Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Enrico Marini, Thierry Smolderen
‹Cygan #4: Oczy czarne›

Cygan: Oczy czarne
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCygan #4: Oczy czarne
Tytuł oryginalnyLes Yeux Noirs
Scenariusz
Data wydania2002
RysunkiEnrico Marini
PrzekładMaria Mosiewicz
KolorEnrico Marini
Wydawca Egmont
CyklCygan
ISBN-1083-237-1241-3
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Cygan: Oczy czarne

Gola Cygan!
[Enrico Marini, Thierry Smolderen „Cygan #4: Oczy czarne” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po wydarzeniach na Syberii, opisanych w poprzednich tomach, Cagoj kieruje się do Niemiec. Tłem wydarzeń są rozgrywane właśnie mistrzostwa świata w piłce nożnej, gdzie w finałowym starciu zmierzyć się mają Niemcy i Francja. Cały naród niemiecki dopinguje jak może swą reprezentację, więc jest to idealna okazja, by załatwić wszelkie nielegalne interesy, korzystając ze skierowanej gdzieś indziej uwagi służb porządkowych.

Artur Długosz

Gola Cygan!
[Enrico Marini, Thierry Smolderen „Cygan #4: Oczy czarne” - recenzja]

Po wydarzeniach na Syberii, opisanych w poprzednich tomach, Cagoj kieruje się do Niemiec. Tłem wydarzeń są rozgrywane właśnie mistrzostwa świata w piłce nożnej, gdzie w finałowym starciu zmierzyć się mają Niemcy i Francja. Cały naród niemiecki dopinguje jak może swą reprezentację, więc jest to idealna okazja, by załatwić wszelkie nielegalne interesy, korzystając ze skierowanej gdzieś indziej uwagi służb porządkowych.

Enrico Marini, Thierry Smolderen
‹Cygan #4: Oczy czarne›

Cygan: Oczy czarne
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCygan #4: Oczy czarne
Tytuł oryginalnyLes Yeux Noirs
Scenariusz
Data wydania2002
RysunkiEnrico Marini
PrzekładMaria Mosiewicz
KolorEnrico Marini
Wydawca Egmont
CyklCygan
ISBN-1083-237-1241-3
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Cygan: Oczy czarne
„Oczy czarne” to mój ulubiony album z cyklu „Cygan”. I rysownik i scenarzysta sprawili się tu wyjątkowo dobrze. Pierwszy z nich wreszcie przemyca do komiksu swą niezwykłą umiejętność operowania kolorem. Jego kreska jest też mniej mangowa, znacznie różni się od sposobu rysowania choćby z 3 części „Dzień cara”, nie wspominając już o otwierającej cykl „Cygańskiej gwieździe”. Precyzja, jaką nabył w międzyczasie, pozwala mu i sprawniej kreślić postacie i scenerię, jak również nadawać kadrom, a wręcz całym planszom niepowtarzalny klimat. A wszystko to dzięki nieprawdopodobnemu wręcz nakładaniu barw. Poniekąd jest to wizytówka Mariniego – dojrzałego twórcy. Scenarzysta z kolei napisał idealną rolę dla Cagoja oraz historię, w której może on zabłysnąć. Jest w „Oczach czarnych” coś, co najlepiej z dotychczasowych części oddaje charakter cygana, kierowcy „Cygańskiej Gwiazdy”. Z jednej strony to łobuz jakich mało, kawał chłopa, który skory jest do bitki w każdej chwili. Z drugiej strony nie jest to wcale zły człowiek. Kierując się własnymi zasadami w swoisty sposób pojmowanej prawości jakoś radzi sobie w życiu, i zwykle radzi sobie lepiej niż gorzej. Ten wielki chłop potrafi też wzruszyć i zaskoczyć, jak mało kto.
Podziwiam Mariniego za to, jak sprawnie radzi sobie z kompozycją scen. Dzięki wyjątkowemu zmysłowi rysunkowej opowieści i szlifowanemu od dobrych paru lat warsztatowi stał się on dla wielu początkujących rysowników niedoścignionym mistrzem, a dla czytelników autorem zdolnym poruszyć nawet najbardziej skostniałą maszynę wyobraźni. To może dziwne, ale w komiksach Mariniego, zwłaszcza tych nowszych, trudno mi dostrzec jakieś plastyczne niezręczności, coś co odstaje od reszty. Albumy rysownika charakteryzuje pewien poziom, który nie zostaje naruszony. Widać tu bardzo kompleksowe i szczegółowe zaplanowanie pracy nad całością. Z drugiej strony mamy też Mariniego popadającego czasem w schematy. A schematami tymi są sylwetki głównych bohaterów, które w różnych seriach wyglądają zbyt podobnie, żeby nie powiedzieć, że tak samo pod względem fizjonomii. I tylko strój może ich odróżnić, gdybyśmy pokusili się o ustawienie ich obok sobie. Więcej zresztą pisze o tym Marcin Herman w artykule „Potęga koloru”.
Po wydarzeniach na Syberii, opisanych w poprzednich tomach, Cagoj kieruje się do Niemiec. Tłem wydarzeń są rozgrywane właśnie mistrzostwa świata w piłce nożnej, gdzie w finałowym starciu zmierzyć się mają Niemcy i Francja. Cały naród niemiecki dopinguje jak może swą reprezentację, więc jest to idealna okazja, by załatwić wszelkie nielegalne interesy, korzystając ze skierowanej gdzieś indziej uwagi służb porządkowych. Nie chcę zdradzać więcej z fabuły, bo są tu sceny, teksty (głównie rzecz jasna w wykonaniu cygana), przy których można dosłownie pęknąć ze śmiechu. Autorzy idealnie oddają zachowanie kibiców, dając Cagojowi niezłe pole do popisu. Trwa mecz o puchar świata i trwa mecz o życie. I to nasz cygan strzela gola!
koniec
1 czerwca 2002

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Oto koniec znanego nam świata
Marcin Knyszyński

16 IV 2024

Nieistniejący już imprint DC Comics o nazwie „Vertigo” miał kilka flagowych tytułów, takich swego rodzaju wizytówek lat dziewięćdziesiątych amerykańskiego komiksu. Jedną z nich są bez wątpienia „Niewidzialni”, których ostatni, czwarty tom zbiorczy wyszedł w marcu nakładem Egmontu. Każdy, kto uważa, że pierwsze trzy były trudne w odbiorze, musi przygotować się na jeszcze większe wyzwanie. Teraz Grant Morrison nie ma już zupełnie litości i nie bierze jeńców.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Krótko o komiksach: Czerwiec-lipiec 2002
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz, Paweł Nurzyński, Witold Tkaczyk, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Indiana Catalano
— Marcin Knyszyński

Do pełna!
— Marcin Knyszyński

To nie są rzymskie wakacje
— Marcin Knyszyński

Gotham w akwareli
— Marcin Knyszyński

Drapieżcy w Gotham
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Stracone złudzenia Rzymu
— Sebastian Chosiński

Ukąsić Skorpiona!
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Miłość, przyjaźń, zdrada, śmierć
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Warusie, szykuj legiony!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Zasłużyć na pamięć
— Artur Długosz

Tylko we dwoje
— Artur Długosz

Dokąd jedzie ten tramwaj?
— Artur Długosz

A na imię ma Josephine
— Artur Długosz

Cicho sza
— Artur Długosz

Dekoltem i szpadą
— Artur Długosz

Co łączy entropię i plamkę ślepą
— Artur Długosz

Gra Roku 2004
— Artur Długosz

Zabić Hitlera!
— Artur Długosz

Conan, nie Conan?
— Artur Długosz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.