Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Stephen King, Berni Wrightson, Michele Wrightson
‹Opowieści makabryczne›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOpowieści makabryczne
Scenariusz
Data wydania25 października 2017
RysunkiMichele Wrightson, Berni Wrightson
Wydawca Albatros
ISBN9788381250382
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Chodź opowiem ci bajeczkę…
[Stephen King, Berni Wrightson, Michele Wrightson „Opowieści makabryczne” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Opowieści makabryczne” to album zawierający kilka krótkich historyjek utrzymanych w starym, dobrym stylu komiksów grozy z lat pięćdziesiątych. Nie ma sensu doszukiwać się tu jakichś ukrytych przesłań, czy pogłębionej refleksji. Chodzi po prostu o dobrą zabawę. Oczywiście, o ile kogoś bawią żywe trupy, krew i okrutne morderstwa.

Paweł Ciołkiewicz

Chodź opowiem ci bajeczkę…
[Stephen King, Berni Wrightson, Michele Wrightson „Opowieści makabryczne” - recenzja]

„Opowieści makabryczne” to album zawierający kilka krótkich historyjek utrzymanych w starym, dobrym stylu komiksów grozy z lat pięćdziesiątych. Nie ma sensu doszukiwać się tu jakichś ukrytych przesłań, czy pogłębionej refleksji. Chodzi po prostu o dobrą zabawę. Oczywiście, o ile kogoś bawią żywe trupy, krew i okrutne morderstwa.

Stephen King, Berni Wrightson, Michele Wrightson
‹Opowieści makabryczne›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOpowieści makabryczne
Scenariusz
Data wydania25 października 2017
RysunkiMichele Wrightson, Berni Wrightson
Wydawca Albatros
ISBN9788381250382
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Rok 2017 bezsprzecznie należał do króla opowieści grozy. Stephen King straszył nas swoimi kolejnymi książkami oraz ich filmowymi i serialowymi adaptacjami. Fani twórczości pisarza mieli zatem okazję poznać „Śpiące królewny” i zajrzeć do „Pudełka z guzikami Gwendy”, kinomani wyruszyli w podróż do „Mrocznej Wieży” oraz zawarli znajomość z klownem Pennywisem z opowieści „To”, miłośnicy filmów i seriali poznali mroczną tajemnicę roku „1922” oraz wzięli udział w perwersyjnej „Grze Geralda”, a zwolennicy seriali zanurzyli się we „Mgle” i towarzyszyli Billowi Hodgesowi w poszukiwaniach „Pana Mercedesa”. Choć poszczególne dzieła zbierały bardzo zróżnicowane recenzje, to skala Kingowskiej inwazji musi robić wrażenie. W tej bogatej ofercie nie zabrakło także czegoś dla miłośników komiksów. Dostali oni mianowicie szansę wkroczenia do świata koszmarów Kinga dzięki wydawnictwu Albatros, które wznowiło „Opowieści makabryczne”. Album zawiera krótkie, trochę straszne, ale bardziej śmieszne opowieści przywołujące skojarzenia z komiksowymi horrorami z lat pięćdziesiątych oraz serialowymi „Opowieściami z krypty”.
Wszystko zaczyna się od typowego – w każdym razie do pewnego momentu – spotkania rodzinnego. W opowiadaniu „Dzień ojca” poznajemy niezbyt przyjemną rodzinę Granthamów oraz jej mroczne tajemnice dość niespodziewanie wychodzące na jaw. Następnie przenosimy się na wieś, by poznać żyjącego w samotności mężczyznę. Historia „Samotna śmierć Jordy’ego Verilla” opowiada o przerażających konsekwencjach wywołanych przez tajemniczy meteoryt. „Skrzynia” to tytuł opowieści rozgrywającej się – dla odmiany – w środowisku naukowym. W budynku Uniwersytetu Horlicks zostaje odkryta dziwna skrzynia, w której skrywa się… coś złowieszczego. Profesor Henry Northrup postanawia wykorzystać znalezisko w osobistych, rzecz jasna niecnych, celach. Zemsta jest natomiast motywem przewodnim opowieści zatytułowanej „Jak pozostać na fali”. Richard Wickers postanawia w okrutny sposób odpłacić swojej żonie i jej kochankowi za doznane upokorzenia. Komiks kończy historia Upsona Pratta, bogacza panicznie bojącego się karaluchów. Jego obsesja staje się dla niego źródłem wielu udręk i koszmarów.
Nie będzie żadnym zaskoczeniem, ani spojlerem stwierdzenie, że większość postaci występujących w tych opowieściach spotyka straszna śmierć. Umierają oni zazwyczaj w koszmarnych męczarniach z przerażeniem wykrzywiającym ich twarze, ale czytelnik bez wątpienia nie raz się uśmiechnie obserwując ich losy. Wynika to z konwencji, w jakiej te opowieści są utrzymane. Mamy tu również żywe trupy, meteoryty przynoszące śmierć, potwory o nieznanym pochodzeniu i robactwo szerzące spustoszenie. Wszystko to oczywiście ma przerażać, ale jednak przede wszystkim ma śmieszyć. Każda strona przesiąknięta jest czarnym humorem i groteskowymi postaciami. King umiejętnie bawi się tu stereotypami upodabniając swoje opowiastki do scenariuszy niskobudżetowych filmów grozy klasy B. Wszystko tu jest przerysowane i wyolbrzymione ku uciesze czytelnika, a wisienką na torcie są dowcipy i słowne gierki, jakimi ubarwia swoje opowieści Upiór – narrator i przewodnik po świecie wykreowanym przez Kinga nazywający czytelników "swoimi dzieciaczkami".
Za oprawę graficzną zadbał sam mistrz komiksowego horroru – Bernie Wrightson. Jego rysunki mają w sobie ten niepowtarzalny klimat, wywołujący w latach pięćdziesiątych tyle emocji i kontrowersji w amerykańskim środowisku komiksowym. W zasadzie brakuje tylko dedykacji dla Fredericka Werthama, który zapewne przewraca się w grobie za każdym razem, gdy takie komiksy ukazują się dziś na rynku. Warto również zwrócić uwagę na odwołującą się do tej samej stylistyki okładkę. Jej autor – Jack Kamen – umieścił na niej elementy odnoszące się zarówno do twórczości Kinga („Carrie”, „Lśnienie”), jak i George’a Romero („Świt żywych trupów”), który ten komiks zekranizował (polski tytuł: „Koszmarne opowieści”).
„Opowieści makabryczne” to nie lada gratka zarówno dla wielbicieli prozy Kinga, jak i miłośników klasycznych horrorów. Lektura jest doskonałą okazją do tego, by powspominać oglądane w dzieciństwie horrory i pośmiać się trochę z ich konwencji. Bo trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że komiks raczej śmieszy niż przeraża i taka zresztą była intencja autorów. Zarówno King, jak i Wrighston bez wątpienia świetnie bawili się tworząc te historie. Ten nastrój udzielił się także George’owi Romero, który nakręcił na ich podstawie film z pogranicza horroru i komedii. Jego intencje też są dość czytelne, bo czy można wyobrazić sobie prawdziwie przerażający horror z udziałem Lesliego Nielsena?
koniec
31 stycznia 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.