Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

David Aja, Matt Fraction, Javier Pulido
‹Hawkeye #1: Moje życie to walka›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHawkeye #1: Moje życie to walka
Scenariusz
Data wydania15 marca 2017
RysunkiJavier Pulido, David Aja
Wydawca Egmont
CyklHawkeye
ISBN9788328119482
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Bolesne życie
[David Aja, Matt Fraction, Javier Pulido „Hawkeye #1: Moje życie to walka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jednak można stworzyć dziś superbohaterski komiks, który da się czytać bez poczucia zażenowania i totalnego zagubienia wynikającego z braku możliwości połapania się we wszystkich wątkach. Lektura pierwszego tomu pisanej przez Matta Fractiona serii o najlepszym łuczniku na świecie, jest doświadczeniem naprawdę przyjemnym (szczególnie po lekturze np. „Avengersów” Hickmana).

Paweł Ciołkiewicz

Bolesne życie
[David Aja, Matt Fraction, Javier Pulido „Hawkeye #1: Moje życie to walka” - recenzja]

Jednak można stworzyć dziś superbohaterski komiks, który da się czytać bez poczucia zażenowania i totalnego zagubienia wynikającego z braku możliwości połapania się we wszystkich wątkach. Lektura pierwszego tomu pisanej przez Matta Fractiona serii o najlepszym łuczniku na świecie, jest doświadczeniem naprawdę przyjemnym (szczególnie po lekturze np. „Avengersów” Hickmana).

David Aja, Matt Fraction, Javier Pulido
‹Hawkeye #1: Moje życie to walka›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHawkeye #1: Moje życie to walka
Scenariusz
Data wydania15 marca 2017
RysunkiJavier Pulido, David Aja
Wydawca Egmont
CyklHawkeye
ISBN9788328119482
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Album zawiera pięć pierwszych zeszytów z serii „Hawkeye” oraz szósty zeszyt serii „Young Avengers Presents”. Trzy pierwsze opowieści to zamknięte całości, ukazujące Clinta Bartona, jako dość zwykłego człowieka z sąsiedztwa. Widzimy wprawdzie, jak bierze udział w ryzykownych akcjach, ale na pierwszy plan wysuwają się tu relacje z sąsiadami oraz innymi ludźmi. Widzimy też jego współpracę z Kate Bishop – dziewczyną zastępującą go kiedyś w roli Hawkeye’a. Dwa kolejne zeszyty tworzą nieco dłuższą historię, w której dają już o sobie znać powiązania Bartona z Avengers. Poszukiwanie kasety wideo mogącej wpłynąć na losy świata jest jednak raczej inteligentną i zabawną grą z konwencją superbohaterską niż poważną historią. Ostatnim akcentem jest opowieść o pierwszym spotkaniu Bartona z Kate Bishop, pierwotnie opublikowanej w ramach sześcioodcinkowej miniserii prezentującej młodych członków nowej superbohaterskiej formacji. Każdy jej zeszyt, tworzony przez innego scenarzystę, poświęcony był jednej postaci z Młodych Avengers. Choć fabularnie zupełnie nie pasuje ona do tomu, to jednak stanowi ciekawe urozmaicenie i dowodzi, że pisanie krótkich, zabawnych i dobrze skonstruowanych historii jest zdecydowanie mocną stroną Fractiona.
Historie zawarte albumie „Moje życie to walka” to krótkie, zamknięte opowiastki, tworzące jednak przemyślaną całość. Można bowiem powiedzieć, że autor przedstawia nam za ich pomocą własne wyobrażenie na temat Hawkeye’a. Clint Barton daje się poznać jako człowiek mający do siebie i do swojej „pracy” w Avengers ogromny dystans. Owszem chce czynić dobro i każdego dnia ma okazję do tego, by to robić, ale też zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń. Jego działania nie są tak spektakularne, jak można byłoby oczekiwać. Zamiast brać udział w walkach z najeźdźcami z kosmosu, próbuje uchronić swoich sąsiadów z kamienicy przed wyrzuceniem na bruk, ratuje psa przed niechybną śmiercią, czy wreszcie pomaga ściganej przez bandytów dziewczynie. Wszystko to jednak, w znacznym stopnie za sprawą świetnych, pełnych ciekawych zabiegów formalnych scenariuszy Matta Fractiona, czyta się doskonale, a fragmenty wyśmiewające absurdy superbohaterskiej konwencji są prawdziwą ozdobą tego albumu (np. sekwencja, w której główny bohater ma okazję wykorzystać w akcji swoje wymyślne strzały posiadające mniej lub bardzie absurdalne funkcje).
Pod względem graficznym komiks jest bardzo zróżnicowany. Autorem rysunków do trzech pierwszych zeszytów jest David Aja, dwa kolejne zilustrował Javier Pulido, natomiast w ostatnim – dodatkowym – zeszycie swoje umiejętności prezentuje Alan Davis. Z tej trójki zdecydowanie najlepiej wypada Aja. Jego rysunki przypominają nieco prace Davida Mazuchelliego z komiksu „Batman. Rok pierwszy”. Rysowane grubą linią, pozbawione kreskowania i oparte na dużym kontraście, impresyjne kadry, w połączeniu z płaskim kolorem prezentują się bardzo interesująco. Styl tego pochodzącego z Hiszpanii kilkukrotnego zdobywcy Nagrody Eisnera bez wątpienia wyróżnia się w dzisiejszym komiksie superbohaterskim. Słabiej prezentują się rysunki Javiera Pulido. Sprawiają one bowiem wrażenie, jakby ich autor nie mógł się zdecydować, czy chce naśladować styl Aji, czy też pójść raczej w stylistykę cartoonową. Rysunki Davisa to już standardowa superbohaterska kreska. Bardzo dobre wrażenie sprawia również stworzona przez Matta Hollingswortha kolorystyka, w której dominują fiolety i wrzosy. Doskonałym uzupełnieniem albumu są świetne, minimalistyczne okładki Davida Aji.
Podsumowując należy stwierdzić, że komiks Matta Fractiona jest doskonałą propozycją dla wszystkich rozważających rezygnację z lektury komiksów superbohaterskich. Czytelnikom mającym już dość rozdętych do granic rozsądku superbohaterskich nawalanek, w których logika i konsekwencja narracyjna, systematycznie przegrywają w starciu z widowiskowością i spektakularnością, można spokojnie polecić opowieść o zwyczajnym gościu, zmagającym się z dość przyziemnymi – jak na superbohatera – problemami. Dobrze napisany i narysowany komiks na pewno ich nie zawiedzie. Jeszcze lepiej byłoby, gdybyśmy w każdym zeszycie mogli podziwiać rysunki Davida Aji, ale znając reguły rządzące produkcją kolejnych odcinków amerykańskich serii komiksowych, nie możemy raczej na to liczyć.
koniec
14 kwietnia 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Beznadziejna piątka
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Spider-Man to tylko jeden bohater komiksowy, ale posiadający tak rozbudowane własne uniwersum, jak mało który. Nic dziwnego, był to od zawsze pupil samego Stana Lee, ulubieniec czytelników i wydawniczy samograj. Wrogów miał mnóstwo, najwięcej tych występujących kilka razy i często zapominanych, bo przemykających szybko po nawet nie drugim czy trzecim, ale czwartym planie. Dziś czytamy komiks z takimi właśnie kolesiami w rolach głównych.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nawiedzony Londyn
— Andrzej Goryl

Londyn magiczny (zły)
— Marcin Knyszyński

Czerwony miesza
— Tomasz Nowak

Na tropie Bucky’ego i Red Skulla
— Sebastian Chosiński

Osadzony
— Paweł Ciołkiewicz

Grzech nie przeczytać
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Powszechna historia nikczemności
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.