Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #8: Thor - Odrodzenie.›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #8: Thor - Odrodzenie.
Data wydaniamarzec 2013
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN9788377397572
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Marvel: Napisz do Thora na Asgard Road w Oklahomie
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #8: Thor - Odrodzenie.” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Do tej pory Wielka Kolekcja Komiksów Marvela prezentowała wysoki poziom i choć zdecydowaną większość historii o superbohaterach znaliśmy już z wcześniejszych polskich wydań, to jednak warto było je sobie przypomnieć. Niestety, tom ósmy, „Thor: Odrodzenie”, w najmniejszym stopniu nie dorównuje poprzednikom.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Napisz do Thora na Asgard Road w Oklahomie
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #8: Thor - Odrodzenie.” - recenzja]

Do tej pory Wielka Kolekcja Komiksów Marvela prezentowała wysoki poziom i choć zdecydowaną większość historii o superbohaterach znaliśmy już z wcześniejszych polskich wydań, to jednak warto było je sobie przypomnieć. Niestety, tom ósmy, „Thor: Odrodzenie”, w najmniejszym stopniu nie dorównuje poprzednikom.

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #8: Thor - Odrodzenie.›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #8: Thor - Odrodzenie.
Data wydaniamarzec 2013
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN9788377397572
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Thor to kolejna postać marvelowskiego uniwersum, która pomimo dość długiego stażu nie zyskała w Polsce szerszej popularności. Po części winę za to ponosi niewielka liczba komiksów bezpośrednio mu poświęconych, jakie można znaleźć na naszym rynku, ale także fakt, że chyba bliżej nam do okrutnego, ale i baśniowego świata wikingów znanego z „Thorgali” niż do pięknego, napakowanego sterydami uniwersum amerykańskich herosów.
Niemniej „Thor: Odrodzenie” ma w sobie sporo z klimatu skandynawskich mitów. Główny bohater bardziej niż członka Avangers przypomina swój mityczny odpowiednik nordyckiego boga, którego zadaniem jest odbudowanie Asgardu i odnalezienie porozrzucanych po świecie towarzyszy. Takie, inne od dotychczasowego, podejście do Boga Gromów zaserwował nam scenarzysta J. Michael Straczynski. Jego zadaniem było taka transformacja postaci, by ta stała się atrakcyjna dla współczesnego czytelnika. Uczciwie trzeba przyznać, że mu się to udało, a pomysł ze sprowadzeniem Asgardu na ziemię, a w zasadzie umiejscowienie go kilka metrów nad pustynią w Oklahomie (czemu nie w Skandynawii?), jest całkiem interesujący. Bezbłędny jest moment, kiedy przy drodze prowadzącej do lewitującej krainy zostaje umieszczona skrzynka na listy z adnotacją „Asgard, 1 Asgard Rd”, a także zaproszenie Thora przez pobliskich mieszkańców na kawę, ciasteczka i lody w celu lepszego poznania.
Niestety to, co jest atutem dla amerykańskiego czytelnika, czyli śledzenie od nowa przygód bogów, którzy przystosowują się do nowej rzeczywistości, dla polskiego odbiorcy stanowi zdecydowany minus. „Thor: Odrodzenie” to bowiem wstęp, pojawiają się tu rozliczne wątki, które będą kontynuowane w kolejnych zeszytach, a których zakończenia zapewne nigdy nie poznamy. Z punktu widzenia szarego odbiorcy kolekcji Hachette komiks po prostu urywa się w środku. Szkoda, bo po jego przeczytaniu ma się wrażenie zmarnowanego odcinka kolekcji, który jest dopiero trzecim zawierającym nieznany w Polsce materiał.
Dodatkowym mankamentem całości są rysunki Oliviera Coipela. Owszem, sprawdzają się w monumentalnych epizodach, kiedy chodzi o przedstawienie Asgardu czy Thora miotającego piorunami, ale już skupienie się na konkretnych postaciach nie zawsze artyście wychodzi. Najlepszych przykładem jest główny bohater, który w zbliżeniach ma nienaturalnie rozszerzoną twarz, jakby przed chwilą oberwał patelnią.
Krótko mówiąc, „Thor: Odrodzenie” jest typowym komiksem długodystansowym, którego akcja powoli się zagęszcza i potrzeba czasu, by coś się zaczęło wyjaśniać. My, którzy dostajemy tylko ten jeden tom (nawet jeśli składający się z sześciu zeszytów wydania amerykańskiego), nie mamy komfortu dalszego śledzenia losów głównego bohatera. Dlatego też decyzja o jego publikacji wydaje mi się mocno chybiona.
koniec
30 grudnia 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Beznadziejna piątka
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Spider-Man to tylko jeden bohater komiksowy, ale posiadający tak rozbudowane własne uniwersum, jak mało który. Nic dziwnego, był to od zawsze pupil samego Stana Lee, ulubieniec czytelników i wydawniczy samograj. Wrogów miał mnóstwo, najwięcej tych występujących kilka razy i często zapominanych, bo przemykających szybko po nawet nie drugim czy trzecim, ale czwartym planie. Dziś czytamy komiks z takimi właśnie kolesiami w rolach głównych.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Burzy zmysłów nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.