Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Rey Macutay, Jean David Morvan
‹Pożoga #2›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPożoga #2
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2018
RysunkiRey Macutay
Wydawca Taurus Media
CyklPożoga
Format46s. 215x290 mm
Cena45,00
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Silny uścisk dłoni
[Rey Macutay, Jean David Morvan „Pożoga #2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Postapokaliptyczna opowieść o świecie zniszczonym za sprawą nadmiernej fascynacji nowymi technologiami i nieustannym dążeniem do ułatwiania sobie życia wkracza w nową fazę. Cywilizacja upada, a ludzie muszą sięgną do tych umiejętności, które dawno już straciły – w opinii większości – swoją wartość.

Paweł Ciołkiewicz

Silny uścisk dłoni
[Rey Macutay, Jean David Morvan „Pożoga #2” - recenzja]

Postapokaliptyczna opowieść o świecie zniszczonym za sprawą nadmiernej fascynacji nowymi technologiami i nieustannym dążeniem do ułatwiania sobie życia wkracza w nową fazę. Cywilizacja upada, a ludzie muszą sięgną do tych umiejętności, które dawno już straciły – w opinii większości – swoją wartość.

Rey Macutay, Jean David Morvan
‹Pożoga #2›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPożoga #2
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2018
RysunkiRey Macutay
Wydawca Taurus Media
CyklPożoga
Format46s. 215x290 mm
Cena45,00
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Akcja komiksu rozgrywa się w dwóch planach czasowych. Po pierwsze, w jakiejś nieokreślonej przyszłości, w totalnie zniszczonym świecie toczy się brutalna walka pomiędzy dwoma siłami. Z jednej strony mamy dowodzoną przez fanatycznego Patriarchę grupę sprzeciwiającą się wszelkiej mechanizacji. Z drugiej natomiast są ludzie, dostrzegający pozytywne strony postępu technologicznego. Walka jest zaciekła, a obie strony są przekonane o słuszności swoich racji. W drugim planie czasowym jesteśmy natomiast świadkami zdarzeń, które rozegrały się w 2052 roku, na krótko przed początkiem apokalipsy. Poznaliśmy tu młodego Françoisa Deshampsa, chłopaka który bez powodzenia próbował dostać się na Wyższą Szkołę Chemii Rolniczej. O trzysta miejsc na tych elitarnych studiach ubiegało się dwa tysiące kandydatów i niestety nasz bohater nie znalazł się w gronie szczęśliwców. Jednak to nie brak wiedzy zadecydował o tej porażce. François był bowiem w gronie najlepszych kandydatów, ale został usunięty z listy w efekcie machinacji zawistnego Jérôme’a Seity. Ten wpływowy człowiek chciał bowiem pozbyć się groźnego rywala w walce o względy Blanche Rouget. Seita jest menedżerem, który nie tylko bowiem dba o muzyczną karierę dziewczyny, ale ma wobec niej także inne plany.
Pierwszy tom zakończył się w dramatycznym momencie, kiedy w całym Paryżu zabrakło prądu. Ta pozornie drobna usterka zapoczątkowała lawinę koszmarnych zdarzeń i pokazała, jak cienka granica oddziela cywilizację od barbarzyństwa. François dotarł do budynku, w którym uwięziona została Blanche wspólnie z Seitą. Obaj mężczyźni stanęli twarzą w twarz i – pomimo rozgrywającej się wokół nich apokalipsy – ucięli sobie, krótką filozoficzno-egzystencjalną pogawędkę. Dalej wydarzenia potoczyły się już błyskawicznie. Świat – choć, ja na razie śledzimy tylko zdarzenia rozgrywające się w Paryżu – pogrąża się w chaosie, a François Deshamps – mężczyzna zupełnie niepasujący do współczesności – okazuje się być niezwykle charyzmatycznym przywódcą. Cechy, które niezbyt pasowały do technologicznie zaawansowanego świata okazują się doskonałe w nowych warunkach.
Jean-David Morvan tym razem koncentruje się na rekonstrukcji procesu dostosowania się do życia w nowych okolicznościach. Okazuje się niestety, że zasady moralne i wartości obowiązujące w dotychczasowym świecie, są całkowicie bezużyteczne, gdy cywilizacja upada. W warunkach walki każdego z każdym, liczy się siła, przebiegłość i pragmatyzm. Nie ma tu miejsca na kierowanie się litością, czy honorem, a tradycyjne podziały na dobro i zło przestają obowiązywać. Komiks świetnie nadal świetnie prezentuje się pod względem graficznym. Współpraca rysownika i kolorysty przynosi bardzo interesujące rezultaty. Delikatna, szkicowa kreska w połączeniu z nieco mroczną kolorystyką sprawia, że plansze mają bardzo malarski charakter. Rey Macutay tworzy spektakularne sekwencje ukazujące Paryż pogrążający się w totalnym chaosie, które są zdecydowanie najmocniejszą stroną tej opowieści.
Komiksową adaptację powieści Rene Barjavela z roku 1942 czyta się dobrze, choć miejscami można mieć wrażenie pewnej – zapewne nieuniknionej w tym przypadku – skrótowości i pobieżności. Poza tym, pewne rozwiązania dobrze sprawdzające się w literaturze, nie zawsze muszą dobrze wypaść w narracji obrazkowej. Są miejsca, w których dialogi sprawiają wrażenie trochę sztucznych. Na przykład rozmowa Deshampsa z Saitą mogłaby się raczej odbywać podczas jakiejś konferencji, a nie w trakcie skrajnie kryzysowej sytuacji, w jakiej obaj rozmówcy przecież się znajdują. Proces wchodzenia w nową rolę oraz dobierania ludzi, którzy zasługują na ratunek, a jednocześnie mogą okazać się pomocni, również został pokazany w dość migawkowy sposób. Choć z drugiej strony znalazło się tam kilka naprawdę mocnych, momentów. Na przykład sporo do myślenia daje prawdopodobne najkrótsza, najbardziej konkretna i najszybciej rozstrzygnięta rozmowa kwalifikacyjna, jaką można sobie wyobrazić. Cała ta katastrofa sprawia, że całkowicie zmienia się hierarchia wartości, a silny uścisk dłoni, pewne spojrzenie i krzepka postawa, to kwalifikacje definiujące wartość człowieka i znacznie zwiększające jego szanse na przetrwanie. Można się tylko obawiać, że większość osób doskonale radzących sobie we współczesnej rzeczywistości, niestety tego testu by nie przeszła.
koniec
4 czerwca 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Liczy się tylko wysiłek
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Powszechna historia nikczemności
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.