Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 grudnia 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Daniel Gizicki, Paul Pope
‹Wielki Escapo›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielki Escapo
Scenariusz
Data wydania16 czerwca 2015
RysunkiPaul Pope
Wydawca Wydawnictwo Komiksowe
ISBN978-83-7961-246-8
Cena74,90
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Miłość, śmierć i pułapki
[Daniel Gizicki, Paul Pope „Wielki Escapo” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Wielki Escapo” to komiks wyjątkowy. Zwięzła treściowo, bardzo złożona graficznie i bogata w emocje opowieść o odrzuconej miłości oraz strachu przed śmiercią zostaje z czytelnikiem jeszcze długo po lekturze. Uniwersalne tematy ujęte w prostą opowieść o pewnym artyście cyrkowym zachęcają do refleksji o życiu, które jak wiadomo… jest pełne pułapek.

Paweł Ciołkiewicz

Miłość, śmierć i pułapki
[Daniel Gizicki, Paul Pope „Wielki Escapo” - recenzja]

„Wielki Escapo” to komiks wyjątkowy. Zwięzła treściowo, bardzo złożona graficznie i bogata w emocje opowieść o odrzuconej miłości oraz strachu przed śmiercią zostaje z czytelnikiem jeszcze długo po lekturze. Uniwersalne tematy ujęte w prostą opowieść o pewnym artyście cyrkowym zachęcają do refleksji o życiu, które jak wiadomo… jest pełne pułapek.

Daniel Gizicki, Paul Pope
‹Wielki Escapo›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielki Escapo
Scenariusz
Data wydania16 czerwca 2015
RysunkiPaul Pope
Wydawca Wydawnictwo Komiksowe
ISBN978-83-7961-246-8
Cena74,90
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Życie cyrkowców stanowi wdzięczny temat do snucia niezwykłych opowieści, a magiczna przestrzeń cyrku pozwala na wykreowanie niepowtarzalnego klimatu. Wyjątkowość takich historii bardzo często jest rezultatem wspomnień z dzieciństwa, które budzą się w nas, gdy czytamy i oglądamy przygody cyrkowych bohaterów. Przypominamy sobie wtedy, jak oglądając kiedyś występy siłaczy, marzyliśmy o tym, by posiąść ich siłę, a podziwiając popisy akrobatów, chcieliśmy wznieść się w powietrze (no i mieliśmy nadzieję, że nie spadną z ogromnej wysokości na naszych oczach). Krótko mówiąc, cyrk postrzegany oczami dziecka był miejscem, w którym można było zobaczyć prawdziwych superbohaterów. Nie może dziwić, że artyści cyrkowi, rozpalający masową wyobraźnię w epoce przedtelewizyjnej, stali się zresztą ich pierwowzorem. Jak wiadomo, Jerry Siegel i Joe Shuster, tworząc Supermana, wzorowali się między innymi na specyficznie ubranych siłaczach cyrkowych (to im superbohaterowie zawdzięczają to, że do dziś muszą zakładać majtki na rajtuzy).
Wszelkie atrybuty superbohatera ma także – w każdym razie do pewnego momentu – bohater komiksu Paula Pope’a „Wielki Escapo”. Vic jest artystą cyrkowym – mistrzem ucieczki. Nasz bohater – niczym wielki Harry Houdini – potrafi uwolnić się z każdych więzów i uciec z każdej, nawet najbardziej wymyślnej pułapki (a trzeba przyznać, że pułapki, z których ucieka, są naprawdę wymyślne). Poza tym, nosi specyficzny strój i – czasami – maskę. Jest również szaleńczo odważny i nieustannie rzuca wyzwanie śmierci. Publiczność go uwielbia, a on najwyraźniej uwielbia swoje występy. Vic ma tylko jeden problem… a właściwie dwa. Po pierwsze, jest nieszczęśliwie zakochany. Wybranką jego serca jest Niesamowita Aerobella – akrobatka cyrkowa, która niestety nie odwzajemnia tego uczucia, gdyż kocha Króla Woltyżera. Jak ten zawód miłosny zniesie nasz bohater? Czy oprze się pokusie, by potraktować swój występ jako okazję do spektakularnego pożegnania się z własnym życiem? Drugi problem Vica polega na tym, że po jednym ze swoich występów, z którego ledwo uszedł z życiem, artysta ucieczki… zaczyna bać się śmierci. Jak można się domyślić, dla nieustraszonego śmiałka strach przed śmiercią i kolejnymi występami jest dość uciążliwy. Czy Vic pokona swój lęk? Czy jeszcze kiedykolwiek będzie w stanie wystąpić przed publicznością?
To właśnie te dwa główne motywy – odrzuconą miłość i paraliżujący strach przed śmiercią – Paul Pope przedstawia w olśniewający graficznie sposób w dwóch częściach swojej opowieści. Dwie historie, które dałoby się streścić w dwóch zdaniach, Jim Morrison komiksu przedstawia na osiemdziesięciu trzech niezwykłych planszach. Wszystko tu właściwie jest wyjątkowe – tak jak w cyrku. Kompozycja plansz i bardzo niekonwencjonalne kadrowanie pozwalają niemal poczuć emocje towarzyszące występom Vica. Zbliżenia przedstawiające bohatera i sceny zmagania się z pułapkami wydobywają jego uczucia i podkreślają samotność. Publiczność jest właściwie podczas jego występów nieobecna albo przesunięta na odległy drugi plan, co dodatkowo podkreśla osamotnienie artysty. Szczególne wrażenie robi scena zejścia Vica ze sceny po udanej ucieczce, gdy w tle słychać konferansjera mówiącego o nieograniczonych możliwościach człowieka, a oczom czytelnika ukazuje się przerażona twarz artysty. Wiwatująca publiczność, rozemocjonowany konferansjer i wciskający się w kąt własnej przyczepy cyrkowiec, który właśnie spojrzał w oczy śmierci to trzy elementy czyniące tę scenę wyjątkową i niezapomnianą.
To właśnie takie sugestywne i pełne emocji sceny stanowią o wartości komiksu. Widać w nich wyraźnie wpływ, jaki na twórczość Pope’a wywarła praca dla Kodanshy – jednego z największych japońskich wydawnictw komiksowych – oraz studiowanie możliwości, jakie daje manga. W posłowiu autor opisuje okoliczności pracy nad „Wielkim Escapo”, które tłumaczą te japońskie inspiracje – w dzień praca nad kolejnymi mangami, a nocą wytrwałe tworzenie własnego komiksu. To niemal analityczne podejście do kolejnych scen i pewna przesada w ukazywaniu uczuć bohaterów wywodzi się właśnie z takich doświadczeń. Rozłożone na kilka-kilkanaście plansz sekwencje kolejnych ucieczek pozwalają niemal poczuć zniechęcenie, rezygnację, strach i przerażenie, jakie stają się udziałem głównego bohatera. Wszystko co najważniejsze rozgrywa się w całkowitej samotności – jest tylko Vic i pułapka, z której próbuje się uwolnić.
Podstawą polskiego wydania jest zbiorcza edycja komiksu opublikowana przez Z2 Comics w roku 2014. Wcześniej na amerykańskim rynku obie opowieści składające się na komiks były dostępne w dwóch osobnych wydaniach. Pierwsza opowieść o Wielkim Escapo ukazała się pierwotnie nakładem wydawnictwa Horse Press w 1996 roku w antologii „Giant THB Parade”, a druga została wydana przez wydawnictwo Z2 Comics trzy lata później. W edycji zbiorczej poza dwiema opowieściami dostajemy także pięćdziesiąt jeden stron dodatków, wśród których znajdują się szkice, projekty pułapek, plany poszczególnych plansz, pin-upy stworzone przez różnych autorów oraz tekst Pope’a na temat tajników jego warsztatu oraz kulis prac nad „Wielkim Escapo”. Warto odnotować, że ukazanie się tego komiksu jest elementem szerszego procesu publikacji kolejnych dzieł Pope’a stworzonych na początku jego kariery. W dużym stopniu wynika to zapewne z popularności, jaką ten autor osiągnął, pracując dla Vertigo i tworząc własną serię „Battling Boy”. Wypada się tylko z tego cieszyć, bo jak się okazuje, wczesne prace Pope’a to rzeczy naprawdę interesujące.
„Wielki Escapo” to opowieść dla wszystkich, którzy szukają w komiksie czegoś więcej niż tylko dobrze opowiedzianej, przygodowej historii. W tym przypadku spektakularne przygody artysty cyrkowego są jedynie pretekstem do szczegółowej analizy uczuć będących udziałem samotnego człowieka, który musi zmierzyć się z własnymi słabościami i lękami. Komiks trzeba studiować powoli, uważnie przyglądając się poszczególnym kadrom i próbując dotrzeć do emocji, jakie autor starał się wyrazić za pomocą kolejnych rysunków. Wypada także z nadzieją oczekiwać, że Paul Pope zrealizuje kiedyś zapowiedź stworzenia trzeciej opowieści o Escapo, która już w nim podobno kiełkuje. Ma to być swoiste domknięcie opowieści stworzone przez autora, który będzie już bliżej swojej „ostatecznej ostateczności”.
koniec
13 lipca 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten komiks nieco więcej obiecuje niż daje
Marcin Osuch

4 XII 2023

Sympatyczny jelonek w statku kosmicznym przypominającym nieco Brzeszczota Mandalorianina skacze przez kosmiczną pustkę z planety na planetę. Nie jest to przypadkowa podróż. Jelonek ma plan i zadanie do wykonania.

więcej »

Narracja jak wino
Dagmara Trembicka-Brzozowska

3 XII 2023

„Księgi Magii”, napisane przez Neila Gaimana ponad 30 lat temu, wprowadzające młodszych czytelników w magiczne realia uniwersum DC, zestarzały się doskonale. Ta czterozeszytowa miniseria jest przykładem połączenia naprawdę dobrze przygotowanego scenariusza i świetnie dobranych rysowników.

więcej »

Ile trzeba zapłacić by nie być brudnym Żydem?
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

2 XII 2023

W pierwszym tomie serii komiksowej „Dawno temu we Francji” dowiedzieliśmy się, kim był Joseph Joanovici. Teraz czas na odkrycie, skąd wzięła się jego legenda. Tom drugi przenosi nas w sam środek okupowanej przez Niemców Francji.

więcej »

Polecamy

„Incal” w wersji light

Niekoniecznie jasno pisane:

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Gęsta zupa
— Marcin Knyszyński

Mit ucieleśniony
— Marcin Knyszyński

Gotham anno Domini 2039
— Sebastian Chosiński

Miłość, sztuka i rozrywka
— Daniel Gizicki

Krótko o komiksach: Grudzień 2003
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki, Piotr Niemkiewicz

Kolorowe, choć czarno-białe
— Piotr Niemkiewicz

Bohater w czerni i bieli
— Marcin Lorek

Tegoż autora

Serce na dłoni
— Paweł Ciołkiewicz

Droga do raju
— Paweł Ciołkiewicz

Stać się postacią z komiksu
— Paweł Ciołkiewicz

O tych, co nie chcą się dostosować
— Paweł Ciołkiewicz

Efekt motyla
— Paweł Ciołkiewicz

Stworzyć coś godnego uwagi
— Paweł Ciołkiewicz

Wielki szok dla ludzkości
— Paweł Ciołkiewicz

„Czas znaleźć własny głos”
— Paweł Ciołkiewicz

Symfonia obrazów
— Paweł Ciołkiewicz

Orgia u Borgiów
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.