WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tajemnica piramidy |
Scenariusz | Arnold Mostowicz, Alfred Górny |
Data wydania | 1990 |
Rysunki | Bogusław Polch |
Wydawca | KAW |
Cykl | Ekspedycja |
ISBN-10 | 83-03-03262-3 |
Format | 48s. 205×287mm |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Bogowie z kosmosu: Świadek niepojętej techniki |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tajemnica piramidy |
Scenariusz | Arnold Mostowicz, Alfred Górny |
Data wydania | 1990 |
Rysunki | Bogusław Polch |
Wydawca | KAW |
Cykl | Ekspedycja |
ISBN-10 | 83-03-03262-3 |
Format | 48s. 205×287mm |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ekspedycja - Bogowie z kosmosu. Wydanie kolekcjonerskie |
Scenariusz | Arnold Mostowicz, Alfred Górny |
Data wydania | 4 maja 2015 |
Rysunki | Bogusław Polch |
Wydawca | Wydawnictwo Komiksowe |
Cykl | Ekspedycja |
ISBN | 978-83-7961-218-5 |
Cena | 99,00 |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Na początku tej recenzji powinien być wielki napis "UWAGA SPOJLER!", albo "STRESZCZENIE". Gdyby nie to, że komiks znam od lat naprawdę bym się wkurzył. Ja naprawdę nie chcę wiedzieć co się dzieje strona po stronie - to sobie przeczytam i będę miał z tego dużo większą frajdę niż znając treść z recenzji.
A wracając do samego komiksu, to trudno oprzeć się wrażeniu, że seria straciła cały swój urok. Niby jest wszystko co powinno być, niby dość szybka akcja, niby świetne rysunki, ale jakoś to nie porywa. Nie ma już tych emocji, które towarzyszyły czytaniu pierwszych pięciu albumów. Ilość niekonsekwencji na standardowym poziomie. To co się dzieje z Azazelem pod koniec ma się nijak do tego, co było powiedziane w końcówce tomu poprzedniego. No i Satham i Azazel nagle stali się starcami, mimo że w poprzednim albumie wyglądali zupełnie normalnie, a akcja albumu rozgrywa się bezpośrednio po poprzednim.
"Tajemnica piramidy" nie jest zła, ale gdzie jej do "Ludzi i potworów", "Walki o planetę", czy "Buntu olbrzymów"? Czar gdzieś prysł. To dobrze narysowany przeciętniak. Do plusów albumu zaliczyłbym pupę Aistar na początku albumu, gdy leży na brzuchu przed Sargonem. No, ale "Ekspedycja" to nie "Druuna" i należy potraktować to jako mało ważny bonus. ;-)
OK, może się trochę rozpędziłem w opisie - przepraszam. Ale po pierwsze, rzeczywiście pisząc recenzje poszczególnych tomów wychodziłem z założenia, że wszyscy to znają. Po drugie, w tym przypadku zakończenie jest oczywiste, nawet dla tych, którzy komiksu nie czytali. W konsekwencji straciłem nieco czujność.
Nie ma za co przepraszać. Wstęp o piramidzie jak najbardziej w porządku, ale jeśli chodzi o dalszą część, to wydaje mi się, że zawsze warto zakładać, że są osoby które nie znają treści (bo przecież ci którzy znają nie potrzebują recenzji -mają własne wyrobione zdanie) i dlatego chyba lepiej dla nich właśnie tylko w dwóch, trzech zdaniach zarysować fabułę nie wdając się w szczegóły, tak by wiedzieli mniej więcej czego się spodziewać (bo resztę sami sobie odkryją jeśli ich recenzja zachęci).
A poza tym recenzja zupełnie w porządku. I generalnie zgadzam się z twoimi odczuciami wobec tego tomu. Niestety odkąd zabrakło Ais mamy tendencję spadkową i utrzyma się ona już do końca.
"przecież ci którzy znają nie potrzebują recenzji -mają własne wyrobione zdanie"
Oj, to dość wywrotowa, odważna i raczej niespotykana teoria. Jestem prawie pewien, że recenzje (wszelkiego rodzaju i tematyki) chętnie czytają także osoby doskonale już obeznane z tematem, choćby po to, żeby skonfrontować swoje zdanie z czyimś innym. No i żeby się dowiedzieć czegoś nowego, jeśli tekst poszerza wiedzę i jest kompetentnie napisany. Targetem takich recenzji jestem na przykład ja...
Nnno tttak, ja też czytam recenzje dzieł które znam (np. niniejsza), co nie zmienia faktu, że szczegółów fabuły (w przypadku nieznanego mi dzieła) chciałbym się dowiedzieć czytając komiks/książkę/oglądając film, a nie z recenzji (która powinna przecież być analizą i oceną (subiektywną z resztą), a nie streszczeniem).
W każdym razie to była moja luźna uwaga i spostrzeżenie, a nie ciężki oręż wytoczony przeciwko recenzentowi.
Powieść „Podróż do wnętrza Ziemi” Juliusza Verne′a została opublikowana w 1864 roku i choć nawet wówczas zaprezentowane w niej teorie miały w sobie o wiele więcej z fantastyki niż nauki, to do dziś zachwyca kolejne pokolenia czytelników. Dla tych, którzy wolą rysunki od żywego tekstu, Egmont przygotował jej wierną adaptację komiksową.
więcej »Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?
więcej »Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Esensja czyta dymki: Listopad 2015
— Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Bogowie z kosmosu: Kto przysięgnie, że tak rzeczywiście nie było?
— Paweł Ciołkiewicz
Bogowie z kosmosu: Otworzyły się niebiosa
— Paweł Ciołkiewicz
Bogowie z kosmosu: Piękny, choć nieludzki ląd…
— Sebastian Chosiński
Bogowie z kosmosu: Podróże w przestrzeni i (niekoniecznie) czasie
— Wojciech Gołąbowski
Bogowie z kosmosu: Blask stu tysięcy słońc
— Paweł Ciołkiewicz
Bogowie z kosmosu: Szatan przybył na Atlantydę
— Konrad Wągrowski
Bogowie z kosmosu: Lądowanie na Niebieskiej Planecie
— Sebastian Chosiński
Kto przysięgnie, że tak rzeczywiście nie było?
— Paweł Ciołkiewicz
Otworzyły się niebiosa
— Paweł Ciołkiewicz
Piękny, choć nieludzki ląd…
— Sebastian Chosiński
Podróże w przestrzeni i (niekoniecznie) czasie
— Wojciech Gołąbowski
Seks aniołów z ziemskimi kobietami
— Konrad Wągrowski
Blask stu tysięcy słońc
— Paweł Ciołkiewicz
Szatan przybył na Atlantydę
— Konrad Wągrowski
Lądowanie na Niebieskiej Planecie
— Sebastian Chosiński
Wyłącz ten telewizor!
— Marcin Osuch
Funky, Brenda, Ais i Satham grają fair
— Konrad Wągrowski
Esensja czyta dymki: Październik 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Po prostu Relax!
— Marcin Osuch
Kapitan Żbik: Miłość, która prowadzi na manowce
— Sebastian Chosiński
Esensja czyta dymki: Kwiecień 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Kapitan Żbik: Milicjant – „Rycerz Prawa”
— Sebastian Chosiński
Kapitan Żbik: Bo ja jestem, proszę pana, „na zakręcie”…
— Sebastian Chosiński
Kapitan Żbik: Żbik vs. „Kruk”
— Sebastian Chosiński
Kapitan Żbik: Cyrkowcy na sto fajerek
— Sebastian Chosiński
Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz
Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz
Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz
Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz
Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz
Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz
Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz
Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz
Jak dla mnie to – razem z ósmym tomem – najsłabszy odcinek serii. Wspominałem już, że w trzech ostatnich tomach nagromadziło się tyle biblijnych i historycznych postaci, tyle atrakcji, walk, konfliktów i właśnie przeciągania na jedną lub drugą stronę, że to wszystko mnie już nuży. Przesyt i już. Do tej pory w serii odczuwało się coś nieziemskiego, coś nieznanego, coś, co rzeczywiście fascynowało – no bo jak nie odczuwać fascynacji początkami ludzkości. A kiedy już ta ludzkość poczuła się pewniej i stanęła krzepko na nogach, mamy tylko rozgrywki polityczne, wydarzenia historyczne i od czasu do czasu wyjaśnienie, skąd się to czy tamto wzięło (wieża Babel, piramidy, posąg Sfinksa, manna z nieba itd.). I w dodatku Ais, zamiast jak zwykle sterować z tylnego siedzenia, osobiście zasiada na tronie, wchodząc na karty historii. Pewnie później nazwano ją Nefretete czy coś...
W recenzji jest "południk dzieli kontynenty mi morza" – błąd z "mi".
Po drugie: powinno być Szwajcar, bo szwajcar to przestarzale: portier, odźwierny.