Miasto w dymkach!Każdy z nas komiksy czytał. Ale już niewielu mogło je tworzyć, a chyba nikt nie miał okazji znaleźć się w komiksowym świecie. W sierpniu była ku temu niepowtarzalna szansa! Gdzie? W Stalowej Woli, która stała się miastem komiksów. W przestrzeni miejskiej zawisły dużych rozmiarów rysunki, kolorowe obrazki zdobiły galerie ale także centra handlowe. Podczas finałowego festiwalu każdy mógł dać wyraz swojej fantazji i stworzyć swoją kolorową wizję, a także wziąć udział w ciekawej grze terenowej.
Rafał PikułaMiasto w dymkach!Każdy z nas komiksy czytał. Ale już niewielu mogło je tworzyć, a chyba nikt nie miał okazji znaleźć się w komiksowym świecie. W sierpniu była ku temu niepowtarzalna szansa! Gdzie? W Stalowej Woli, która stała się miastem komiksów. W przestrzeni miejskiej zawisły dużych rozmiarów rysunki, kolorowe obrazki zdobiły galerie ale także centra handlowe. Podczas finałowego festiwalu każdy mógł dać wyraz swojej fantazji i stworzyć swoją kolorową wizję, a także wziąć udział w ciekawej grze terenowej. Celem awangardowego projektu Stalowa Wola – Miasto Komiksów było „zaczarowanie” rzeczywistości za pomocą komiksu, stworzenie młodym ludziom możliwości twórczego i kreatywnego spędzania wolnego czasu a także promocja miasta. Władze miejskie zaprosiły rysowników z całej Polski na warsztaty pod okiem teoretyka Wojciecha Birka oraz rysowników – Tomasza Leśniaka i Przemysława Truścińskiego z Warszawy oraz Kuby Woynarowskiego – krakowskiego artysty rodem ze Stalowej Woli. Udział w zajęciach wzięło 16 osób, których pracę umieszczone na bilbordach zawisły w mieście by ubarwiać je, promować komiksy oraz dać szansę pomysłowej aktywności w upalne letnie dni. Finał projektu odbył się 8 i 9 sierpnia. Komiksowy festiwal poza uczestnikami warsztatów uświetnili: mistrz w ujeżdżaniu roweru – Krystian Herba, rysownik Jakub Rebelka, który malował na żywo kolorowy mural dla Stalowej Woli oraz muzyk Damian Grzegorczyk, który potwierdził, że Elvis żyje! Otwarcie miejskiej galerii miało być komiksem dziejącym się na żywo. Organizatorzy chcąc wciągnąć jeszcze bardziej mieszkańców i gości w świat dymków zaproponowali rowerową grę miejską gdzie uczestnicy musieli odgadnąć hasło z liter znajdujących się na komiksowych bilbordach. Wśród nagród były mi.n. koszulki z logo bohaterów z komiksów. Niepowtarzalną atmosferę dopełniały dodatkowe atrakcje. W miejskim kinie Wrzos wyświetlane były filmy zrobione w konwencji komiksu – a więc można było zobaczyć mi.n „300”, „Walc z Baszirem” a najmłodszym zaproponowano „Prawdziwą historię kota w butach”. Projekcje zakończył plenerowy seans ostatniej ekranizacji historii Batmana – film „Mroczny Rycerz’’ Całości dopełniło wzniesienie w powietrze specjalnego miejskiego balona. Stalowa Wola zaprezentowała się jako miasto sprzyjające „młodej, nowej sztuce”, wychodzącej poza mury muzeów, domów kultury czy galerii. Bardzo ciekawy pomysł, który pokazał, że to młode miasto nie tylko jagodami się chlubi. Z jagodowej stolicy Polski Stalowa Wola przeistoczyła w miasto komiksów. Wychodzimy z lasu! 10 września 2009 |
W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.
więcej »Tradycyjnie, jak co roku, przeprowadziliśmy wśród czytelników Esensji ankietę, w której mieli wskazać najlepsze komiksy minionego roku. Najwyższa pora aby zapoznać się z jej wynikami.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński