Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Youri Jigounov, Yves Sente
‹XIII #21: Przynęta›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułXIII #21: Przynęta
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2015
RysunkiYouri Jigounov
Wydawca Taurus Media
CyklXIII
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Myszka w norce i poza nią
[Youri Jigounov, Yves Sente „XIII #21: Przynęta” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Gdy po czterech latach przerwy „XIII” – jedna z najsłynniejszych sensacyjnych serii komiksowych – wróciła do żywych, jej tworzenie przekazano w ręce nowych autorów: belgijskiego scenarzysty Yves’a Sente’a i rosyjskiego rysownika Jurija Żygunowa. Od tamtej pory kolejne albumy pojawiają się bardzo regularnie, co dwanaście miesięcy (zawsze w listopadzie). „Przynęta” – opatrzona numerkiem 21 – ukazała się w 2012 roku.

Sebastian Chosiński

Myszka w norce i poza nią
[Youri Jigounov, Yves Sente „XIII #21: Przynęta” - recenzja]

Gdy po czterech latach przerwy „XIII” – jedna z najsłynniejszych sensacyjnych serii komiksowych – wróciła do żywych, jej tworzenie przekazano w ręce nowych autorów: belgijskiego scenarzysty Yves’a Sente’a i rosyjskiego rysownika Jurija Żygunowa. Od tamtej pory kolejne albumy pojawiają się bardzo regularnie, co dwanaście miesięcy (zawsze w listopadzie). „Przynęta” – opatrzona numerkiem 21 – ukazała się w 2012 roku.

Youri Jigounov, Yves Sente
‹XIII #21: Przynęta›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułXIII #21: Przynęta
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2015
RysunkiYouri Jigounov
Wydawca Taurus Media
CyklXIII
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Choć opublikowany po czterech latach milczenia, kiedy już wszyscy fani zdążyli pogodzić się z ostatecznym zamknięciem serii, „Dzień Mayflower” (2011) nie był klasycznym restartem cyklu, to jednak zawierał kilka wątków, które pozwoliły zacząć opowieść niejako od nowa. Yves Sente zdecydował się przede wszystkim sięgnąć w odległą przeszłość swojego bohatera, do czasów jego wczesnej młodości, aby w ten sposób może nie tyle zwalczyć, ile obejść będącą skutkiem przeżytego wypadku amnezję. Pomysł Belga okazał się trafiony – dzięki niemu bowiem poruszył on kilka kolejnych sznurków, umiejętnie przy tym wpisując dalszą fabułę w znacznie późniejsze i dobrze znane z poprzednich tomów wydarzenia. Akcja, zgodnie z tradycją „Trzynastki”, szybko nabierała rozpędu i zakończyła się klasyczną dla „kina akcji”, chociaż tym razem w wydaniu komiksowym, rozpierduchą. Co było jej skutkiem, Sente przedstawił już w kolejnym albumie – „Przynęcie”.
Jasonowi Mac Lane’owi – pod takim nazwiskiem występuje teraz główny bohater serii – udaje się wyjść cało z dramatycznych wydarzeń, jakie rozegrały się za jego sprawą w małej rybackiej mieścinie Bar Harbor niedaleko Augusty w stanie Maine. By jednak nie wpaść w łapy polujących na niego z jednej strony agentów FBI, z drugiej – mających chyba jeszcze gorsze zamiary wysłanników tajemniczej Fundacji, musi salwować się ucieczką za granicę. Na szczęście ma mu kto pomóc. Markiz Armand de Préssau, jak niegdyś Fryderyk Mądry Marcina Lutra, ukrywa Jasona w swoim zamczysku gdzieś we Francji. Tam eksagent rządowy może czuć się bezpiecznie. Ale siedząc jak mysz pod miotłą, nie znajdzie odpowiedzi na nurtujące go pytania. Prędzej czy później musi opuścić swój azyl, na co liczą również ci, którzy na niego polują. A że są ludźmi bardzo wpływowymi, wymyślają następną skomplikowaną intrygę, która ma jeden cel – zmusić Mac Lane’a (pozostańmy przy tej wersji nazwiska) do ujawnienia się!
W tym momencie akcja przenosi się do Afganistanu, a na plan pierwszy wybija się dawna przyjaciółka Jasona – pułkownik Jones, która przez swojego nowego dowódcę zostaje wyznaczona do pilotowania śmigłowca z wizytującym amerykańską bazę senatorem Thomasem Allertonem. Pech chce, że ekipa zostaje wysłana nad obszar będący ziemią niczyją, opanowany przez zbrojne grupy, które nikomu nie chcą się podporządkować. Jedna z nich, po wymuszonym lądowaniu, bierze senatora i towarzyszące mu osoby, w tym także Jones, jako zakładników i żąda od władz Stanów Zjednoczonych okupu. Informacja o porwaniu Allertona szybko przedostaje się do mediów na całym świecie; nagranie przesłane stacjom telewizyjnym przez porywaczy ogląda także Mac Lane. I – wbrew rozsądkowi, ale za to zgodnie z oczekiwaniami swoich wrogów – postanawia ruszyć przyjaciółce na pomoc. To główny wątek „Przynęty”, ale jest i drugi, rozwijany równolegle, który przenosi nas do Stanów Zjednoczonych i bezpośrednio nawiązuje do tego, co zostało opowiedziane w „Dniu Mayflower”. W nim Jason zostaje z kolei zmuszony oddać pałeczkę Betty Barnowsky, która bywało, że już wcześniej ratowała mu skórę.
Wątek Betty, jak można się domyślać, został wprowadzony przede wszystkim po to, by urozmaicić dość prostą i przewidywalną główną intrygę, której najlepszym podsumowaniem jest tytuł albumu. Jest on istotny także o tyle, że pozwala Sente’emu ponownie wyeksponować postać działającej na zlecenie Fundacji srebrnowłosej Julianne, która kto wie, czy z czasem nie wyrośnie na głównego rywala Jasona. Ale nie będziemy gdybać. Przekonamy się ostatecznie, gdy już Taurus wyda – miejmy nadzieję, że niebawem – „Powrót do Greenfalls” (2013) oraz jeszcze nie mający polskiego tytułu ostatni, jak dotąd, album „Le message du martyr” (2014). Graficznie Jurij Żygunow trzyma odpowiedni poziom, co pozwala stwierdzić, że William Vance znalazł godnego następcę. Nawet jeżeli czasami może przeszkadzać dość pospolita i nie posiadająca cech charakterystycznych – poza siwym pasemkiem włosów na lewej skroni – twarz głównego bohatera, to wynikające z tego niedostatki rekompensują odpowiednio potraktowane przez rysownika piękne kobiety: pułkownik Jones, Betty Barnowsky (Rosjanin znalazł nawet pretekst, aby pokazać ją w negliżu) oraz, posiadająca zdecydowanie najbardziej niepokojącą urodę, Julianne.
„Przynętę” na pewno trudno zaliczyć do najbardziej udanych odsłon serii, ale jest w niej to, za co wielbiciele komiksu przed laty pokochali „Trzynastkę”, a więc szeroko rozgałęziony spisek, wartka narracja i nawiązania do klasycznych opowieści szpiegowskich – od Roberta Ludluma po agenta 007. Jest też zaserwowany na finał zwrot akcji, który sprawia, że z zainteresowaniem będzie się czekać na kolejny tom. A o to przecież chodzi!
koniec
29 lipca 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Trzynastka potomkiem faraonów?
— Marcin Osuch

Esensja czyta dymki: Marzec 2017
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Esensja czyta dymki: Styczeń 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Święty Sebastian – patron agentów w potrzebie
— Sebastian Chosiński

Kłopoty to jego specjalność
— Sebastian Chosiński

Końca nie widać… ale to dobrze
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.