drake’a (ojca aktualnego Robina) i pani doktor Shondry Kinsolving, z którą zaczęła łączyć Bruce’a dość intymna relacja.
No właśnie – poszukiwania, czyli „The Search”. Tak nazywa się komplementarna do „The Crusade” część „Knightquest”. Składa się ona z dziewięciu odcinków wydanych pod koniec 1993 i w pierwszej połowie 1994 roku. „Poszukiwania” prowadzone były w dwóch mniej popularnych seriach z Batmanem, czyli „Shadow of the Bat” (choć moim zdaniem w tym okresie była to seria najlepsza) oraz w „Legends of the Dark Knight", co było dość niecodziennym rozwiązaniem, gdyż „Legendy…” były do tej pory już z definicji poświęcone opowieściom z początków kariery mrocznego rycerza. Ale to nie wszystko, bo znajdziemy tu również dwa odcinki serii „Justice League Task Force” – Batman wszedł bowiem w kooperację z drugorzędnymi członkami specjalnego oddziału Ligi Sprawiedliwości (podstawowy skład rozbity został całkowicie przez Doomsdaya rok wcześniej podczas wydarzeń znanych jako „Śmierć Supermana”). „The Search” zajmuje nieco ponad jedną trzecią czwartego tomu – w Polce cały „Knightquest” wydany został bardzo skrótowo („The Search” praktycznie pominięto), więc teraz mamy szansę to wszystko poznać bardzo dokładnie.
Alfred i Bruce trafiają do „miejsca, gdzie wszystko się zaczęło”, czyli na wyspę Santa Prisca. Tam właśnie korzystają z pomocy takich herosów jak Bronze Tiger, Gypsy i Green Arrow. Panicz Wayne doprowadza do szału swego lokaja – zamiast przestrzegać zaleceń lekarza i pozwolić ciału na regenerację, testuje je (w tym uszkodzony kręgosłup) do granic wytrzymałości. W tym celu wciela się w zaginionego przed laty, a teraz cudownie odnalezionego angielskiego arystokratę, poznaje niesamowity sekret swej ukochanej Shondry i robi wszystko, aby przywieźć ją i ojca Tima Drake’a niekoniecznie zdrowych, ale przynajmniej całych, do domu. Wspomniany Tim cały czas zataja przed swym mentorem niepokojące informacje dotyczące krucjaty AzBata. „Knightquest” dobiega końca w czerwcu 1994 roku i przynosi jedną niezaprzeczalną i chyba oczywistą konkluzję – Jean-Paul Valley musi być powstrzymany. I tylko prawdziwy Batman może tego dokonać.
O tym opowiada druga, bardziej obszerna część czwartego tomu – „Knightsend”, czyli tytułowy „Koniec mrocznych rycerzy”. Bardzo to wszystko zostało skompresowane – całość ukazała się w lipcu i sierpniu 1994 roku we WSZYSTKICH czterech seriach z Batmanem („Detective Comics”, „Batman”, „Shadow of the Bat” i „Legends of the Dark Knight”) a także w „Robinie” i „Catwoman”. Przyczyna była jedna – we wrześniu 1994 roku miał zacząć się wielki event (największy „kryzys” po słynnym „Kryzysie na nieskończonych Ziemiach”) o nazwie „Zero Hour. Crisis in Time!” i twórcy komiksów z Batmanem zobowiązani byli do wyrobienia się ze swoimi fabułami do tego miesiąca. „Knightsend” w Polsce przypada na schyłkowy okres „TM-Semic” borykającego się z poważnymi problemami finansowymi i wydawniczymi. Rozpoczął się u nas w czerwcu 1997 roku, a zakończył w grudniu tego samego roku, kiedy to serie „Batman” i „Superman” były już wydawane zbiorczo, połączone w jeden tytuł o zwiększonej objętości (TM-Semic zmuszone było do tego kroku z powodu niezadowalających wyników sprzedażowych). „Koniec mrocznych rycerzy” też został wtedy pocięty i skrócony – dopiero teraz przeczytamy w całości historię powrotu człowieka-nietoperza do roli obrońcy Gotham.
Trudno pisać o wydarzeniach „Knightsend” bez zdradzania kluczowych elementów fabuły. Z drugiej strony każdy fan DC Comics wie doskonale, że Batman odzyskał formę w pełni, choć droga do tego pełna była cierpienia i wyrzeczeń. Bruce Wayne korzysta z usług samej Lady Shivy, która w ramach treningu napuszcza na niego swoich zabójców ninja – tylko po tak ekstremalnym szkoleniu Batman będzie w stanie stawić czoła AzBatowi. Ten zmierza nieodwołanie ku swojemu własnemu końcowi. Dręczony coraz częściej koszmarnymi wizjami, uwarunkowaniem „systemu” i postępującym szaleństwem, traci nad sobą kontrolę. Ostateczna walka rozstrzygająca, kto jest „prawdziwym Batmanem” odbędzie się na ulicach Gotham i podziemiach nietoperzowej jaskini. Będzie epicko – nie zabraknie tu również Robina, Nightwinga i Catwoman.
Pierwotnym pomysłem zespołu kreatywnego „Batmana” było usunięcie tej ikonicznej postaci na cały, okrągły rok i przekonanie czytelników, że zniknięcie ich ulubionego herosa jest stałe i nieodwracalne. Ale włodarze DC Comics zabronili aż tak drastycznych ruchów – dlatego powstało „The Search”. Opowieść ta miała jeszcze jedno dodatkowe zadanie – uświadomienie Bruce’owi, że jego heroizm jest niezależny od kostiumu i roli Batmana, że istnieje nawet wtedy, gdy Bruce Batmanem nie jest. To było najważniejszym elementem leczenia złamanej psychiki bohatera (na kurację złamanego kręgosłupa przyjdzie pora pod koniec „Poszukiwań”). Krucjata Wayne’a przebiega równolegle do krucjaty AzBata i prowadzi w zupełnie przeciwnym kierunku – Bruce jest bohaterem, Jean-Paul zdecydowanie nie.
Następca Bruce’a jest człowiekiem bez tożsamości – jego walka o potwierdzenie własnej istotności ma tylko jeden cel. Udowodnienie przede wszystkim samemu sobie, że przekroczenie moralnej granicy, za którą Batman się nie zapuszczał, było kluczowe – nieważne ile niewinnych ofiar to za sobą miało pociągnąć. „Na tym polega różnica między nami. Ty ich zatrzymujesz, ja ich likwiduję” – mówi AzBat. Batman wie jedno: „Jesteś największym błędem w moim życiu, popełnionym w chwili słabości. I jestem tu po to, aby to wszystko naprawić”. Uleczony psychicznie i fizycznie Batman, w pozie identycznej do przyjętej kiedyś przez Bane’a, rzuca wyzwanie AzBatowi, balansującemu teraz na krawędzi tak samo jak człowiek-nietoperz rok wcześniej. Jean-Paul Valley uważa, że jeśli przestanie być Batmanem, to będzie nikim. Zauważcie jak bardzo symboliczne są ostatnie sceny „Knightsend”, na czym dokładnie polegało zwycięstwo Batmana (znów – to nie spojler, wiemy dokładnie jak kończy się przecież cała ta awantura) i jaki sposób do niego doszło.
Można się w sumie przyczepić jednego. Jean-Paul Valley, Azrael, AzBat – od samego początku kreowany jest jednoznacznie. Jest „tym złym” skazanym na porażkę – nie mógł zaangażować czytelniczej uwagi tak bardzo jak oryginał. Można było to poznać po wynikach finansowych (w Polsce też!) – komiksy z AzBatem nie tylko sprzedawały się dość średnio, ale i pociągnęły za sobą lawinę listów rozżalonych (a czasem wściekłych) czytelników. Wszyscy chcieli powrotu „jedynego, prawdziwego Batmana” – więc to dostali. A Jean-Paul został w pewnym sensie zrehabilitowany – w ostatnim odcinku omawianego dziś, czwartego tomu „Batman. Knightfall”.
Nie piszę nic o warstwie graficznej – musiałbym powtórzyć dokładnie to samo co w recenzjach poprzednich tomów. Jest dobrze, ale bez fajerwerków – razi trochę brak spójności, spowodowany tym, że rysowało bardzo dużo grafików. No, nie mogło być inaczej – terminy goniły. Raz, dwa – Batman wrócił na stanowisko w sierpniu 1994 roku. Ale potem przyszedł wrzesień i wszystko stanęło na głowie. Ostatni, piąty tom zbiorczy cyklu, który od kilku dni jest już w sprzedaży w Polsce, jest dosłownie tytułowym „Nowym początkiem”. Co się dokładnie wydarzyło i jak ma się do tego wspomniany „Zero Hour. Crisis in Time”? Zobaczymy za tydzień.
koniec
4 maja 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

11 IV 2024

Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.

więcej »

Najlepsze komiksy 2023 roku według czytelników Esensji
Esensja Komiks

4 IV 2024

Tradycyjnie, jak co roku, przeprowadziliśmy wśród czytelników Esensji ankietę, w której mieli wskazać najlepsze komiksy minionego roku. Najwyższa pora aby zapoznać się z jej wynikami.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Komiksowe Top 10: Styczeń 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Styczeń 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Z tego cyklu

Część 5. Rycerz odnowiony
— Marcin Knyszyński

Część 3. Rycerz zastąpiony
— Marcin Knyszyński

Część 2. Rycerz złamany
— Marcin Knyszyński

Część 1. Rycerz udręczony
— Marcin Knyszyński

Tegoż twórcy

Początek koszmaru
— Marcin Knyszyński

Indiana Wayne i starożytna zaraza
— Marcin Knyszyński

Skarb dla pokolenia TM-Semic
— Maciej Jasiński

Dwie królowe i mnóstwo pionków
— Marcin Knyszyński

Tajemnice przeszłości
— Maciej Jasiński

Nadchodzą mroczne czasy
— Marcin Knyszyński

A jak poszedł król na wojnę…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Niekoniecznie jasno pisane: Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.