Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Bryan Hitch, Mark Millar
‹Ultimates: Superludzie część 2›

Ultimates: Superludzie część 2
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUltimates: Superludzie część 2
Tytuł oryginalnyUltimates: Super-Human
Scenariusz
Data wydaniamaj 2004
RysunkiBryan Hitch
Wydawca Egmont
ISBN-1083-237-9746-3
Format170×260
Cena24,90
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Odgrzewane danie
[Bryan Hitch, Mark Millar „Ultimates: Superludzie część 2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Drugi tom "Ultimates" to danie odgrzewane, pełne pozornie ambitnych pomysłów, zrealizowanych niestety w wyjątkowo schematyczny sposób. Komiks całkowicie bez polotu.

Błażej

Odgrzewane danie
[Bryan Hitch, Mark Millar „Ultimates: Superludzie część 2” - recenzja]

Drugi tom "Ultimates" to danie odgrzewane, pełne pozornie ambitnych pomysłów, zrealizowanych niestety w wyjątkowo schematyczny sposób. Komiks całkowicie bez polotu.

Bryan Hitch, Mark Millar
‹Ultimates: Superludzie część 2›

Ultimates: Superludzie część 2
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUltimates: Superludzie część 2
Tytuł oryginalnyUltimates: Super-Human
Scenariusz
Data wydaniamaj 2004
RysunkiBryan Hitch
Wydawca Egmont
ISBN-1083-237-9746-3
Format170×260
Cena24,90
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Drugi tom serii "Ultimates" usiłuje wpisać się w popularny dziś nurt odbrązowiania i urealniania superbohaterów. Opowieść rozgrywa się w naszych czasach (prezydentem jest Bush, a programy w telewizji prowadzone są przez znane postacie), Thor został walczącym ekologiem, a związek Giant Mana i Wasp jest niezbyt udany. I rzeczywiście można by uznać, że to interesujące pomysły, gdyby nie fakt, że nurt ten jest popularny już od ładnych kilku lat (zaczęło się 20 lat temu od "Strażników"), w czasie których Marvel uparcie serwuje nam wciąż to samo danie, tyle że za każdym razem o nieco innym smaku. Interesująca momentami psychologizacja dość szybko zresztą ginie w natłoku dynamicznej akcji lub przydługich dialogów nie na temat. Nie wydaje mi się, żeby autor scenariusza miał spójną koncepcję swoich bohaterów i sposobu, w jaki chce ich pokazać. Mamy tu raczej do czynienia z kolekcją schematycznych rozwiązań, popychającą akcję od epizodu do epizodu.
Jak na prawdziwy komiks superbohaterski przystało, w drugiej części "Ultimates" nie może zabraknąć superłotra - a dokładniej Hulka, jak zwykle rozjuszonego, niebezpiecznego i niełatwego do pokonania. Zawiązanie tego wątku jest sztampowe aż do bólu, rozwiązanie też - mamy do czynienia z typową bijatyką na wielką skalę, okraszoną pompatycznymi dialogami i o z góry wiadomym wyniku. Jedynym elementem, który - jak sądzę - miał dodać smaku całej tej awanturze jest to, że Hulk jest "napalony" (seksualnie, żeby nie było niedomówień) na swoją dziewczynę. Czyżby seksualność zaczynała wkraczać do tradycyjnie purytańskich komiksów Marvela? Tak, ale strażnicy komiksowej moralności mogą spać spokojnie: nagich piersi na kartach "Ultimates" wciąż nie uświadczymy. Wprawdzie Wasp w pewnym momencie odwraca uwagę Hulka, odsłaniając swój biust, ale rysownik pokazuje nam tę scenę... od tyłu. Rewolucji zatem nie ma.
Komiks kończy się dość dobrze wyreżyserowanym zawieszeniem akcji, ale całość niezbyt zachęca do lektury dalszego ciągu.
Pod względem graficznym "Ultimates" jest typowym rezultatem taśmowej produkcji komiksów, pod którymi uginają się półki: poprawny "realistyczny" rysunek, całkowicie pozbawiony charakteru. Takie komiksy mają za zadanie dać się czytać z jak największą łatwością - i faktycznie tak jest. Niestety, na tym się kończy: nie ma co liczyć na jakieś przeżycia estetyczne i taki komiks bardzo szybko zapomina się po lekturze.
"Ultimates" #2 to komiks tylko dla twardych fanów Kapitana Ameryki, Thora i innych zamaskowanych mścicieli.
koniec
3 sierpnia 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Marvel: Nick Fury znów jest czarny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Esensja czyta dymki: Lato 2009
— Jakub Gałka, Marcin Osuch, Mateusz Osuch, Konrad Wągrowski

Ludzie, herosi, produkty
— Tomasz Kontny

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.