Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Wiktor Talaga, Jakub Topor
‹Spieprzyłem›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpieprzyłem
Scenariusz
Data wydania23 maja 2017
RysunkiJakub Topor
Wydawca Timof i cisi wspólnicy
ISBN9788365527479
Format144s. 150x210 mm
Cena19,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Co by tu jeszcze spieprzyć?
[Wiktor Talaga, Jakub Topor „Spieprzyłem” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W życiu niemal każdego człowieka przychodzi taki moment, w którym nieuchronnie uświadamia on sobie, że spieprzył swoje życie. Bohaterowie komiksu Wiktora Talagi i Jakuba Topora dochodzą, do tej dość przygnębiającej konstatacji na różnych etapach swojej egzystencji i różna jest także skala problemów, z jakimi muszą się zmierzyć. Łączy ich natomiast jedno – za każdym razem są nieco zdziwieni całą sytuacją.

Paweł Ciołkiewicz

Co by tu jeszcze spieprzyć?
[Wiktor Talaga, Jakub Topor „Spieprzyłem” - recenzja]

W życiu niemal każdego człowieka przychodzi taki moment, w którym nieuchronnie uświadamia on sobie, że spieprzył swoje życie. Bohaterowie komiksu Wiktora Talagi i Jakuba Topora dochodzą, do tej dość przygnębiającej konstatacji na różnych etapach swojej egzystencji i różna jest także skala problemów, z jakimi muszą się zmierzyć. Łączy ich natomiast jedno – za każdym razem są nieco zdziwieni całą sytuacją.

Wiktor Talaga, Jakub Topor
‹Spieprzyłem›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpieprzyłem
Scenariusz
Data wydania23 maja 2017
RysunkiJakub Topor
Wydawca Timof i cisi wspólnicy
ISBN9788365527479
Format144s. 150x210 mm
Cena19,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Jakuba Topora mieliśmy już okazję poznać jako autora interesującego komiksu „Rodacy”. Tym razem, wspólnie z debiutującym w roli scenarzysty komiksowego Wiktorem Talagą, rysownik przedstawia nam inną wariację na temat niełatwego życia Polaków (choć nie tylko Polacy w tym komiksie występują). „Spieprzyłem” to zbiór kilku satyrycznych historyjek o ludziach, którzy – zgodnie z tytułem – spieprzyli swoje życie, a przy okazji narobili poważnych kłopotów bliźnim. Wszystko pokazane jest tu w undergroundowej stylistyce – zarówno surowe rysunki, jak i mozaikowa narracja tworzą dość chaotyczną całość.
Komiks otwiera sekwencja, w której występują Hitler, Goebbels, Lenin, Stalin i Gorbaczow. Wszyscy opowiadają o tym, jak spieprzyli życie swoje oraz innych. Niestety nie do końca jasne jest, dlaczego akurat te postacie rozpoczynają komiks i jaki jest ich związek z dalszą narracją. Choć to otwarcie niezbyt dobrze komponuje się z kolejnymi historyjkami, to samo w sobie pozostaje dość interesujące. Szczególnie historia przywódcy III Rzeszy, martwiącego się między innymi tym, że popsuł Ewie miesiąc miodowy, ma w sobie coś upiornego. Danie główne serwowane przez autorów tego komiksu rozpoczyna się jednak dopiero później. Są to już mianowicie dłuższe lub krótsze historyjki ukazujące perypetie Polaków.
Trzeba od razu zaznaczyć, że portretowane przez autorów komiksu problemy są naprawdę zróżnicowane. Widzimy tu bowiem zarówno prawdziwe dramaty, jak i historie znacznie bardziej trywialne, a wszystkie przedstawione zostały – co często wywołuje konsternację – zrównującej je, satyryczno-ironicznej konwencji. Do tych pierwszych zaliczyć należy między innymi historię nastolatki, która spieprzyła sobie życie zachodząc w ciążę, czy też przypadek ojca rodziny, który popełnia samobójstwo, pozostawiając swoją rodzinę w katastrofalnej sytuacji. Do tych drugich na pewno należy natomiast problem nastolatka dość niefortunnie przyłapanego przez matkę na… masturbacji. Talaga i Topor przedstawiają też ostrą satyrę na współczesny kościół katolicki handlujący czym popadnie, oraz policję wykorzystującą do rekrutacji szczerą do bólu postać będącą specyficznym połączeniem Robocopa, Sędziego Dredda i Likwidatora. Dostaje się także psychiatrom, którzy choć sami nie za bardzo wiedzą, na czym polega ich praca, rzadko ponoszą konsekwencje nieudanych działań (w komiksie oczywiście krwawe konsekwencje spieprzonej terapii są nieuniknione). W trafny, choć przewidywalny, sposób wskazane zostało także to, co stanowi dziś najtrwalszy fundament każdego związku – i nie chodzi tu rzecz jasna o miłość.
Graficzna warstwa komiksu bardzo przypomina to, co widzieliśmy już w „Rodakach”. Czarno-białe, proste rysunki utrzymane pozostają w stylistyce charakterystycznej dla satyry prasowej. Toporna – nomen omen – kreska, brudne, wypełnione sporą ilością tuszu kadry, groteskowo przerysowane postacie i mocno eksperymentalne kadrowanie, nadają komiksowi publicystyczno-satyryczny charakter, co sprawia że czytelnik bardziej koncentruje się na treści przekazu, niż na jego formie.
Choć komiks jako całość jest dość nierówny – dobre historyjki przeplatają się ze słabszymi – to całość prezentuje się jako dość interesujący komentarz na temat współczesnego społeczeństwa polskiego. Można go rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, sama formuła komiksu eksponuje i piętnuje polską skłonność do narzekania, rozpamiętywania i użalania się nad sobą. Choć niektórzy bohaterowie komiksu faktycznie swoje życie skomplikowali, to i tak uderza wyolbrzymiona, irytująca za sprawą swej powtarzalności, skłonność do nieustannego i systematycznego sytuowania samego siebie w roli ofiary. Choć można także powiedzieć, że bohaterów komiksu od przeciętnych Polaków różni jednak to, że oni sami siebie oskarżają o spieprzenie życia. Tymczasem – jak powszechnie wiadomo – przeciętny Polak doskonale wie, że jego życie spieprzyli przecież inni. Po drugie, autorzy dość trafnie wybierają tematy, które zdają się dziś absorbować uwagę społeczną. Oczywiście wszystkie bolączki, jakie pojawiają się na planszach komiksu, zostały przerysowane i zniekształcone, by łatwiej było je wyśmiać i napiętnować. Po raz kolejny jest to niestety śmiech przez łzy.
koniec
17 lipca 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Trójkąt miłosny
— Paweł Ciołkiewicz

Ratunku!!! Człowieki atakują!
— Paweł Ciołkiewicz

Jak Tajfun być
— Tomasz Nowak

Miłość w czasach zarazy
— Paweł Ciołkiewicz

Co on tam buduje?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.