Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Humberto Ramos, Dan Slott
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #108: The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa. Część 1›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #108: The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa. Część 1
Tytuł oryginalnyThe Amazing Spider-Man: Spider Island. Part One
Scenariusz
Data wydania11 stycznia 2017
RysunkiHumberto Ramos
PrzekładMarek Starosta
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN978-83-2820-349-5
Format160s. 170×260mm; oprawa twarda
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Marvel: I ty możesz zostać Spider-Manem
[Humberto Ramos, Dan Slott „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #108: The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa. Część 1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
A Ty drogi Czytelniku, co byś zrobił, gdybyś nagle zyskał moce Spider-Mana? Wykorzystałbyś je do czynienia dobra, czy narozrabiał? A gdyby posiedli je Twoi Sąsiedzi? Albo jeszcze lepiej – cała Twoja okolica? O tym opowiada sto ósmy tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela „The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa, część 1”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: I ty możesz zostać Spider-Manem
[Humberto Ramos, Dan Slott „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #108: The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa. Część 1” - recenzja]

A Ty drogi Czytelniku, co byś zrobił, gdybyś nagle zyskał moce Spider-Mana? Wykorzystałbyś je do czynienia dobra, czy narozrabiał? A gdyby posiedli je Twoi Sąsiedzi? Albo jeszcze lepiej – cała Twoja okolica? O tym opowiada sto ósmy tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela „The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa, część 1”.

Humberto Ramos, Dan Slott
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #108: The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa. Część 1›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #108: The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa. Część 1
Tytuł oryginalnyThe Amazing Spider-Man: Spider Island. Part One
Scenariusz
Data wydania11 stycznia 2017
RysunkiHumberto Ramos
PrzekładMarek Starosta
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN978-83-2820-349-5
Format160s. 170×260mm; oprawa twarda
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przyznam, że podchodziłem do tej pozycji jak pies do jeża. Doskonale pamiętam okres dogorywania TM-Semic i nieszczęsną sagę poświęconą klonom Spidera, która mało nie dobiła tej serii w latach 90. Tymczasem głównym przeciwnikiem w „Pajęczej wyspie” ponownie miał się okazać Szakal, odpowiedzialny za tamte wydarzenia. Oczami wyobraźni widziałem kolejne wersje Peterów Parkerów, Gwen Stacy i cioć May. Na szczęście, choć w części te wizje się sprawdziły, to jednak scenarzysta Dan Slott nie popełnił tego samego grzechu, co Terry Kavanagh, czy Howard Mackie przy „Clone Saga”. Nie przedobrzył. Przynajmniej w pierwszym tomie, ponieważ kontynuację tej historii poznamy, jak wszystko dobrze pójdzie, w środku maja.
Otóż Szakal, choć nie zrezygnował z tworzenia podróbek Pająka (ożywił chociażby Kane′a), tym razem zastosował inną taktykę. Zrzucił na Nowy Jork rój pająków, które zamieniają ukąszonych w nadludzi, posiadających dokładnie te same moce, co nasz bohater. Liczba skaczących po dachach obywateli zaczyna gwałtownie rosnąć, a dołącza do nich nawet nowa dziewczyna Parkera – Carlie Cooper. Problem polega na tym, że nie wszyscy wykorzystują zdobyte umiejętności w szczytnych celach, czy chociażby do rekreacji. Poza tym nic nie jest za darmo i otrzymanie takiego daru, jak pajęcze umiejętności również niesie za sobą przykre konsekwencje. O tym jednak zapewne więcej dowiemy się w części drugiej.
Tak więc trzeba przyznać, że zamieszania jest sporo, zwłaszcza, że do opanowania sytuacji zostają oddelegowani Avengers, policja blokuje wyjazdy z miasta, a burmistrz Nowego Jorku w osobie J. Jonah Jamesona wysyła do walki z mutantami oddział specjalnie wyszkolonych żołnierzy. I nie tylko, bo w jednym z zeszytów główną rolę odgrywa nowy Venom, czyli Flash Thompson (o jego początkach czytaliśmy w WKKM – 64), a w tle pojawia się Antyvenom.
Być może kiedy czyta się powyższy opis, nie wygląda on specjalnie zachęcająco, ale dziwnym trafem lektura „Pajęczej wyspy” potrafi wciągnąć. Wartka akcja nie daje czasu zastanowić się nad tym, czy to, co czytamy generalnie ma większy sens. I bardzo dobrze, bo mam wrażenie, że gdyby zabrać się za analizowanie scenariusza, nie wyszłoby to mu na dobre. A tak, śmiało można dać się porwać opowieści, mającej w sobie sporo młodzieżowego uroku.
Jednak nie tylko Szakal stanowił element, który z początku odrzucał mnie od tej historii. Bardzo nie lubię kreskówkowego stylu prezentowanego przez głównego rysownika sagi – Humberto Ramosa. Generalnie mam wrażenie, że od czasu Erika Larsena Spider nie miał szczęścia do grafików. Mark Bagley był zbyt ułożony (choć przy „Ultimate Spider-Mna” bardzo się wyrobił), Sal Buscema prezentował ekstrema swojej kwadratowatości, a John Romita Jr. niezbyt mi tu pasował. Niemniej to co zaprezentował Ramos wyjątkowo dobrze koresponduje ze scenariuszem i nie przeszkadza aż tak bardzo. Nawet takim niereformowalnym konserwom, jak ja. Choć i tak wypada lepiej, niż to, co zrobił Tom Flowers w zeszycie poświęconym Venomowi. Nie dość, że jego rysunki są szkaradne, to jeszcze wszystko zamazują tony czarnego tuszu i wyjątkowo ciemne kolory.
Tak więc „Pajęcza wyspa” nie jest pozbawiona minusów, ale plusy jednak je skutecznie niwelują. Polskiemu czytelnikowi jednocześnie uświadamia jak dużo wydarzeń ze świata Pająka nas ominęło. Do prawdy, gdyby nie szybki życiorys Pająka zaprezentowany we właśnie startującej, bliźniaczej kolekcji – „Superbohaterowie Marvela”, ciężko byłoby się połapać, czemu Peter zamiast z Mary Jane, flirtuje z Cooper, Kane nie żyje, dlaczego stracił pajęczy zmysł, jest członkiem Fantastycznej Czwórki, posada nowy kostium i wreszcie, czemu ciocia May zmieniła nazwisko na Reilly-Parker-Jameson (tak, z tych Jamesonów). Fani powinni więc niniejszą pozycję przeczytać. Reszta niekoniecznie, ale jeśli ktoś dysponuje nadwyżką wolnego czasu, spokojnie może go wypełnić tą przyjemną lekturą.
koniec
4 lutego 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Burzy zmysłów nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Czy to koniec Spider-mana?
— Agata Włodarczyk

Spider mem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Bombastyczne łowy Kravena
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

So 90’s…
— Marcin Knyszyński

Tradycja i postmodernizm
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A idź pan stąd (z hukiem)
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

En Sabah Nur po raz kolejny…
— Andrzej Goryl

Wszystko co najgorsze w Marvelu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Extraordinary X-Men: Przystań X #1 - recenzja
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Czyszczenie przedpola
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.