Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Tom Gauld
‹Mooncop›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMooncop
Scenariusz
Data wydania27 września 2016
RysunkiTom Gauld
Wydawca Wydawnictwo Komiksowe
ISBN9788380694385
Cena44,90
Gatunekhumor / satyra, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ostatni zgasi światło
[Tom Gauld „Mooncop” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Mooncop to kameralna w sensie ścisłym opowieść o ostatnim policjancie pracującym na srebrnym globie. Tytułowy księżycowy gliniarz nie ma jednak zbyt wiele do roboty. Nie jest to bowiem jedyny sprawiedliwy walczący z zastępami złoczyńców próbującymi przejąć kontrolę nad świa… to znaczy nad księżycem. Stróż prawa zmaga się z zupełnie innymi problemami.

Paweł Ciołkiewicz

Ostatni zgasi światło
[Tom Gauld „Mooncop” - recenzja]

Mooncop to kameralna w sensie ścisłym opowieść o ostatnim policjancie pracującym na srebrnym globie. Tytułowy księżycowy gliniarz nie ma jednak zbyt wiele do roboty. Nie jest to bowiem jedyny sprawiedliwy walczący z zastępami złoczyńców próbującymi przejąć kontrolę nad świa… to znaczy nad księżycem. Stróż prawa zmaga się z zupełnie innymi problemami.

Tom Gauld
‹Mooncop›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMooncop
Scenariusz
Data wydania27 września 2016
RysunkiTom Gauld
Wydawca Wydawnictwo Komiksowe
ISBN9788380694385
Cena44,90
Gatunekhumor / satyra, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Tom Gauld snuje swoją opowieść w sposób wyjątkowo spokojny, melancholijny, chciałoby się nawet powiedzieć nieco depresyjny. Znany z przewrotnego poczucia humoru autor – przywołajmy chociażby jego nietypowe spojrzenie na postać Goliata – tym razem bierze na warsztat jedno z uniwersalnych marzeń człowieka i przedstawia je w ironiczny sposób. Oto mierzy się bowiem Gauld z ideą podboju kosmosu przez nazbyt ufnego w swe możliwości człowieka. Zamiast jednak opowiadać o czasach pionierskich, pełnych szaleńczo odważnych pilotów i skłonnych do ryzyka pierwszych osadników stawiających swe życie na szali ludzkiego postępu, autor tworzy narrację o schyłkowej fazie tej kolonizacji. Przypuśćmy, że podbój się udał – zdaje się mówić Gauld – księżyc został skolonizowany. Powstały miasta, fabryki, sklepy i automaty do kawy. Ludzie sobie tu spokojnie żyją, pracują i wyprowadzają psy na spacer. Powiedzmy, że misja zakończyła się pełnym sukcesem. Czy w tej sytuacji nie powinno nasunąć się proste, choć niezwykle rzadko stawiane pytanie – co dalej? Jak to wszystko się skończy? I właśnie wokół tej kwestii Tom Gauld buduje swoją opowieść.
Na kolejnych planszach komiksu widzimy zatem opuszczony i z każdym dniem coraz bardziej wyludniający się księżyc, patrolowany systematycznie przez ostatniego policjanta. Dzień w dzień przemierza on puste przestrzenie wytrwale pilnując porządku. Trzeba jednak przyznać, że zadanie ma proste, bo nikt tu nie popełnia żadnych przestępstw. Jedynymi zdarzeniami pozwalającymi zabić nieco nudę, są poszukiwania zaginionego psa, odwiezienie do domu dziewczyny zagubionej wśród księżycowego pustkowia, czy krótka konwersacja z… Neilem Armstrongiem. Gauld w mistrzowski sposób przedstawia tę rutynę dnia codziennego wpędzającą naszego księżycowego gliniarza w nieuchronną depresję. Rytm opowieści odzwierciedla bowiem monotonię życia bohatera. Dni różnią się od siebie tylko tym, że znikają kolejne osoby, obiekty oraz piętra w zamieszkiwanym przez policjanta bloku.
Wrażenie pustki i narastającej samotności wzmacniają specyficzne rysunki. Gauld w swoim niepowtarzalnym stylu, doskonale obrazuje opustoszały księżyc za pomocą płaskich, oszczędnych rysunków. Prosta kreska i gęste szrafowanie kreujące grę światła i cienia pozwalają skupić uwagę na zagubionym pośród depresyjnych przestrzeni srebrnego globu policjancie. Koncentrację ułatwia także to, że w komiksie niewiele się mówi. Równie ascetyczna jest kolorystyka – użyte zostały w zasadzie cztery kolory. Poza czernią i bielą mamy dwa odcienie niebieskiego sprawiające, że depresyjny nastrój udziela się także czytelnikowi. Ten graficzno-narracyjny minimalizm wzmacnia kontrast pomiędzy drobnym, milczącym człowiekiem i olbrzymimi, przytłaczającymi go przestrzeniami.
„Mooncop” stanowi doskonałą przeciwwagę dla rozbuchanych pod względem wizualnym i narracyjnym do granic rozsądku – a czasami znacznie poza te granice wykraczających – komiksów rozgrywających się w kosmicznych przestworzach. W ramach odreagowania, po lekturze takich efekciarskich i często miałkich opowieści, warto zaaplikować sobie kameralny komiks o nudnym życiu ostatniego księżycowego gliniarza. Dzięki niemu możemy po raz kolejny przekonać się, że prosta opowieść i jeszcze prostsza grafika, mogą nieść ze sobą niezwykle bogatą treść oraz stwarzać okazję do refleksji. Komiks Toma Gaulda pozwala bowiem w nowy sposób spojrzeć na pewne zjawiska, a to nie zawsze da się powiedzieć o komiksowych superprodukcjach rzekomo zmieniających nieodwracalnie status quo w superbohaterskich uniwersach.
koniec
17 października 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta dymki: Czerwiec 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Maszyna, która nie robi „ping”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tegoż autora

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Powszechna historia nikczemności
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.