WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Doman (wyd. zbiorcze) |
Scenariusz | Janusz Florkiewicz |
Data wydania | 19 września 2018 |
Rysunki | Andrzej Nowakowski |
Wydawca | Egmont |
ISBN | 9788328135529 |
Format | 180s. 185x185 mm |
Cena | 59,99 |
Gatunek | fantasy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Doman barbarzyńca |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Doman (wyd. zbiorcze) |
Scenariusz | Janusz Florkiewicz |
Data wydania | 19 września 2018 |
Rysunki | Andrzej Nowakowski |
Wydawca | Egmont |
ISBN | 9788328135529 |
Format | 180s. 185x185 mm |
Cena | 59,99 |
Gatunek | fantasy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Warto przypomnieć, że "Doman" był zainspirowany "Starą baśnią" Kraszewskiego (szczególnie te piastowskie części)
Pamiętam, że "Rogi Odyna" były publikowane w "Świecie Młodych". "Zapomnij o Ziemi" to był hit. Umknęła mi pierwsza część w ŚM i musiałem czekać do XXI żeby ją poznać.
@El Legarto
"Rogi Odyna" najpierw wyszły w formacie albumowym, publikacja w ŚM była jakiś rok później, mnie wkurzyło, że marnują miejsce na coś co już znam.
Wracając jeszcze do recenzji to nie do końca rozumiem o co chodzi z tym "czasem posuchy" i "Po co rozwijać warsztat jeśli nie ma gdzie publikować?" Przecież lata 80. to złoty okres polskiego komiksu. Funky Koval, KiK, Kleks, Tytus, komiksy Baranowskiego, Wróblewskiego, seria o Ais Polcha... Praktycznie każda wizyta w księgarni kończyła się zakupem nowego komiksu. Fatalne były natomiast lata 90. gdzie komiksy praktycznie zniknęły z księgarń (z wyjątkiem Asteriksa i amerykańskich superbohaterów, którzy jakoś nigdy mnie nie ekscytowali).
@zyx
Już tłumaczę "czas posuchy" - trochę subiektywnie patrząc, działo się w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych - Relax, Żbiki, premierowe komiksy w Świecie Młodych. W drugiej połowie (wtedy kiedy pojawiał się Doman) było już słabiej. Niby były albumy ale to były rzeczy już znane z ŚM, ŚM raczej też już wznawiał rzeczy a jeśli już drukował coś nowego (Tytusa, KiK) to jednak było słabsze od wcześniejszych historii. Jedyną jasną gwiazdą tamtych czasów był Koval, a to dla mnie to raczej zamknięcie tamtego okresu polskiego komiksu. Nowy zaczął się w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych.
„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.
więcej »Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.
więcej »Spider-Man to tylko jeden bohater komiksowy, ale posiadający tak rozbudowane własne uniwersum, jak mało który. Nic dziwnego, był to od zawsze pupil samego Stana Lee, ulubieniec czytelników i wydawniczy samograj. Wrogów miał mnóstwo, najwięcej tych występujących kilka razy i często zapominanych, bo przemykających szybko po nawet nie drugim czy trzecim, ale czwartym planie. Dziś czytamy komiks z takimi właśnie kolesiami w rolach głównych.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Emeryt, który postanowił dorobić
— Sebastian Chosiński
Smoki, kosmici i kapłani Majów
— Sebastian Chosiński
Uczmy się języków!
— Marcin Osuch
„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch
Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch
Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch
Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch
Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch
Broń i pieniądze
— Marcin Osuch
Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch
Pożegnanie
— Marcin Osuch
Ten komiks nieco więcej obiecuje niż daje
— Marcin Osuch
Czy kwadratowy format przysłużył się rysunkom czy nie można oczywiście dyskutować, ale jedno pozostaje bezsprzeczne - papier na jakim drukowano Domana był w latach 80. czymś z innej planety. Poziom druku, nasycenia kolorem, czernią, robiło ogromne wrażenia na czytelniku przyzwyczajonym do PRL-owskiego offsetu niskiej jakości. Powiem więcej - jeśli pominąć twardą okładkę i zbiorczy charakter tamto wydanie było nawet lepsze od obecnego Egmontowskiego. A największym osiągnięciem Nowakowskiego pozostaje czarno biały komiks Larkis. Może, jeśli Doman się dobrze sprzeda, Egmont sobie o nim przypomni?