Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Bryan Talbot, Mary M. Talbot
‹Oczko w głowie tatusia›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOczko w głowie tatusia
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2014
RysunkiBryan Talbot
Wydawca Wydawnictwo Komiksowe
ISBN978-83-936037-6-3
Cena59,00
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Wada wzroku
[Bryan Talbot, Mary M. Talbot „Oczko w głowie tatusia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Aż dziw bierze, jak często twórczość i biografia Jamesa Joyce’a (i jego rodziny) staje się w ostatnich latach inspiracją dla twórców komiksowych. Po dwóch albumach Hiszpana Alfonsa Zapico – „Dublińczyku” i „Śladami Joyce’a” – ukazało się właśnie w Polsce „Oczko w głowie tatusia” Mary i Bryana Talbotów, dzieło w dużej mierze poświęcone nieszczęśliwemu życiu córki legendarnego pisarza Lucii Joyce.

Sebastian Chosiński

Wada wzroku
[Bryan Talbot, Mary M. Talbot „Oczko w głowie tatusia” - recenzja]

Aż dziw bierze, jak często twórczość i biografia Jamesa Joyce’a (i jego rodziny) staje się w ostatnich latach inspiracją dla twórców komiksowych. Po dwóch albumach Hiszpana Alfonsa Zapico – „Dublińczyku” i „Śladami Joyce’a” – ukazało się właśnie w Polsce „Oczko w głowie tatusia” Mary i Bryana Talbotów, dzieło w dużej mierze poświęcone nieszczęśliwemu życiu córki legendarnego pisarza Lucii Joyce.

Bryan Talbot, Mary M. Talbot
‹Oczko w głowie tatusia›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOczko w głowie tatusia
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2014
RysunkiBryan Talbot
Wydawca Wydawnictwo Komiksowe
ISBN978-83-936037-6-3
Cena59,00
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Mogła zrobić wielką karierę w świecie baletu. I nawet jeśli trudno byłoby jej przyćmić sławę ojca, wstydu nazwisku Joyce na pewno by nie przyniosła. Niestety, z różnych przyczyn jej życie potoczyło się zupełnie inaczej. Kolejne załamania nerwowe i zdiagnozowana schizofrenia spowodowały, że blisko trzydzieści lat spędziła w szpitalu psychiatrycznym Świętego Andrzeja w Northampton w Anglii, gdzie zresztą zmarła w grudniu 1982 roku. Miała wtedy siedemdziesiąt pięć lat. Urodziła się w należącym dzisiaj do Włoch, wówczas natomiast znajdującym się jeszcze w granicach monarchii austro-węgierskiej, Trieście. Po wybuchu pierwszej wojny światowej wraz z rodzicami przeniosła się do Zurychu, a następnie – gdy echa armatnich i karabinowych wystrzałów ucichły – do Paryża. Tam odkryła w sobie powołanie – do tańca. Nie znalazła jednak wsparcia ani w ojcu, ani w matce; w efekcie jej świetnie zapowiadająca się kariera legła w gruzach praktycznie na samym początku. Co z kolei sprawiło, że trawiąca ją choroba psychiczna rozwinęła się na dobre.
W poświęconych Jamesowi Joyce’owi dwóch komiksach Hiszpana Alfonsa Zapico – „Dublińczyk” (2010) i „Śladami Joyce’a” (2011) – Lucia była postacią epizodyczną; w wydanym oryginalnie przed dwoma laty „Oczku w głowie tatusia” jest główną bohaterką, chociaż zaszczyt ten musi dzielić z… autorką scenariusza Mary M. Talbot (rocznik 1954). Jak to możliwe? W tym miejscu należy się czytelnikom parę zdań wyjaśnienia. Doktor Talbot to znana na Wyspach Brytyjskich naukowczyni, która przez ćwierć wieku była również wykładowczynią akademicką (interesowała ją – jak możemy przeczytać w notce jej poświęconej – tematyka „języka, gender i władzy oraz ich związku z mediami i kulturą konsumpcyjną”); z kolei jej ojciec, James Atherton, należał do badaczy spuścizny literackiej Joyce’a. Autor „Ulissesa” i „Finneganów trenu” był więc obecny w życiu Mary od dziecka, a wraz z nim jego nieszczęśliwa córka. Jako dorosła już kobieta Talbot dostrzegła zaskakujące paralele w biografii Lucii i swojej – i zdecydowała się o tym opowiedzieć. A że jej mąż jest wziętym rysownikiem komiksów, postanowili oboje, że zrobią to w formie powieści graficznej.
Bryan Talbot (starszy od żony o dwa lata) do tej pory nie próbował sił w aż tam ambitnym przedsięwzięciu. Rysował opowieści o Batmanie; znają go fani Hellblazera i Sandmana (album „Zabawa w ciebie”), współpracował z Billem Willinghamem przy „Baśniach”. Praca nad „Oczkiem w głowie tatusia” była dla Talbota sporym wyzwaniem – zarówno osobistym, jak i artystycznym. Osobistym, ponieważ musiał zmierzyć się z niekoniecznie przyjemnymi wspomnieniami swojej żony z dzieciństwa i wczesnej młodości; artystycznym, gdyż forma tej opowieści wymusiła na nim zupełnie nowy sposób ekspresji. Na historię przedstawioną przez małżeństwo Talbotów składają się dwie równolegle prowadzone narracje – na temat Mary i Lucii. Obie wielokrotnie się przenikają, ukazując, jak podobne – choć, na szczęście dla pani Talbot, nie identyczne – były koleje ich losów. Na życie obu kobiet ogromny, chociaż tak naprawdę tylko pośredni, wpływ wywierał James Joyce, któremu daleko było do ideału ojca. Wiecznie pogrążony we własnym świecie, rodziną interesujący się jedynie od święta, nie poświęcał należycie dużo czasu jedynej córce. Podobnie zresztą jak zafascynowany postacią i twórczością Irlandczyka James Atherton, ojciec Mary.
„Oczko w głowie tatusia” to przede wszystkim opowieść o dysfunkcjonalnej rodzinie (i nieważne, że jedna z nich była rodziną jednego z najgenialniejszych pisarzy w dziejach świata), w której podstawowym zadaniem dzieci jest podporządkowanie się woli rodziców i funkcjonowanie w sposób możliwie najmniej dla nich absorbujący. W której silne męskie osobowości (czytaj: ojcowie) tłamszą bliskich do tego stopnia, że spychają ich na skraj szaleństwa. Lucia Joyce nie znalazła oparcia w swojej matce, Norze Barnacle, podobnie jak Mary w swojej (która notabene również nosiła imię Nora) – obie kobiety były bowiem pod tak wielkim wpływem swoich mężów, że chcąc nie chcąc przyjmowały ich punkt spojrzenia na dzieci. Nie liczyły się marzenia córek. Pani Talbot miała jednak, jak się okazało, więcej szczęścia, a może po prostu jej ojciec nie okazał się jednostką aż tak destrukcyjną jak słynny pisarz. Mary znalazła w sobie siłę, aby osiągnąwszy pełnoletniość, sprzeciwić się „swojemu” Jamesowi i pójść własną drogą. O tym także jest „Oczko…” – o zakończonym sukcesem odzyskiwaniu wiary w siebie.
Rysunki Bryana Talbota zaskakują różnorodnością, która wynikała z chęci jak najbardziej wiernego odzwierciedlenia różnych płaszczyzn czasowych. Mamy w komiksie bowiem przedstawione zarówno lata 70. i 80. ubiegłego wieku (ten właśnie okres jest w zasadzie punktem wyjścia do całej opowieści), jak i przełom lat 50. i 60., gdy Mary Talbot cofa się wspomnieniami do dzieciństwa i młodości. Spora część – ta poświęcona Joyce’owi i Lucii – rozgrywa się natomiast do drugiej wojny światowej. Przedstawiając postaci historyczne, rysownik musiał też starać się oddać ich podobieństwo fizyczne; wiele kadrów opartych jest więc zapewne na zachowanych fotografiach z epoki. Dodatkową trudnością dla grafika było również to, że komiks pozbawiony jest linearnej narracji, większość rysunków ma zatem charakter typowo ilustracyjny. Talbot oszczędnie używa też kolorów; przeglądając „Oczko w głowie tatusia”, odnosimy nierzadko wrażenie, że mamy do czynienia z albumami rodzinnymi Joyce’ów i Athertonów, w których przeważają, choć w różnych odcieniach (szarościach i sepii) fotografie czarno-białe. Sprawdza się to zresztą wyśmienicie.
koniec
7 maja 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Tam piekło twe, gdzie serce twoje
— Marcin Knyszyński

Głośny protest komiksiarza
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.