Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Jabiim: decyzja Anakina

Esensja.pl
Esensja.pl
Na planecie Jabiim trwa wojna domowa, w której jedną ze stron wspiera silny kontyngent klonów dowodzonych przez grupę Jedi. Trwająca czterdzieści trzy dni bitwa, toczona w błocie i strugach ulewnego deszczu, okaże się dla wojsk Republiki tragiczną klęską, z której żywy wyjdzie tylko jeden z padawanów.

Anna ‘Cranberry’ Nieznaj

Kadr, który…: Jabiim: decyzja Anakina

Na planecie Jabiim trwa wojna domowa, w której jedną ze stron wspiera silny kontyngent klonów dowodzonych przez grupę Jedi. Trwająca czterdzieści trzy dni bitwa, toczona w błocie i strugach ulewnego deszczu, okaże się dla wojsk Republiki tragiczną klęską, z której żywy wyjdzie tylko jeden z padawanów.
A będzie nim – cóż za niespodzianka! – Anakin Skywalker, który na osobiste polecenie kanclerza („Jak udało się panu z nami połączyć?!” „Dzięki wytrwałości”) zostawi swoich przyjaciół, szykujących się do samobójczej obrony jednej z baz, i przeprowadzi ewakuację klonów. Anakin jest honorowy, wolałby pójść z towarzyszami na pewną śmierć, ale rozumie wagę rozkazu.
Jednak okazuje się, że przysłano zbyt mało statków transportowych – ktoś będzie musiał zostać na Jabiim: albo spodziewający się okrutnej zemsty rodaków lojaliści, albo tak cenne dla Republiki klony. Skywalker jako jedyny Jedi na planecie, musi podjąć decyzję. Nikt z obecnych nie wie, że nie ma już żadnego zagrożenia, w dramatycznej walce zginęli wszyscy: i padawani, i dowódca separatystów ze swoją gwardią przyboczną.
Anakin, stojąc między celującymi do siebie z miotaczy oddziałami klonów i miejscowej armii, panikuje i zaczyna dusić Mocą dowódcę lojalistów. To bardzo dobry kadr: generał klęczy w błocie, w tle Skywalker z zaciśniętą pięścią, burza, leje, pioruny. Spłoszony Anakin: „Ja… Przepraszam…”
Jednak nie wybrałam go, bo niestety jest jednym z wielu przykładów, jak trudno jest nawet dobremu rysownikowi oddać podobieństwo tej postaci do grającego ją aktora. Oraz z innego powodu: najlepiej całą wymowę tej poruszającej komiksowej historii oddaje kadr przedstawiający sytuację kilka minut później.
Startuje kanonierka z Anakinem na pokładzie, z dołu rozbrojeni miejscowi żołnierze ciskają kamieniami, a w postawie Skywalkera otoczonego klonami (w strugach deszczu wyglądają oni łudząco podobnie do szturmowców) jest coś bardzo, bardzo Vaderowego. Coś zupełnie niepasującego do Jedi.
Odlatujący przyszły Sith pozostawia Jabiim wykrwawione i zniszczone, a przy tym doprowadzone do sytuacji z punktu wyjścia: zdradzeni lojaliści stają przeciwko Republice.
W tym kadrze nie widać głównych atutów kreski Chinga, którego realistyczne postaci (no dobrze, może nieco zbyt ładne jak na realizm) są dokładnie tym, czego szukam w komiksach. Nie jest to też taka uczta dla oka jak pozostała cześć historii, polegająca w zasadzie głównie na wybuchach i scenach walki, ale wymagająca uważnego oglądania, żeby docenić szczegóły.
Tu mamy niewyraźne, rozmazane w deszczu, widoczne z daleka sylwetki, ujęte jakby z punktu widzenia jednego z bezsilnie wygrażających pięściami żołnierzy. Ale właśnie dzięki temu zobaczymy w klonach szturmowców, a w Anakinie Vadera. Bo choć Skywalker ma jeszcze świadomość, że jego decyzja okazała się tragicznie błędna, to jednak – podejmuje ją. A w strachu sięga po Ciemną Stronę.
koniec
18 listopada 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

11 IV 2024

Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.

więcej »

Najlepsze komiksy 2023 roku według czytelników Esensji
Esensja Komiks

4 IV 2024

Tradycyjnie, jak co roku, przeprowadziliśmy wśród czytelników Esensji ankietę, w której mieli wskazać najlepsze komiksy minionego roku. Najwyższa pora aby zapoznać się z jej wynikami.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.