Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 16 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXIV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

różni autorzy
‹Fantasy Komiks #3›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFantasy Komiks #3
Scenariusz
Data wydania28 maja 2010
Wydawca Egmont
CyklFantasy Komiks
ISBN978-83-237-3764-3
Format162s. 170×260mm
Cena19,99
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Zaostrzanie apetytu
[różni autorzy „Fantasy Komiks #3”, „Fantasy Komiks #4” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W trzecim i czwartym numerze magazynu „Fantasy Komiks” znajdziemy ciągi dalsze poznanych już, udanych serii: „Rozbitkowie z Ythaq”, „Legenda”, „Samuraj” i „Lasy Opalu”. I nie tylko.

Wojciech Gołąbowski

Zaostrzanie apetytu
[różni autorzy „Fantasy Komiks #3”, „Fantasy Komiks #4” - recenzja]

W trzecim i czwartym numerze magazynu „Fantasy Komiks” znajdziemy ciągi dalsze poznanych już, udanych serii: „Rozbitkowie z Ythaq”, „Legenda”, „Samuraj” i „Lasy Opalu”. I nie tylko.

różni autorzy
‹Fantasy Komiks #3›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFantasy Komiks #3
Scenariusz
Data wydania28 maja 2010
Wydawca Egmont
CyklFantasy Komiks
ISBN978-83-237-3764-3
Format162s. 170×260mm
Cena19,99
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przypomnijmy: „Rozbitkowie z Ythaq” to komiks akcji łączący science fiction (czy raczej space operę) z fantasy, plus dawka humoru. Poprzedni album skończył się, gdy pani porucznik Granit oraz technik Narvart wraz z tubylczymi towarzyszami wyrwali z niewoli (a przynajmniej na to sprawa wyglądała) pasażerkę Kalisto, salwując się ucieczką na pokładzie starego, lecz wciąż działającego małego pojazdu kosmicznego – przy okazji demolując pałac, którym był obudowany. W trzeciej części cyklu nasi bohaterowie lecąc w kierunku domniemanego lądowania, czy też rozbicia reszty macierzystego statku, spotykają kolejne rasy tubylców i przeżywają nowe, równie dziwne przygody. Jednocześnie wyraźnie wyodrębniają się nowe wątki opowieści. Ennak, były zaufany margrabiny Omfildii, który ledwo – i w póki co niewytłumaczalny sposób – uszedł z życiem w końcówce drugiego albumu, tu pojawia się na dalekiej północy, gdzie również pojawili się kosmiczni rozbitkowie, z innego modułu statku. Obok nielicznych tłumaczeń pojawiają się więc nowe pytania. Niektórzy poznani już bohaterowie tubylczy okazują się być nie tylko tymi, za których się podawali; proste dotąd sprawy odkrywają swoje drugie dno. Seria, przeznaczona prawdopodobnie dla młodzieży, staje się coraz ciekawsza.
„Legenda” i „Samuraj” to fantasy historyczne, a czego pierwsza rozgrywa się w pseudośredniowiecznej Europie (gdzieś między Francją a Niemcami), a druga w feudalnej Japonii. Do tej pory obcowaliśmy z jednym albumem każdej z tych serii, teraz mamy szansę nadrobić zaległości – numery 3 i 4 „Fantasy Komiks” zawierają po dwie kolejne części każdej z nich. Bohatera „Legendy”, Tristana z Halsbourga, pozostawiliśmy na łożu boleści w samotnej, leśnej chacie. Sporo dowiedzieliśmy się o jego (i nie tylko) burzliwym dzieciństwie, niewiele zaś o czasach i wydarzeniach bieżących. Kolejne albumy nie przynoszą w tej kwestii zmian – wciąż otrzymujemy retrospekcje, tym razem obejmujące okres młodzieńczy. Upewniamy się w pochodzeniu i pozycji społecznej bohatera (choć on sam jeszcze nie wie, kim jest – a właściwie, kim powinien być), poznajemy też coraz szerszą paletę czarnych charakterów. Rysunki Swolfsa i kolory nałożone przez jego żonę Sophie doskonale ilustrują mroczną historię, ale trzeba powiedzieć, że kobiety – choć piękne – w przeważającej większości mają te same rysy twarzy. Co nie ułatwia właściwego odbioru i zrozumienia akcji, gdyż na przestrzeni lat łatwo kobiecie zmienić resztę cech zewnętrznych (takich, jak ubiór czy uczesanie i kolor włosów).

‹Fantasy Komiks #4›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFantasy Komiks #4
Data wydania2 lipca 2010
Wydawca Egmont
CyklFantasy Komiks
ISBN978-83-237-3765-0
Format162s. 170×260mm
Cena19,99
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Tytułowego samuraja zostawiliśmy w jeszcze dramatyczniejszych okolicznościach: młodziutką Natsumi właśnie dopadły trzy mroczne Siostry Cienia, wraz z małą armią atakując i paląc klasztor. W tej serii scenarzysta mało miejsca poświęca retrospekcjom, na którą po prostu nie ma zbyt wiele czasu – cały czas się coś dzieje: jedni uciekają, drudzy ich gonią, trzeci gromadzą armię i ruszają w bój. Jest za to miejsce na Tajemnice (pisane z wielkiej litery). I te mniejsze, dotyczące rodziny samuraja i jego własnych losów, i te większe, mogące obalić samego cesarza. Lecz pośród mroków wydarzeń (podkreślanych umiejętnie położonym kolorem) jest i miejsce na humor, wynikający ze zderzeń charakterów postaci drugoplanowych.
I wreszcie – „Lasy Opalu”. Pierwsze dwie jego części nie zachwyciły mnie specjalnie, trzecia (w połączeniu z ponowną lekturą początku)… radykalnie zmieniła punkt widzenia. Do kompanii przystała piękna dziewczyna („Ale… Jesteś kobietą!” „Nie… dziewicą.”), co wprowadza dodatkowy humor i płaszczyznę akcji – zwłaszcza, że owa niewiasta nie przejawia zachowań konwencjonalnych dla swej płci, a często wręcz przeciwnie1). Zaczyna się także wyjaśniać co nieco z Tajemnic tego cyklu – więc choć poznajemy kolejne inteligentne rasy i gatunki stworzeń, całość nie sprawia już tak przytłaczającego wrażenia. Przekonałem się do serii i czekam na ciąg dalszy.
Na deser stripy humorystyczne, także poznanych już serii: „Brzdące z Troy”, „Gobliny” i „Heroic Pizza”. Poziom prezentowanego dowcipu różny (nawet w obrębie jednego cyklu); dużą rolę w ocenie tych komiksów pełni indywidualne poczucie humoru. Nie będąc fanem „Lanfeusta z Troy” zapewne nie jestem w stanie docenić „Brzdąców”, „Gobliny” to głównie czarna odmiana humoru, podobnie zresztą opowieści o średniowiecznych dostawcach pizzy na wynos.
Zamieszczona w 3 i 4 numerze „FK” publicystyka jest czysto symboliczna, sprowadzająca się do prezentowania innych komiksów wydawcy – ich bohaterów i autorów. Spójrzmy zatem na bazę danych francuskojęzycznych komiksów… Do tej pory opublikowano 7 albumów „Les Naufragés d’Ythaq”, 4 z serii „Légende”, 5 – „Samurai” i 6 – „Les Forêts d’Opale”. Biorąc pod uwagę, że na łamach „Fantasy Komiks” poznaliśmy już równo po trzy części każdej, jasnym staje się zapowiedź ze wstępniaka do numeru trzeciego: „planujemy druk innych cykli”. Ufam, że będą one przedstawiały podobnie wysoki poziom, sprawiając, że koszty poniesione na zakup kolejnych numerów magazynu nie będą później żałowane.
koniec
13 września 2010
1) W tym kontekście rzucona mimochodem zapowiedź przeniesienia akcji w rejony mało pruderyjne tylko zaostrza czytelniczy apetyt.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Oto koniec znanego nam świata
Marcin Knyszyński

16 IV 2024

Nieistniejący już imprint DC Comics o nazwie „Vertigo” miał kilka flagowych tytułów, takich swego rodzaju wizytówek lat dziewięćdziesiątych amerykańskiego komiksu. Jedną z nich są bez wątpienia „Niewidzialni”, którego ostatni, czwarty tom zbiorczy wyszedł w marcu nakładem Egmontu. Każdy, kto uważa, że pierwsze trzy były trudne w odbiorze, musi przygotować się na jeszcze większe wyzwanie. Teraz Grant Morrison nie ma już zupełnie litości i nie bierze jeńców.

więcej »

Uczmy się języków!
Marcin Osuch

15 IV 2024

Na przestrzeni ostatnich paru lat polscy czytelnicy otrzymali kilka pozycji, których osią były kultury indiańskie Mezoameryki. Dwa lata temu Ongrys wznowił „Hernána Cortésa i podbój Meksyku”, w zeszłym roku Taurus – „Węża i włócznię”. Do klimatów konkwisty nawiązuje także „Ixbunieta” wydawnictwa Komiks i My. Ten zestaw w bardzo udany sposób uzupełnia „Ta, która mówi” oficyny Lost in Time.

więcej »

Kolejne „Igrzyska Śmierci”
Maciej Jasiński

14 IV 2024

Egmont wydaje równolegle kilka serii z Conanem w roli głównej. W cyklu „Conan Barbarzyńca” mieliśmy do tej pory między innymi całkiem niezłą historię Jasona Aarona zatytułowaną „Życie i śmierć” Conana. Tym razem w albumie zatytułowanym „Tygiel” główny bohater trafia do miasta Garchall w Uttara Kuru i niemal od razu pakuje się w kolejne wielkie kłopoty.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Zbierając okruchy przeszłości
— Wojciech Gołąbowski

Gdy szukasz własnej drogi
— Wojciech Gołąbowski

Tylko praca dyplomowa, niestety
— Wojciech Gołąbowski

O pożytkach ze zdrowych zębów oraz powrót do Liszkowa
— Wojciech Gołąbowski

Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski

Niewykorzystany potencjał
— Wojciech Gołąbowski

Nawet jeśli nie wierzysz w duchy, one wierzą w ciebie
— Wojciech Gołąbowski

10 naj… : Wehikuły czasu
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jak pić, to w wesołym towarzystwie
— Wojciech Gołąbowski

Szkoła dorzucania do stosu
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.