Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jean ‘Moebius’ Giraud
‹Ślepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚlepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow
Scenariusz
Data wydania22 sierpnia 2018
RysunkiJean ‘Moebius’ Giraud
Wydawca Egmont
ISBN9788328135055
Format168s. 240x320 mm
Cena99,99
Gatunekfantasy, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Moebius: „Mackowanie aż do stadium pnuszu”
[Jean ‘Moebius’ Giraud „Ślepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Ślepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow” jest trzecim albumem kolekcji dzieł zebranych Moebiusa. Seria ta została przygotowana specjalnie na rynek amerykański, co pociągnęło za sobą pewien wymóg spełnienia oczekiwań rynku. Została pokolorowana, co wbrew opinii niektórych fanów, wcale nie wyegzorcyzmowało z niej „ducha Moebiusa”.

Marcin Knyszyński

Moebius: „Mackowanie aż do stadium pnuszu”
[Jean ‘Moebius’ Giraud „Ślepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow” - recenzja]

„Ślepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow” jest trzecim albumem kolekcji dzieł zebranych Moebiusa. Seria ta została przygotowana specjalnie na rynek amerykański, co pociągnęło za sobą pewien wymóg spełnienia oczekiwań rynku. Została pokolorowana, co wbrew opinii niektórych fanów, wcale nie wyegzorcyzmowało z niej „ducha Moebiusa”.

Jean ‘Moebius’ Giraud
‹Ślepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚlepa cytadela. Przystanek na Faragonescji. The Long Tomorrow
Scenariusz
Data wydania22 sierpnia 2018
RysunkiJean ‘Moebius’ Giraud
Wydawca Egmont
ISBN9788328135055
Format168s. 240x320 mm
Cena99,99
Gatunekfantasy, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W pierwszych dwóch tomach mieliśmy do czynienia z historiami osnutymi wokół centralnej postaci, czyli Majora Gruberta. I nawet jeśli zdawało nam się, że Jean „Moebius” Giraud odpływa czasem narracyjnie i fabularnie na tylko sobie znane wody, to jednak krążył gdzieś w pobliżu głównego wątku. W „Ślepej Cytadeli…” natomiast znajdziemy szereg zupełnie niepowiązanych ze sobą, króciutkich opowieści, drukowanych pierwotnie w magazynach „Pilote” lub „Métal Hurlant”. I nie sposób nie zauważyć, jak bardzo krótka forma komiksowa pozwoliła Moebiusowi na swobodny dryf w zupełnie nieznanym i nie wymagającym ostatecznej definicji kierunku. Jest to dryf formy, stylu, narracji i tematyki oraz, co znamienne, niekontrolowana podróż w głąb jaźni samego autora.
Moebius w przedmowie mówi, że „historie zebrane w tym tomie odwołują się bardziej do fantastyki magicznej niż naukowej, dlatego rzeczywistość snu dominuje tu nad galaktyczną graciarnią”. Pierwsza część zbioru, „Ślepa Cytadela” wydaje się najbardziej poważną i ponurą częścią. Znajdziemy tu między innymi fantasmagoryczną opowieść o rycerzu, który dociera do cytadeli wykutej z jednego bloku kamienia; rozbuchaną scenograficznie historię inspirowaną wierszem Artura Rimbauda; dość kontrowersyjną ilustrację erotycznych marzeń nastolatki; czy słynny „Biały koszmar”, czyli wyraz oburzenia autora wobec kamuflowania przez władzę przypadków rasistowskich incydentów.
„Przystanek na Faragonescji” jest zdecydowanie lżejszy. Tytułowe opowiadanie, to absurdalna, zwariowana i zabawna historia o Ziemianinie, który przybył na planetę Faragonescję w czasie dziwacznego „Święta mutacji”. W tej części przeczytamy też żartobliwą historię małżeństwa przybywającego na planetę, gdzie żyje kochliwy, lovecraftowski potwór zwany pieszczotliwie „Balutkiem”; krótkie, całkowicie surrealistyczne miniatury z majorem Grubertem i wreszcie kolejny głośny short Moebiusa – „Czy człowiek jest dobry?” z przewrotną i zaskakującą odpowiedzią na tytułowe pytanie. Jest to rzecz, którą sam Moebius definiuje jako bardzo ważną – to jego pierwszy komiks science fiction.
„The Long Tomorrow” to przede wszystkim tytułowy komiks, do którego scenariusz napisał znany filmowy scenarzysta Dan O’Bannon, poznany przez Moebiusa podczas pracy nad nigdy nie ukończoną ekranizacją „Diuny” w reżyserii Alejandro Jodorowskiego. To najbardziej standardowa i stonowana opowieść w całym tomie – o ile można tak określić rzecz o noirowym detektywie, żyjącym w świecie przyszłości i poszukującym mózgu Majora Gruberta. Tak, mózgu właśnie. Reszta trzeciej części tomu zbudowana jest z groteskowych, lekko szalonych i nie zawsze spójnych historyjek science fiction, rozpoczynających się zazwyczaj na pokładzie statku kosmicznego a kończących się, cóż… to trzeba zobaczyć samemu.
Część opowiadań zamieszczonych w tomie jest pozbawiona dymków, a co za tym idzie stawiają czytelnika w położeniu „obserwatora z potężnym teleskopem, który widzi, ale nie słyszy” jak to określił sam Moebius. Mamy tu dwie bardzo podobne do siebie miniatury – „Absoluten szczelny” i „Podwójna ucieczka” (w przypadku pierwszej skojarzenia z „Garażem hermetycznym” jak najbardziej uzasadnione, nie tylko ze względu na tytuł), „Rock City”, czy wspomnianą już „Czy człowiek jest dobry?”, czyli swego rodzaju przygrywkę do późniejszego, niesamowitego „Arzacha”. To prawdziwe moebiusowskie strumienie świadomości, nacechowane zarówno specyficznym mistycyzmem, ale i wymagającą czytelniczego dystansu formą. Choć dla niektórych odbiorców to właśnie brak dystansu może być sposobem na odnalezienie się w pokręconych impresjach Jeana Girauda.
Moebius uwielbia bohaterów-podróżników. Wysyła ich oczywiście na ekspedycje do nieznanych światów i wymiarów, choć częściej eksplorują oni (a czytelnik wraz z nimi) duszę autora. Odsłania on nie tylko te jej prywatne, niezrozumiałe dla innych obszary, lecz mówi również sporo o własnych poglądach na świat. Są to przykłady „Moebiusa zaangażowanego”. Artysta krytykuje militaryzm, zbrojenia atomowe, pychę władzy, rasizm, nietolerancję i uprzedzenia. Czytelnikom pozostawiamy samodzielne dopasowanie poszczególnych opowiadań do wspomnianych zagadnień.
Wolność twórcza Moebiusa nie zawsze jest kompatybilna z czytelniczymi oczekiwaniami. Komiksy zawarte w tym tomie nie będą zawsze zrozumiałe, nie będą zawsze mądre ani logiczne. Wchodzicie do głowy Jeana Girauda na własną odpowiedzialność.
koniec
19 września 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Dla fanów frankofonów
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Prequel, a udany
— Marcin Osuch

Raz lepiej, raz gorzej
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Ku Klux Klan kontra zombie
— Marcin Knyszyński

Geniusze i przeciętniacy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Srebrzysty paladyn
— Marcin Knyszyński

Blast It!
— Marcin Knyszyński

To nie jest „Tańczący z wilkami”
— Marcin Osuch

Poetycka makabreska
— Konrad Wągrowski

Esensja czyta dymki: Styczeń 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Tegoż autora

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Niekoniecznie jasno pisane: Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.