Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon
‹Noe #1: Za niegodziwość ludzi›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNoe #1: Za niegodziwość ludzi
Scenariusz
Data wydania2 października 2013
RysunkiNiko Henrichon
Wydawca Sine Qua Non
CyklNoe
ISBN978-83-7924-080-7
Cena36,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Utopię waszą postapokalipsę
[Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon „Noe #1: Za niegodziwość ludzi” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po komiksie, w tworzenie którego zaangażował się Darren Aronofsky, można było spodziewać się wiele. I „Noe. Za niegodziwość ludzi” nie rozczarowuje, ale też pozostawia niedosyt. Na szczęście plan wydawniczy obejmuje jeszcze trzy kolejne części.

Daniel Markiewicz

Utopię waszą postapokalipsę
[Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon „Noe #1: Za niegodziwość ludzi” - recenzja]

Po komiksie, w tworzenie którego zaangażował się Darren Aronofsky, można było spodziewać się wiele. I „Noe. Za niegodziwość ludzi” nie rozczarowuje, ale też pozostawia niedosyt. Na szczęście plan wydawniczy obejmuje jeszcze trzy kolejne części.

Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon
‹Noe #1: Za niegodziwość ludzi›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNoe #1: Za niegodziwość ludzi
Scenariusz
Data wydania2 października 2013
RysunkiNiko Henrichon
Wydawca Sine Qua Non
CyklNoe
ISBN978-83-7924-080-7
Cena36,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Świat po zagładzie atomowej, świat po katastrofie ekologicznej, świat po zmianach klimatycznych – tematyka postapokaliptyczna od dawna jest chętnie wykorzystywana przez rozmaitych autorów i wydawałoby się, że w tej materii ciężko o coś jeśli nie odkrywczego, to przynajmniej odświeżającego wytartą już formułę. Tymczasem dostaliśmy do rąk opowieść, która powiew takiej świeżości przynosi, pachnąc przy tym… starymi manuskryptami. Konkretnie biblijnymi.
Autorzy komiksu postanowili bowiem sięgnąć do historii już znanej (co zresztą nietrudno zgadnąć po tytule), przepracowując postać Noego i opowieść o ukaraniu rodzaju ludzkiego zesłaniem potopu. Zaczyna się mocno tradycyjnie, ale zmyślnie – od ładnej parafrazy grzechu pierworodnego, przedstawionego w kilku kadrach nawiązujących do najsłynniejszego chyba przejścia montażowego w historii kina (z Odysei Kosmicznej Kubricka). Dalej również standard, czyli człowiek opuszczony przez Boga. Na Ziemię nie spada już ani kropla deszczu, a ludzie w przystosowywaniu się do nowych warunków zapędzają się do spektakularnych, barbarzyńskich czynów. I wtedy zaczynają się wizje głównego bohatera.
Noe został „podrasowany” w stosunku do jego zwyczajowych przedstawień. Zamiast siwobrodego staruszka mamy coś na kształt skrzyżowania Thorgala z postacią ojca z „Drogi” Cormacka McCarthy’ego, wpisuje się to również w odświeżany ostatnio przez filmowców mit superbohaterstwa. Oczywiście tutaj (przynajmniej jak na razie) nie ma mowy o zdolnościach na miarę Supermana, ale funkcję takich sił przejmuje boże posłannictwo.
A jeśli już o bożym posłannictwie mowa – jednym z ciekawszych fragmentów tomu jest moment spotkania z olbrzymami, które stanowią wariację na temat aniołów. To póki co jeden z nielicznych motywów wyraźnie odróżniających się od biblijnego pierwowzoru i jednocześnie argument za tym, że pierwszy tom cyklu jednak się broni. Bo trzeba przyznać, że ta część (zapowiedziane są jeszcze trzy) nomen omen nie grzeszy przesadnie rozwiniętą fabułą, ale też nie nudzi i pozwala mieć nadzieję na jeszcze lepsze rozwinięcie. Choć szkoda, że nie doszło do niego już teraz – np. do fantastycznie pokazanego miasta Bab-Ilim zaglądamy tylko na chwilę.
Komiks charakteryzują przede wszystkim kolorystyka (niemal wszechobecna sepia) i dbałość o detale. Ale te detale, które są akurat w danym momencie potrzebne. Zatem przy zbliżeniu na twarz ujrzymy precyzyjnie oddane przy pomocy mimiki emocje, z kolei gdy bohaterowie zostaną otoczeni przez olbrzymów, ci pierwsi pokazani będą w maksymalnym uproszczeniu, na plan pierwszy wysunie się szczegółowe opracowanie tych drugich. Interesującym i dobrze dobranym do wspomnianej sepii kontrapunktem okazały się wizje Noego, gdzie charakterystyczne, brązowe zabarwienie zastępowane jest zielonkawym. Gra kolorami nieźle wypada też w końcówce, gdy oba sposoby prezentacji zostają połączone.
Choć na podstawie pierwszego tomu nie da się powiedzieć, w którą stronę pójdą autorzy, to można już z przekonaniem stwierdzić, że nie brak im odwagi w podejmowaniu decyzji, a wizualna strona dzieła budzi duże uznanie. Jeśli w kolejnych częściach dorówna jej sama historia, będziemy mogli mówić o znakomitym cyklu.
koniec
1 stycznia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Niedobry doktor
— Andrzej Goryl

Gdy opadają wody i emocje
— Sebastian Chosiński

Noe vs. Cham
— Sebastian Chosiński

Noenoenoenoenoe… chłopaku
— Daniel Markiewicz

Te bomby spadły na nasz dom!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Zapomną o nas
— Daniel Markiewicz

Mistrzostwo formy
— Daniel Markiewicz

Walc nasz (zbyt) powszedni
— Daniel Markiewicz

Odmienne stany moralności
— Daniel Markiewicz

Czytając (dobre) science fiction
— Daniel Markiewicz

Całodobowe szczęście
— Daniel Markiewicz

Nieustające wakacje
— Daniel Markiewicz

Trudna miłość
— Daniel Markiewicz

Szeptanie traumy
— Daniel Markiewicz

Magiczna apokalipsa
— Daniel Markiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.