Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Todd McFarlane, różni autorzy
‹Spawn 4/00›

Spawn 4/00
EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpawn 4/00
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2000
Rysunkiróżni autorzy
Wydawca TM-Semic
CyklSpawn
ISBN-101428-2089
Formatzeszyt
Cena6,50
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Subtelna granica cudu
[Todd McFarlane, różni autorzy „Spawn 4/00” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ostatni numer "Spawna" pojawił się w naszych kioskach pod koniec zeszłego milenium. Jest to o tyle dziwne, że patrząc na okładkę stwierdzamy, iż jest to numer 4/00 , a wszyscy doskonale wiedzą, że "Spawn" jest dwumiesięcznikiem. Kto wie gdzie podziały się pozostałe dwa numery z zeszłego roku? Na to pytanie może chyba tylko odpowiedzieć nam TM-Semic.

Rafał Masłyk

Subtelna granica cudu
[Todd McFarlane, różni autorzy „Spawn 4/00” - recenzja]

Ostatni numer "Spawna" pojawił się w naszych kioskach pod koniec zeszłego milenium. Jest to o tyle dziwne, że patrząc na okładkę stwierdzamy, iż jest to numer 4/00 , a wszyscy doskonale wiedzą, że "Spawn" jest dwumiesięcznikiem. Kto wie gdzie podziały się pozostałe dwa numery z zeszłego roku? Na to pytanie może chyba tylko odpowiedzieć nam TM-Semic.

Todd McFarlane, różni autorzy
‹Spawn 4/00›

Spawn 4/00
EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpawn 4/00
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2000
Rysunkiróżni autorzy
Wydawca TM-Semic
CyklSpawn
ISBN-101428-2089
Formatzeszyt
Cena6,50
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Pierwszy kontakt z tym numerem wprowadził mnie wręcz w euforię - śledzę serię uważnie od jej pojawienia się w Polsce. Nie jest to oczywiście jedyne źródło, na którym opieram swoje informacje o Spawnie. Zachód chyba długo pozostanie naszym największym bankiem informacji o jakimkolwiek komiksie.
No, ale wróćmy do Spawna. Okładka jest niezwykła. Jest to oczywiście niebagatelna zasługa jednego z lepszych duetów, jakie pojawiły się na stronach tego komiksu. Mam na myśli mistrza Todd′a McFarlane′a oraz jego godnego następcę Grega Capullo. Niestety komiks nie jest ich wyłącznym udziałem. Pierwszą część komiksu kreśli dla nas inny duet - "Uciekinierów 1" rysują Tony Daniel i Kevin Conrad. Nie jest to ich inauguracyjne wystąpienie w Spawnie, pamiętamy ich z okładki numeru 3/00. Przyznam, że w moim odczuciu wymagania, jakie narzucił na ten komiks styl mistrza Todd′a, zawężają grono rysowników tylko do przedstawicieli pewnego rodzaju kreski. Niestety ich aranżacja historii nie należy do udanych.
Poprawa następuje w drugiej części "Uciekinierów", kiedy to do pracy przystępują mistrz Todd i Greg. Zmiana na lepsze jest ewidentna. Nie ma sensu zagłębiać się w szczegóły, każdy kto wie, na co stać ten duet poczuje to samo.
Autorem scenariusza jest Todd McFarlane. Spawn spotyka się ze swoim starym wrogiem, psychopatyczno-fanatycznym Curse (Klątwą), który to chce go zniszczyć, rozbierając go, bynajmniej nie w przenośni, na części. Ostateczne rozwiązanie, jak zawsze, będzie miało miejsce w następnym numerze. (Nie wiem czemu przywodzi to na myśl daleką Brazylię czy Wenezuelę). Powoli zaczynamy dowiadywać się czegoś więcej o postaci wielkiego cybernetycznego goryla Cy-Gor′a, którego poznaliśmy w poprzednim numerze. Okazuje się, że nie jest wielką górą mięśni, powstałą w laboratorium jakiegoś zwariowanego naukowca. Okazuje się też, że posiada jakieś uczucia. Ale tego czy jest bardziej małpą, czy człowiekiem dowiemy się pewnie w kolejnej historii.
Ogólnie komiks dobry, chociaż bywały lepsze w tej serii. Historia jest dobrze skonstruowana, kolejne sceny ujawniają tylko coraz większe brak zrozumienia ludzi w sprawach, o których nie mają pojęcia. Jedną z największych zasług tego komiksu jest poruszanie spraw ludzkiej psychiki; strachu, lęku wynikających głównie z powszechnej niewiedzy. Cieszy mnie to, że ktoś umiał to przedstawić w komiksie. Oczywiście nie można wystawić ostatecznej oceny, zanim seria się nie skończy, ale chyba na to nie ma co liczyć, a już na pewno nie w Polsce. Nie wiem dlaczego, lecz odnoszę wrażenie, że mogę nie dotrwać do czasów, kiedy komiksy zachodnie będą pojawiać się na naszym rynku na bieżąco. Z drugiej strony nie ma się czemu dziwić, jeśli każdy kolejny numer "Spawna" graniczny z cudem.
koniec
1 lutego 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Ku pokrzepieniu serc
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Do trzech razy sztuka?
— Marcin Osuch

Złe, kolorowe wieści
— Wojciech Gołąbowski

Stał sowchoz koło kołchozu…
— Wojciech Gołąbowski

Esensja czyta dymki: Reaktywacja
— Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski

Esensja czyta dymki: Lato 2009
— Jakub Gałka, Marcin Osuch, Mateusz Osuch, Konrad Wągrowski

Wielkie roboty w ruinach Warszawy
— Konrad Wągrowski

Rzeź młodych Jedi, czyli o krok od dobrego komiksu
— Konrad Wągrowski

Festiwal obrzydliwości
— Jakub Gałka

Tegoż autora

Sara i Lara
— Rafał Masłyk

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.