Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Tiziano Sclavi, Angelo Stano
‹Dylan Dog #13: Morgana, Opowieść o nikim›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDylan Dog #13: Morgana, Opowieść o nikim
Scenariusz
Data wydaniastyczeń 2011
RysunkiAngelo Stano
Wydawca Egmont
CyklDylan Dog
ISBN978-83-237-3697-4
Cena39,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Niezły Matrix
[Tiziano Sclavi, Angelo Stano „Dylan Dog #13: Morgana, Opowieść o nikim” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dwupak przygód Dylana Doga „Morgana. Opowieść o nikim” należy do najbardziej zakręconych albumów z tego cyklu wydanych w Polsce. I niech to już wystarczy za rekomendację.

Konrad Wągrowski

Niezły Matrix
[Tiziano Sclavi, Angelo Stano „Dylan Dog #13: Morgana, Opowieść o nikim” - recenzja]

Dwupak przygód Dylana Doga „Morgana. Opowieść o nikim” należy do najbardziej zakręconych albumów z tego cyklu wydanych w Polsce. I niech to już wystarczy za rekomendację.

Tiziano Sclavi, Angelo Stano
‹Dylan Dog #13: Morgana, Opowieść o nikim›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDylan Dog #13: Morgana, Opowieść o nikim
Scenariusz
Data wydaniastyczeń 2011
RysunkiAngelo Stano
Wydawca Egmont
CyklDylan Dog
ISBN978-83-237-3697-4
Cena39,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Z „Morganą” i „Opowieścią o nikim” jest jak z „Matrixem” – zgodnie ze słowami Morfeusza – „Nikomu nie można powiedzieć, czym jest Matrix. Trzeba o tym się przekonać samemu”. Z tego względu pisanie recenzji nie ma większego sensu – za dużo słów może zdradzić za wiele, zbyt mało mija się z celem. Ale spróbujmy.
Po raz kolejny Egmont wydaje dwa albumy „Dylana Doga” w jednym zeszycie – słusznie, bo tak jak w przypadku niedawnych „Zamku grozy” i „Damy w czerni” są one połączone tematycznie. Album rozpoczyna seria sekwencji marzeń sennych tytułowej Morgany – dziewczyny, która wciąż ma wizje świata opanowanego przez żywe trupy. A może to nie wizje? Nasz ulubiony detektyw mroku otrzymuje zaś informacje od jasnowidzącej madame Trelkovski o nadchodzącej zagładzie, ale większym problemem jest dla niego ogarniające go uczucie miłości do… nieznanej, nigdy nie spotkanej kobiety. Gdy wpada na Morganę, okazuje się, że to właśnie ona jest tą kobietą. Ale może to tylko sen?
Co jest snem, a co nie to klucz do rozwiązania zagadki „Morgany” – stwierdzę od razu, że wcale nie łatwy do odnalezienia. Rzekłbym nawet, że przy tej dawce informacji, każdy czytelnik może zupełnie gdzie indziej postawić granicę między snem a rzeczywistością, a od tego zależy, jak właściwie zrozumie tę historię. W interpretacji istotna też jest znajomość poprzednich tomów – między innymi wydanego u nas kilka lat temu „Świtu żywych trupów”, ale także, niestety, części, które w Polsce nigdy nie doczekały się publikacji. Uczciwie mówiąc – nawet jednak znajomość tych zeszytów wiele nam życia nie ułatwi.
Scenarzysta Tiziano Sclavi bawi się bowiem z czytelnikiem na różnych poziomach. Przedstawia światy i neguje ich prawdziwość, przeplata rzeczywistości, a także rozciąga fabułę nawet… poza komiks. Jednym z pokazywanych światów jest bowiem rzeczywistość twórcy komiksowego, rysującego właśnie „Dylana Doga”, a sam komiks trafia nawet do swej wewnętrznej przestrzeni (po ludzku mówiąc – na niektórych ze stron bohaterowie czytają „Dylana Doga”, otwartego dokładnie na tej stronie, na której jest czytany).
Tak, to jest naprawdę aż tak skomplikowane.
Nieco łatwiej będzie z „Opowieścią o nikim”, choć tu też jasnej interpretacji nie będzie. Znów nie możemy mieć tu pewności, który świat jest realny i która opowieść prawdziwa, ale pewną podstawą, której możemy się trzymać, będzie tytułowy Nikt. Wszystko bowiem wskazuje, że akcja komiksu toczy się właśnie w świecie stworzonym przez jego wyobraźnię (co niekoniecznie czyni z niego scenarzystę). Taki motyw odrobinę z Philipa K. Dicka. A może nawet nie odrobinę.
Można (i zapewne trzeba) doszukiwać się w tym refleksji na temat samego aktu twórczego. Można dostrzegać zabawę i biegłość w plątaniu narracji. Można znaleźć wiele autocytatów i odniesień do własnej twórczości. Można odkryć przetwarzanie popkulturowych schematów – z jednej strony ich wykorzystywanie, a z drugiej ich wyśmiewanie. Zabawa z „Morganą” i „Opowieści o nikim” jest naprawdę przednia, a komiks zapowiada rozwijanie tematów w kolejnych zeszytach.
Tylko czy Wydawca nam je zapewni?
koniec
19 lutego 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.