Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon
‹Noe #3: I wody spadły na ziemię›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNoe #3: I wody spadły na ziemię
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2014
RysunkiNiko Henrichon
Wydawca Sine Qua Non
CyklNoe
ISBN978-83-7924-151-4
Cena36,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Noe vs. Cham
[Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon „Noe #3: I wody spadły na ziemię” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Film Darrena Aronofsky’ego można jeszcze zobaczyć w kinach, natomiast komiks, który powstał wcześniej na podstawie jednej z pierwszych wersji scenariusza – wciąż znajduje się na księgarskich półkach. Tom trzeci „I wody spadły na Ziemię” przenosi wreszcie całość akcji na mityczną arkę, natomiast Noe po raz kolejny staje prze nie lada dylematami moralnymi.

Sebastian Chosiński

Noe vs. Cham
[Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon „Noe #3: I wody spadły na ziemię” - recenzja]

Film Darrena Aronofsky’ego można jeszcze zobaczyć w kinach, natomiast komiks, który powstał wcześniej na podstawie jednej z pierwszych wersji scenariusza – wciąż znajduje się na księgarskich półkach. Tom trzeci „I wody spadły na Ziemię” przenosi wreszcie całość akcji na mityczną arkę, natomiast Noe po raz kolejny staje prze nie lada dylematami moralnymi.

Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon
‹Noe #3: I wody spadły na ziemię›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNoe #3: I wody spadły na ziemię
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2014
RysunkiNiko Henrichon
Wydawca Sine Qua Non
CyklNoe
ISBN978-83-7924-151-4
Cena36,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Czteroczęściowa seria „Noe” to dla reżysera filmowego Darrena Aronofsky’ego drugie podejście do świata komiksu. Przed ośmioma laty – z tym samym współscenarzystą, Arim Handlem – zaadaptował na potrzeby opowieści rysunkowej scenariusz „Źródła” (za rysunki odpowiadał wówczas Kent Williams). Widać spodobało mu się to na tyle, że przed trzema laty, pracując już nad filmową wersją historii o potopie, zdecydował się i tę zaprezentować w formie powieści graficznej. Na autora oprawy plastycznej wybrał jednak tym razem Kanadyjczyka Niko Henrichona, w Polsce znanego przede wszystkim ze znakomitych „Lwów z Bagdadu” (2006). Oś fabularną oparto oczywiście na Starym Testamencie (konkretniej na Księdze Rodzaju), odrzucając przy okazji wszelkie inne – wcześniejsze i późniejsze – przekazy na ten temat, w tym ten ze starobabilońskiego „Eposu o Gilgameszu”, który najprawdopodobniej bezpośrednio wpłynął na tradycję żydowską. W efekcie „Noego” Aronofsky’ego i Handla uznać należy za adaptację przypowieści biblijnej.
Trzeci tom opowieści ukazał się w marcu tego roku (wraz z zamykającą historię częścią czwartą), a więc w momencie światowej premiery filmu. Otwiera go dwudziestoplanszowa, obejmująca praktycznie jedną trzecią albumu, sekwencja bitwy o arkę, w czasie której śmierć ponoszą kolejni Strażnicy. Wszystko po to, by Noe wraz z rodziną mógł wreszcie schronić się bezpiecznie w momencie rozpoczęcia wielkiej, morderczej ulewy. Motorem napędowym fabuły jest konflikt głowy rodu z synem Chamem, który nie potrafi pojąć ojcowskiego okrucieństwa, polegającego na niezgodzie na uratowanie innych ludzi przed kataklizmem. Nie trafia do chłopaka nawet argument, że jest to wypełnienie woli boskiej, choć Noe – przytaczając podczas rodzinnej narady historię stworzenia – stara się dokładnie wyjaśnić swoje motywy. Cóż, mamy tu jednak do czynienia z typowym konfliktem pokoleń, kiedy młodzieńcze ideały ścierają się z pragmatyzmem wieku dojrzałego. Prowadzi to do dramatycznych wydarzeń, które nie do końca zostaje wykorzystane przez autorów scenariusza.
Z „I wody spadły na Ziemię” jest bowiem dokładnie ten sam problem, co z częściami poprzednimi. Cała opowieść niepotrzebnie została rozdęta do tak dużych rozmiarów, czego konsekwencją jest konieczność wypełnienia czymś mniej atrakcyjnego środka. I to „coś” jest zdecydowanie mało atrakcyjne. Owszem, gdyby scenarzyści zdecydowali się na pogłębienie wątku konfliktu Chama i Noego, gdyby podjęli próbę wniknięcia w ich umysły – może dałoby się wykrzesać coś więcej. Ale wtedy Aronofsky i Handel musieliby odejść od wykładni przypowieści o potopie przedstawionej w Piśmie Świętym. Na to się nie odważyli. Efekt jest taki, że obaj adwersarze jawią nam się jako postaci boleśnie jednowymiarowe, okopane na swoich stanowiskach, które nie dopuszczają do świadomości poglądów drugiego. Noe wypełnia wolę bożą, co poniekąd zwalnia go z rozterek moralnych, które z kolei dotykają Chama; tyle że chłopak jest tym samym na z góry przegranej pozycji – choćby nie wiadomo jak szlachetnie chciał postąpić, nie będzie w stanie odwrócić biegu wydarzeń.
Graficznie „Noe” zdecydowanie nie zachwyca. Jeśli porównamy ten komiks ze świetnie narysowanymi „Lwami z Bagdadu”, można odnieść wrażenie, że Henrichon wypełniał swoje zadanie w pośpiechu i trochę na kolanie. Rysunki często są uproszczone (szczegółów tła praktycznie nie uświadczymy); dotyczy to również, niestety, postaci, których twarze rażą brakiem mimiki i swoistą kanciastowatością. Zaskakiwać może też fakt wiecznie krótkiej brody Noego, tym bardziej że nigdzie nie ma mowy o tym, aby się golił. Choć z drugiej strony to akurat można zrozumieć, dzięki takiemu wyglądowi udaje się bowiem zbliżyć fizys budowniczego arki do Thorgala, a pewnie o to Henrichonowi chodziło. Co można zauważyć także w innych fragmentach komiksu (vide pojedynek Noego z Akadem).
koniec
9 lipca 2014

Komentarze

10 VII 2014   14:03:20

Moim zdaniem fakt, że Noe wypełnia bożą wolę, nie zwalnia go wcale z rozterek moralnych, lecz jedynie usprawiedliwia jego postępowanie. To chyba najbardziej tragiczna postać tej historii.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Niedobry doktor
— Andrzej Goryl

Gdy opadają wody i emocje
— Sebastian Chosiński

Noenoenoenoenoe… chłopaku
— Daniel Markiewicz

Utopię waszą postapokalipsę
— Daniel Markiewicz

Te bomby spadły na nasz dom!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.