Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Life is brutal

Esensja.pl
Esensja.pl
Robert Wyrzykowski
Który z komiksów internetowych jest tym najlepszym? Trudne to pytanie, ale jeżeli wierzyć samym twórcom komiksów internetowych, to palmę pierwszeństwa już od dwóch lat dzierży „The Perry Bible Fellowship”. Tytuł bardzo dziwny, niesłychanie przewrotny i nieraz mocno szokujący, ale ze wszech miar godny uwagi. Kto nie zna, niech szybko nadrabia zaległości!

Robert Wyrzykowski

Life is brutal

Który z komiksów internetowych jest tym najlepszym? Trudne to pytanie, ale jeżeli wierzyć samym twórcom komiksów internetowych, to palmę pierwszeństwa już od dwóch lat dzierży „The Perry Bible Fellowship”. Tytuł bardzo dziwny, niesłychanie przewrotny i nieraz mocno szokujący, ale ze wszech miar godny uwagi. Kto nie zna, niech szybko nadrabia zaległości!
Billy the Bunny
Billy the Bunny
„The Perry Bible Fellowship” to przedsięwzięcie, które przez dłuższy czas formalnie w ogóle nie egzystowało jako komiks internetowy. Początkowo Nicholas Gurewitch regularnie wrzucał do swojego internetowego portfolio paski, które zdarzało mu się publikować w przeróżnych gazetach lokalnych (a od niedawna publikuje na całym świecie). Podstrona z paskami cieszyła się rosnącą popularnością wśród internautów, choć niełatwo było się do niej dostać ze strony głównej. Całkiem niedawno sam autor postanowił niejako usankcjonować „samodzielność” swojego projektu poprzez stworzenie dlań oddzielnej strony. Być może po części zachęciło go do tego dwukrotne wyróżnienie jego prac w kategorii „Najlepszy komiks” zarówno w ramach Ignatz Award jak i The Web Cartoonists’ Choice Awards. A takie uznanie w środowisku to nie przelewki.
Boss
Boss
Co stanowi o wyjątkowości „The Perry Bible Fellowship"? Na pierwszy rzut oka niewiele zdaje się łączyć paski publikowane na stronie. Nie składają się w całość fabularną, te same postaci bardzo rzadko pojawiają po raz drugi – wyjątkiem może być tylko kilku bohaterów, takich jak naiwny chłopiec i jego złośliwy ojciec albo grupka szalonych naukowców. Uwagę zwraca tu różnorodność stylów graficznych dodatkowo potęgująca wrażenie pozornej niespójności. Paski to w znakomitej większości swobodne żarty różnego sortu – słowne, sytuacyjne, czasem mocno absurdalne i pełne czarnego humoru. Sporo też tu odniesień kulturowych i popkulturowych. Wspólna jednak jest ogólna tematyka – często przewija się temat śmierci, seksu, przemocy, a przede wszystkim nader tragicznej ironii. Świat przedstawiony w komiksie jest światem bardzo nieprzyjaznym. W prawie każdym z pasków dzieje się komuś krzywda, nierzadko celowo spychana na dalszy plan („na brzeg kadru”, chciałoby się rzec), niezauważana bądź ignorowana przez resztę bohaterów. Królują brutalność, zdrada, małostkowość, hipokryzja i niesprawiedliwość; naiwność, dobroduszność i drobne pomyłki bywają surowo karane bądź miewają srogie konsekwencje. Tak jak niewinny pocałunek Ziemi i Słońca, który kończy się zagładą całej ludzkości. Gurewitch potrafi też pójść w bardzo absurdalne rejony poczucia humoru – np. przedstawiając wojnę kostek do gry z kamieniami domina, gdzie wystarczy zaledwie jeden strzał, by pokonać całą drugą armię.
Chew Boy
Chew Boy
Bardzo duże wrażenie robi wielość stylów graficznych, w których swoje paskowe dania przyrządza i podaje autor – od często pojawiających się uproszczonych odwzorowań postaci ludzkich, po bogate w detale i kolory plastyczne arcydziełka. Zdarza się, że style potrafią znacząco się różnić nawet w obrębie w jednego paska, jak w przypadku stopniowego „urealniania” rysunku w pasku „Billy the Bunny”, gdzie uproszczona bajkowa wizja przygód dwóch królików skontrastowana zostaje z ciężką, „realistyczną” dolą rolnika i jego rodziny. Gurewitch świetnie sobie radzi także z językiem komiksu, umiejętnie to przyspieszając, to spowalniając akcję. Rzadko pokazuje konkretne zdarzenie będące punktem kulminacyjnym danego odcinka. Często pokazuje tylko rezultat, bystremu czytelnikowi pozostawiając domyślenie się, co mogło zajść pomiędzy kadrami. Przykładem tutaj może być pasek pt. „Chew Boy”. W pierwszym kadrze widzimy psa pogryzającego purpurową maskotkę, w drugim ten sam pies nadstawia uszu i czujnie spogląda w dal. W trzecim kadrze mamy grupkę dzieci, z których jedno nosi maskę bardzo podobną do pogryzanej w pierwszym kadrze maskotki… W ostatnim kadrze widzimy już psa w kagańcu, przywiązanego łańcuchem do budy. Można się jedynie domyślać, co zaszło pomiędzy kadrem trzecim a czwartym. Podobnie w wielu innych paskach – nie ma tu marnotrawienia kadrów na zbędne rysunki i niepotrzebne wyjaśnienia. Autor liczy na inteligencję czytelnika i właśnie dlatego pozwala sobie na takie manewrowanie akcją, dzięki któremu lepiej wykorzystuje przestrzeń paskową oraz uzyskuje wyjątkową lekkość w narracji komiksowej.
Guntron Alliance Force
Guntron Alliance Force
Dlaczego ten komiks cieszy się tak dużą estymą i popularnością? Duże znaczenie mają tu z pewnością niesamowite pomysły, nierzadko powalające na kolana oryginalnością, połączone z perfekcyjną realizacją graficzną. Śmiech, który wydobywa się z gardła czytelnika, jest śmiechem często szyderczym, jednak podszytym zażenowaniem i zakłopotaniem ze względu na ponurą moralnie wymowę większości pasków. Gurewitch serwuje sporo pokręconego humoru, ale takiego w naprawdę dobrym wydaniu. Co tydzień potrafi całkowicie zaskoczyć swoich czytelników zarówno treścią i puentą nowego paska, jak i grafiką – ponieważ rzadko się zdarza, by kolejny pasek był wykonany w takiej samej technice, w jakiej wykonano poprzedni. Cotygodniowe wizyty na stronie przypominają zatem konsumpcję jajka-niespodzianki – nigdy nie wiadomo, na co się trafi, z całą pewnością będzie to jednak coś smakowitego.
Preserves
Preserves
Jak już wspomniałem, „The Perry Bible Fellowship” poza Internetem dostępny jest w wielu gazetach na całym świecie (pełna lista dostępna na stronie www.pbfcomics.com). Wkrótce doczeka się albumowej premiery, i to w renomowanym wydawnictwie. W październiku 2007 r. zostanie wydany przez Dark Horse album pt. „The Perry Bible Fellowship: The Trial of Colonel Sweeto and Other Stories” gromadzący dotychczasową twórczość Gurewitcha. Być może trafi on kiedyś do Polski, na razie warto się z zapoznać z tym komiksem w Internecie. Nawet jeżeli ma się dystans do internetowej twórczości komiksowej, to to akurat przedsięwzięcie po prostu warto poznać. Nasi rodzimi komiksiarze (nie tylko ci internetowi) mogliby się od tego autora bardzo wiele nauczyć.
koniec
7 września 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

11 IV 2024

Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Jeszcze zrobimy razem niejedną rzecz
— Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski

Dziennik flirtu
— Robert Wyrzykowski

Political fiction w obrazach
— Robert Wyrzykowski

Rysowane w międzyczasie
— Robert Wyrzykowski

Kolektyw pod lupą 2 – zemsta Shitów
— Robert Wyrzykowski

Zabawy konwencją
— Robert Wyrzykowski

Internetowość komiksu internetowego
— Robert Wyrzykowski

Wszyscy jesteśmy głupcami
— Robert Wyrzykowski

Trzy spojrzenia na tom trzeci
— Wojciech Gołąbowski, Agnieszka Szady, Robert Wyrzykowski

Konkurs na komiks Muzeum Powstania Warszawskiego – wyniki i refleksje
— Robert Wyrzykowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.