Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Ivan Shavrin, Bartosz Sztybor
‹Dozorca - Nie wszystko złoto›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDozorca - Nie wszystko złoto
Scenariusz
Data wydania19 września 2018
RysunkiIvan Shavrin
Wydawca Non Stop Comics
ISBN9788381106214
Format96s. 190x270 mm
Cena44,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ja tu tylko sprzątam
[Ivan Shavrin, Bartosz Sztybor „Dozorca - Nie wszystko złoto” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nowy komiks Bartosza Sztybora i Ivana Shavrina to żywiołowa i dynamiczna opowieść o walce z potworami. Chodzi tu zarówno o krwiożercze potwory z krwi i kości, jak i osobiste demony, z jakimi zmaga się każdy człowiek.

Paweł Ciołkiewicz

Ja tu tylko sprzątam
[Ivan Shavrin, Bartosz Sztybor „Dozorca - Nie wszystko złoto” - recenzja]

Nowy komiks Bartosza Sztybora i Ivana Shavrina to żywiołowa i dynamiczna opowieść o walce z potworami. Chodzi tu zarówno o krwiożercze potwory z krwi i kości, jak i osobiste demony, z jakimi zmaga się każdy człowiek.

Ivan Shavrin, Bartosz Sztybor
‹Dozorca - Nie wszystko złoto›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDozorca - Nie wszystko złoto
Scenariusz
Data wydania19 września 2018
RysunkiIvan Shavrin
Wydawca Non Stop Comics
ISBN9788381106214
Format96s. 190x270 mm
Cena44,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Komiks rozpoczyna się od mocnego uderzenia. Obserwujemy mianowicie niezwykle dynamiczną scenę walki młodego chłopaka z jakimś przerażającym potworem. Choć może walka to za dużo powiedziane. Dot, bo tak na imię ma chłopak, próbuje po prostu za wszelką cenę wyrwać się ze szponów bestii i uciec ratując swoje życie. W zasadzie nawet mu się to udaje, problem polega tylko na tym, że ucieka… wprost pod koła rozpędzonej ciężarówki. I właśnie w tym momencie autorzy cofają opowieść w czasie, by pokazać, jak doszło do tych dramatycznych zdarzeń. Teraz, już w znacznie spokojniejszej atmosferze, poznajemy Dota i jego paczkę. Wspólnie z Księciem, Mordą i Magistrem tworzą zgraną ekipę, która jednak nie ma zbyt ciekawych zajęć. Czas spędzają głównie na ławce pod blokiem naśmiewając się z dozorczyni i opowiadając sobie przeróżne historie. Kiedy jednak pewnego dnia, Magister przynosi wieści o zamordowaniu znanego muzyka, Mr Crystala, wszystko ulega dramatycznej zmianie. Czy w okolicy faktycznie pojawiła się krwiożercza bestia? A może wszystko ma swoje całkowicie racjonalne wytłumaczenie?
Wartka, ale jednak dość przewidywalna i oparta na schematach akcja, zaczyna pędzić od tego momentu na złamanie karku. Obserwujemy zmagania czwórki przyjaciół z demonem, który nie zadowolił się zabiciem mającego wyraźną skłonność do złota hip-hopowcem. Jednak tym, co decyduje o wartości tego komiksu i przykuwa uwagę czytelnika, są rysunki. Niezwykle ekspresyjna, dynamiczna kreska Ivana Shavrina ledwie mieści się w granicach wyznaczanych przez krawędzie kartek. Szaleńcze kadrowanie, żywiołowe kreskowanie oraz zaskakujące kompozycje plansz sprawiają, że całość zyskuje bardzo surrealistyczny charakter. Rysownik stosuje również specyficzną perspektywę i zaburza proporcje postaci wprowadzając do wykreowanego przez siebie świata elementy groteskowi. Nie ma tu zatem mowy o przewidywalnym konturze, w który wlewany jest kolor. Przytłumione barwy tańczą po planszach zgodnie z własnym rytmem, nie zawsze dopasowując się do linii wyznaczających granice postaci, czy kadrów. Wszystko to na pewno przypadnie do gustu zwolennikom nieszablonowych rozwiązań graficznych.
Opowieść o zmaganiach grupy przyjaciół z krwiożerczym potworem czyta się szybko i dobrze, ale raczej nie należy się spodziewać po niej wyjątkowych fajerwerków fabularnych. Akcja poprowadzona jest sprawnie, ale niestety również w bardzo przewidywalny sposób. Całkowicie nieprzewidywalna jest natomiast graficzna strona komiksu, która decyduje o jego wyjątkowości. Ekspresyjne rysunki naprawdę mogą się podobać. Komiks ewidentnie został zaplanowany jako pierwsza część serii i posiada wszelkie cechy efektownego otwarcia. Nie ma tu czasu i miejsca na subtelności związane z pieczołowitą konstrukcją postaci, czy dokładnym wyjaśnianiem szczegółów fabuły. Najważniejsze jest zaintrygowanie czytelnika ciekawą akcją. Autorzy zostawiają wiele niedopowiedzeń i zagadek, które zapewne doczekają się rozwikłania w kolejnych tomach. Na pewno warto zapamiętać ten tytuł i sprawdzić, w jaki sposób zostaną rozwinięte zasygnalizowane tu pomysły.
koniec
26 października 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Oto koniec znanego nam świata
Marcin Knyszyński

16 IV 2024

Nieistniejący już imprint DC Comics o nazwie „Vertigo” miał kilka flagowych tytułów, takich swego rodzaju wizytówek lat dziewięćdziesiątych amerykańskiego komiksu. Jedną z nich są bez wątpienia „Niewidzialni”, których ostatni, czwarty tom zbiorczy wyszedł w marcu nakładem Egmontu. Każdy, kto uważa, że pierwsze trzy były trudne w odbiorze, musi przygotować się na jeszcze większe wyzwanie. Teraz Grant Morrison nie ma już zupełnie litości i nie bierze jeńców.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Powszechna historia nikczemności
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.