10 naj… Kocury i inne tygrysyMożliwości są tylko dwie – albo je kochamy, albo nienawidzimy. Udomowione kilka tysięcy lat temu, nadal zachowują duży margines niezależności. Zapewne dlatego tak fascynują ludzi, także twórców historyjek obrazkowych. Zapraszam do subiektywnego zestawienia najbardziej znanych kocich bohaterów komiksów. Kolejność nieprzypadkowa.
Marcin Osuch10 naj… Kocury i inne tygrysyMożliwości są tylko dwie – albo je kochamy, albo nienawidzimy. Udomowione kilka tysięcy lat temu, nadal zachowują duży margines niezależności. Zapewne dlatego tak fascynują ludzi, także twórców historyjek obrazkowych. Zapraszam do subiektywnego zestawienia najbardziej znanych kocich bohaterów komiksów. Kolejność nieprzypadkowa. Tutaj absolutnie i w żadnym wypadku nie mogło być innego wyboru. Dla 99% populacji, niezależnie od opcji politycznej, nie ma zaskoczenia ani niespodzianki. Jedyny w swoim rodzaju, pręgowany, spasiony rudzielec. Prosty do bólu – jedzenie i spanie, spanie i jedzenie. Jego relacje z Odiem są jednoznacznym dowodem wyższości kotów nad psami. A układ z Jonem – bezspornym potwierdzeniem tezy, że kota się nie posiada. To kot posiada człowieka i kręci nim sprawniej niż swoim ogonem. Przedstawiciel swego gatunku w każdym calu. Pod tym względem przewyższa nawet zwycięzcę zestawienia. W kilku słowach: „…coś tam sobie robię…” podsumował całą swoją kocią naturę. Zjadł papugę? W końcu jest drapieżnikiem, a ptaszysko strasznie go wkurzało. Czasem troszeczkę kłamie? Bez przesady, to tylko niewinne „odwracanie kota ogonem”. Dzięki temu przegadał rabina swojego Rabina, a to wielka sztuka. I wszystko jasne. Alter ego Calvina. Najsłynniejszy tygrys od czasów brykającego przyjaciela Kubusia Puchatka. Także jest pluszakiem i uwielbia brykanie, czym do szału doprowadza swojego przyjaciela. Zawsze w przekonujący sposób przedstawia zalety bycia tygrysem. Owszem, ma swoje słabości. Największa to tuńczyk. Imię zawdzięcza siedemnastowiecznemu filozofowi Thomasowi Hobbesowi i zapewne stąd wzięły się jego ciągoty do roztrząsania egzystencjalnych kwestii. Tworząc Hobbesa, Bill Watterson pod względem wyglądu i częściowo charakteru wzorował się na swojej kotce Sprite. Zmora Calvina, „powitalne bryknięcie”, to właśnie jej zasługa. A dokładnie – John Blacksad. Twardziel i przystojniak. Humprey Bogart w kociej postaci. Perfekcyjnie zbudowany, ubrany w nienagannie skrojony garnitur. Równie dobrze radzi sobie z komuchami, nazistami, jak i ze zwykłymi rzezimieszkami. A kiedy trzeba, potrafi się dogadać nawet z… komisarzem Smirnovem, było nie było – psem. Szarmancki wobec kobiet, romantyczna dusza. Ale miejsca nigdzie długo nie zagrzeje. Jak to kot. Zwany też Kabo-Chan. Mądrość, siła, poczucie własnej wartości. To mógł być tylko lew. Bez niego nie byłoby uwielbianego przez wszystkich miłośników komiksu długouchego samuraja. Przez długie lata uczył Usagiego kodeksu bushido. Chwilami twardy i surowy, emanuje niezwykłym ciepłem spokojnego, doświadczonego mędrca. Któż nie chciałby mieć takiego mentora. Jeden z niewielu kocich bohaterów negatywnych. Ale zwróćmy uwagę na wybieg zastosowany przez autora. Aby wykreować negatywnego bohatera w postaci kota, był zmuszony nadać Klakierowi cały zestaw cech z definicji przynależnych psom – bezwarunkowe przywiązanie, posłuszeństwo. A może to tylko typowe dla kotów przywiązanie do miejsca? Garfield dla dorosłych. Produkt kontrkultury magicznych lat 60. Browarek, dziewczynki i lekkie dragi. Specjalista od nawiązywania relacji z innymi gatunkami (strusica, krokodylica itp.). Ogólnie ujmując, facet, to znaczy kocur, jest mocno wyluzowany. Rozróba z policją? Podpalony akademik? To dla niego chleb powszedni. Ale czy może być inny, skoro stworzył go sam Robert Crumb, legenda amerykańskiego undergroundu? x Kiedy głównym bohaterem komiksu jest pies, to kotek ma przechlapane. Liczba nieszczęśliwych przypadków, które biedaka spotykają, jest dobitnym dowodem złej woli scenarzysty. Ale nawet w tych obiektywnie trudnych warunkach nie przynosi ujmy kociemu gatunkowi. Jego przysłowiowa kocia zwinność oraz inteligencja nie raz wygrywały z brutalną siłą Cubitusa. Przybysz znikąd, niczym samotny rewolwerowiec podejmuje swoją walkę ze złem. Nikt nie jest w stanie mu pomóc, a on od nikogo tej pomocy nie oczekuje. Jest potwierdzeniem przypuszczeń, że koty żyją na granicy dwóch światów. Przeczy obiegowej opinii o pechu przynoszonym przez czarne koty. Jedyny w swoim rodzaju anioł stróż, który starał się odpłacić za opiekę, jaką ludzie otoczyli kilkoro kocich przybłęd. Dyrektor ds. zasobów ludzkich w dużej amerykańskiej korporacji to niewdzięczny kawałek chleba. Zgadnijcie, kto temu podoła. Nie mylicie się – kot, oczywiście. Zadania wymagające dużej pomysłowości („aby ograniczyć koszty, przeniesiemy niektórych z was na dno oceanu”) oraz twardego stawiania sprawy („przypominam wszystkim, że zwolnienia mogą podnieść morale”) to jego specjalność. Te najbardziej finezyjne pomysły lubi skwitować tradycyjnym kocim mruczeniem. Niestety, natura drapieżnika każe mu czasem pobawić się swoją ofiarą, zanim zada ostateczny cios. A na jego korporacyjnym terytorium zwierzyny jest pod dostatkiem. Tym właśnie zasłużył sobie na przydomek „złowrogi”. 4 marca 2008 |
W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.
więcej »Tradycyjnie, jak co roku, przeprowadziliśmy wśród czytelników Esensji ankietę, w której mieli wskazać najlepsze komiksy minionego roku. Najwyższa pora aby zapoznać się z jej wynikami.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Kadr, który…: Czarne Pantery… byki, konie…
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Esensja czyta dymki: Styczeń 2018 (2)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Gdy razem z tygrysem wyruszasz na Alaskę
— Łukasz Bodurka
Kadr, który…: Seks jako narzędzie
— Agnieszka Szady
Kadr, który…: Co to za dziwne zwierzę?
— Agnieszka Szady
Kadr, który…: Tam i z powrotem
— Agnieszka Szady
„Osiedle Swoboda” komiksem roku według czytelników Esensji!
— Esensja
Wybieramy komiks roku 2010 - nominacje
— Esensja
Prezenty świąteczne 2010: 20 komiksów idealnych pod choinkę
— Esensja
Kadr, który…: Veve Papy Legby
— Agnieszka Szady
10 naj… : 10 roztańczonych kadrów
— Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 największych rozczarowań muzycznych 2021 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
30 najlepszych płyt 2021 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 naj… : Najseksowniejsze okładki z udziałem Mary Jane
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 naj...: Dzień Nauczyciela
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 najśmieszniejszych lub najdziwniejszych książkowych scen ze zwierzętami
— Esensja
10 naj… : Zwierzęta
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 naj…: 11 twarzy jesieni
— Esensja
10 naj...: Żółty, jesienny liść
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 najlepszych slasherów komediowych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nadchodzi Armagedon
— Maciej Jasiński
O rudym to lisie piosenka…
— Paweł Ciołkiewicz
Szekspir w parku, metro w likwidacji
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Odbicie w lustrze
— Paweł Ciołkiewicz
Jak to jest zjeść dwa razy tę samą papugę…
— Sebastian Chosiński
Między żydem, muzułmanem a chrześcijanem
— Tomasz Nowak
Czas na przygodę
— Paweł Ciołkiewicz
Mujrum na tropie
— Sebastian Chosiński
Nie w moim ogródku!
— Paweł Ciołkiewicz
Żydzi, Arabowie i ich koty
— Sebastian Chosiński
Uczmy się języków!
— Marcin Osuch
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch
Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch
Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch
Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch
Broń i pieniądze
— Marcin Osuch
A Łebski Harry gdzie się zapodział?