Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Stan Sakai
‹Usagi Yojimbo #21: Miasto zwane Piekłem›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUsagi Yojimbo #21: Miasto zwane Piekłem
Scenariusz
Data wydanialuty 2014
RysunkiStan Sakai
Wydawca Egmont
CyklUsagi Yojimbo
Cena35,00
Gatunekfantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Piekło jest w każdym z nas
[Stan Sakai „Usagi Yojimbo #21: Miasto zwane Piekłem” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Od początku tworzenia historii o króliku-roninie Stan Sakai inspirował się przede wszystkim samurajskimi filmami Akiry Kurosawy. Od czasu do czasu sięgał też po pomysły fabularne rodem z westernów. W „Mieście zwanym Piekłem” można odnaleźć wątki z dwóch obrazów z Clintem Eastwoodem w roli głównej – „Za garść dolarów” i „Mściciela”.

Sebastian Chosiński

Piekło jest w każdym z nas
[Stan Sakai „Usagi Yojimbo #21: Miasto zwane Piekłem” - recenzja]

Od początku tworzenia historii o króliku-roninie Stan Sakai inspirował się przede wszystkim samurajskimi filmami Akiry Kurosawy. Od czasu do czasu sięgał też po pomysły fabularne rodem z westernów. W „Mieście zwanym Piekłem” można odnaleźć wątki z dwóch obrazów z Clintem Eastwoodem w roli głównej – „Za garść dolarów” i „Mściciela”.

Stan Sakai
‹Usagi Yojimbo #21: Miasto zwane Piekłem›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUsagi Yojimbo #21: Miasto zwane Piekłem
Scenariusz
Data wydanialuty 2014
RysunkiStan Sakai
Wydawca Egmont
CyklUsagi Yojimbo
Cena35,00
Gatunekfantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W „Za garść dolarów” (1967) – pierwszej odsłonie kultowej „Trylogii dolara” Sergia Leone – włoski reżyser opowiedział historię bezimiennego rewolwerowca, który przybywa do miasteczka na pograniczu amerykańsko-meksykańskim. Jego mieszkańcy od dłuższego czasu są terroryzowani przez dwie zwalczające się bandy przemytników; ich życie zostało tym samym zamienione w prawdziwe piekło. Tajemniczy przybysz postanawia na powrót zaprowadzić porządek, a robi to w sposób bardzo podstępny i brutalny. Z kolei w nakręconym sześć lat później, już przez samego Clinta Eastwooda, „Mścicielu” snuje on opowieść o kowboju, który po latach powraca do miasta Lago, aby zemścić się na jego wiarołomnych obywatelach. Sprawia, że ci, niczego jeszcze nieświadomi, wybierają go na swego szeryfa; ma chronić ich przed trzema perfidnymi oprychami, którzy właśnie opuszczają więzienie stanowe. Szybko okazuje się jednak, że cena, jaką będą musieli zapłacić za swoje bezpieczeństwo, jest wysoka, o czym pośrednio świadczy już jedna z pierwszych decyzji nowego stróża prawa – zmiana nazwy miasteczka na… Piekło!
W Piekle – nie tym biblijnym, ale jak najbardziej ziemskim – rozgrywa się również akcja kolejnego, już dwudziestego siódmego, zbioru opowieści Stana Sakai o króliku-samuraju Miyamoto Usagim. Przemierzający siedemnastowieczną Japonię ronin, szukając najbliższego miasteczka, w którym mógłby spędzić noc, trafia na uciekającą stamtąd rodzinę. Dowiaduje się od niej o panujących w mieście bezprawiu i przemocy. Niegdyś było ono kontrolowane przez bandę Higi, któremu udało się bez większych kłopotów przekupić strażnika Ishiego; żyło się ciężko, ale szło wytrzymać. Przed tygodniem jednak do miasta zjechała nowa szajka, na czele której stoi bezwzględny Komo, mający na dodatek u swego boku niezwykle twardego yojimbo (czyli przybocznego, względnie ochroniarza) Kato. Od tego momentu rozpoczęła się wojna o wpływy pomiędzy gangami, ulice spłynęły krwią; praktycznie nie ma dnia, aby któryś z niewinnych mieszkańców nie przypłacił życiem rywalizacji między przestępcami. Mimo ostrzeżeń przerażonego ojca rodziny, Usagi postanawia się tam udać.
Wizytę w miasteczku królik-samuraj rozpoczyna się od wizyt u obu mafijnych szefów, aby zaoferować im swoje usługi. Przy okazji poznaje też Kato i szybko wyrabia sobie zdanie na jego temat – uznaje go nie tylko za wyśmienitego szermierza, ale także za człowieka (umownie, bo przecież wiadomo, że wszyscy bohaterowie serii mają postaci zwierzęce) honoru. A z takim można zrobić interes! Niestety, Usagi nie bierze pod uwagę faktu, że sam może zostać przechytrzony. Tak się jednak dzieje, w efekcie czego przyboczny pana Komo uznaje królika za oszusta i zaczyna na niego polowanie. Opisane powyżej wydarzenia mają miejsce w otwierającej zbiór nowelce tytułowej; w trzech kolejnych rozdziałach albumu królik-samuraj udaje się w dalszą podróż, nie mając nawet świadomości tego, jakie zagrożenie zawisło mu nad głową. I dobrze, bo dzięki temu może przeżywać kolejne przygody, a nie tylko rozpamiętywać swoje niepowodzenie. Opowieść zatytułowana „Nukekubi” zaczyna się jak komedia, by z czasem przeistoczyć się w klasyczny horror, w którym Usagi musi rozprawić się z okropnym i podstępnym demonem.
W „Mieczu Narukami” spotyka na swej drodze samuraja Inuyoshiego, który chcąc odzyskać miecz swego pana, a przy okazji własny honor, tropi bandę niejakiego Tozu. Usagi przyłącza się do niego, zdając sobie sprawę, że bez jego pomocy samotny Inuyoshi będzie mógł po wsze czasy zapomnieć i o jednym, i o drugim. Najzabawniejszą historyjką w całym zbiorze jest ta opowiedziana w „Teru Teru Bozu”; przede wszystkim dlatego, że za głównego bohatera, obok sympatycznego ronina, ma młodziutkiego Taro. Chłopiec, zafascynowany samurajem, który na jakiś czas znalazł dach nad głową w domu jego rodziców, z wypiekami na twarzy (czego można się domyślić, bo przecież na czarno-białych rysunkach raczej trudno je dostrzec) wsłuchuje się w jego fantastyczne opowieści. I tak bardzo bierze je sobie do serca, że pewnej nocy sam przeżywa mrożącą krew w żyłach przygodę. W „Spotkaniu na szlaku Krwawego Drzewa” dochodzi natomiast do ponownego spotkania Usagiego z Kato, którzy, jak pamiętamy, mają sobie co nieco do wyjaśnienia. Aby rozstrzygnąć wszystkie nieporozumienia, obaj samurajowie postanawiają wrócić do punktu wyjścia, czyli – do Piekła!
W efekcie cała historia zatacza wielkie koło, a Stan Sakai może zakończyć kolejny tom serii widowiskową sceną pojedynku. Fabularnie tym razem jest bez zarzutu. Nawet rozdziały, w których Japończyk wprowadza wątki poboczne, nie sprawiają wrażenia doszytych na siłę (a nie zawsze tak właśnie w poprzednich albumach było). Główny zaś motyw, choć mało oryginalny, został podany w taki sposób, że trudno nie śledzić go z zainteresowaniem. Cóż, opowieści o zdradzie, honorze i zemście zawsze były, są i – miejmy nadzieje – będą w cenie. Od strony graficznej czytelnicy otrzymują dokładnie to, czego mogli się spodziewać – perfekcyjnie wykonane rysunki, których układ i kadrowanie sprawiają wrażenie, jakbyśmy oglądali film animowany. Ale czemu tu się dziwić. Obcując z tym samym bohaterem i otaczającym go światem od ponad ćwierć wieku, można przecież osiągnąć absolutne mistrzostwo.
koniec
24 lutego 2014

Komentarze

14 V 2014   08:09:36

"Nukekubi" jest dobrą historyjką ze względu na zaskakujące zakończenie, ale reszta to tak naprawdę mielenie w kółko tych samych motywów. Szkoda, że Sakai nie próbuje rozwijać wątków, które dawno zapoczątkował (planowane małżeństwo Tomoe, losy renegatki ninja, zawikłania rodzicielskie Usagiego itp).

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Inne czasy, inni samuraje
— Andrzej Goryl

Usagi w kolorze
— Andrzej Goryl

Potężny przeciwnik
— Marcin Osuch

Tajemna katana z ostrzem energetycznym
— Marcin Osuch

W siedemnastowiecznej Japonii
— Andrzej Goryl

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dr Jekyll i Mr Usagi
— Marcin Osuch

Chrześcijanie w Japonii
— Andrzej Goryl

Drobne smaczki
— Marcin Osuch

Bohaterowie nie zawsze wygrywają
— Marcin Osuch

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.