Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Tomm Coker, Jonathan Hickman
‹The Black Monday Murders #2: Waga›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Black Monday Murders #2: Waga
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 0201
RysunkiTomm Coker
Wydawca Non Stop Comics
CyklThe Black Monday Murders
ISBN9788381103404
Format160s. 170x260 mm
Cena52,00
Gatunekfantasy, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

„Twoje serce do życia wystarczy…”
[Tomm Coker, Jonathan Hickman „The Black Monday Murders #2: Waga” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Drugi tom komiksu „The Black Monday Murders” przynosi kolejną porcję magii i okultyzmu. Jonathan Hickman wykreował mroczną rzeczywistość, w której wielkie szkoły magii za pośrednictwem instytucji finansowych kontrolują świat. Ich adepci zawarli bowiem pakt z bogiem Mammonem. Bóstwo zapewnia im dłuższe i opływające w dostatki życie, ale domaga się ofiar. Za bogactwo i władzę trzeba słono płacić. Gdy Mammon upomina się o swoje, przez świat przetaczają się wielkie kryzysy finansowe, a jego poddani składają mu krwawe ofiary.

Paweł Ciołkiewicz

„Twoje serce do życia wystarczy…”
[Tomm Coker, Jonathan Hickman „The Black Monday Murders #2: Waga” - recenzja]

Drugi tom komiksu „The Black Monday Murders” przynosi kolejną porcję magii i okultyzmu. Jonathan Hickman wykreował mroczną rzeczywistość, w której wielkie szkoły magii za pośrednictwem instytucji finansowych kontrolują świat. Ich adepci zawarli bowiem pakt z bogiem Mammonem. Bóstwo zapewnia im dłuższe i opływające w dostatki życie, ale domaga się ofiar. Za bogactwo i władzę trzeba słono płacić. Gdy Mammon upomina się o swoje, przez świat przetaczają się wielkie kryzysy finansowe, a jego poddani składają mu krwawe ofiary.

Tomm Coker, Jonathan Hickman
‹The Black Monday Murders #2: Waga›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Black Monday Murders #2: Waga
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 0201
RysunkiTomm Coker
Wydawca Non Stop Comics
CyklThe Black Monday Murders
ISBN9788381103404
Format160s. 170x260 mm
Cena52,00
Gatunekfantasy, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Akcja komiksu koncentruje się wokół zdarzeń rozgrywających się w banku Caina-Kankrin. Ten największy na świecie bank inwestycyjny stanowi jedynie fasadę skrywającą demoniczną działalność dwóch wielkich szkół magii, współpracujących ze sobą od lat osiemdziesiątych. Z jednej strony mamy największą amerykańską Szkołę Zachodnią – Cainę, z drugiej zaś Szkołę Wschodnią – Kankrin. Wprawdzie ich przedstawiciele teraz współpracują, ale wzajemne antypatie i uprzedzenia są bardzo silne, a ich źródła tkwią w wydarzeniach, jakie rozegrały się w latach osiemdziesiątych. Na razie jednak spowija je jeszcze aura tajemnicy. Detektyw Theodore Dumas prowadzi śledztwo w sprawie zamordowania Daniela Rothschilda. Śmierć członka zarządu banku reprezentującego Szkołę Zachodnią, odbiła się głośnym echem pośród przedstawicieli finansjery. Głównym podejrzanym jest Wiktor Eresko, jeden z wysoko postawionych pracowników tego banku, reprezentujący Szkołę Wschodnią. Przesłuchanie demonicznego Rosjanina, jakie odbyło się w pierwszym tomie, sprawiło, że detektyw całkowicie zmienił swoje podejście do tej sprawy. Jest teraz znacznie bardziej otwarty na okultystyczno-magiczną interpretację tego, co się wokół niego dzieje. By pogłębić swoją wiedzę na temat ukrytych mechanizmów rządzących światem, zacieśnia swoją znajomość z Tylerem Gaddisem. Profesor ekonomii Uniwersytetu w Fordham wprowadza go – dosłownie – do królestwa boga Mammona. Równolegle obserwujemy, jak Grigoria Rothschild próbuje pomścić śmierć brata. Zajęła ona jego miejsce w zarządzie firmy i ma teraz zamiar nie tylko wyjaśnić okoliczności morderstwa, ale najwyraźniej realizuje również jakiś plan.
Drugi tom serii, zawierający zeszyty 5-8 tej zaplanowanej na dwanaście odcinków opowieści, koncentruje się na dwóch postaciach i problemach, jakim muszą stawić czoła. Po pierwsze, śledzimy zatem poczynania detektywa Dumasa, który wspólnie z profesorem Gladdisem zgłębia tajemnice boga Mammona. Kulminacja tego wątku wypada bardzo efektownie, odwiedzamy bowiem ulokowaną w bardzo charakterystycznym miejscu siedzibę bóstwa. Daje tu o sobie znać przewrotność Hickmana i specyficzne poczucie humoru pozwalające mu na dyskretną grę z różnego rodzaju teoriami spiskowymi. Po drugie zaś, obserwujemy emanujące jakąś tajemniczą siłą oraz spokojem działania Grigorii Rothschild. Piękna i zdeterminowana kobieta pragnie pomścić brata i konsekwentnie dąży do konfrontacji z Wiktorem Eresko. Lata spędzone na wygnaniu najwyraźniej dobrze wykorzystała, bo wszyscy wokół czują jej ogromną moc. W tle tych dwóch linii narracyjnych autor umieszcza kilka istotnych informacji rzucających światło na zdarzenia z przeszłości. Kolejne karty w swojej mrocznej opowieści scenarzysta odkrywa jednak powoli, umiejętnie budując napięcie.
Drugi tom serii Jonathana Hickmana pozwala czytelnikowi nieco oswoić się z magiczno-okultystyczną rzeczywistością, w której rozsiane po całym świecie szkoły magii prowadzą wielkie banki, a za ich pośrednictwem kontrolują świat. Stopniowo poznajemy kulisy krwawych rozgrywek toczących się pomiędzy różnymi stronnictwami i nawet wymyślane przez scenarzystę dodatki tym razem nie przeszkadzają w lekturze. W ogóle można odnieść wrażenie, że jest ich mniej i faktycznie wnoszą do opowieści istotne informacje. Mamy zatem np. kilka stron z dziennika zamordowanego Daniela Rothschilda, możemy również przeczytać jego mailową korespondencję z Wynnem Ackermanem. Autorzy umieścili także mapkę pokazującą lokalizacje poszczególnych szkół magii funkcjonujących na całym świecie. Oczywiście scenarzysta nadal daje upust swemu zamiłowaniu do pustych stron i tworzenia magicznych symboli, kodów oraz języków, ale – być może to kwestia przyzwyczajenia albo pełniejszego zanurzenia się w to uniwersum – nie jest to tak rażące, jakim wydawało się w pierwszym tomie. Zresztą pierwszy tom też udało mi się nieco oswoić. Ponowna lektura, jaką zafundowałem sobie przed zapoznaniem się z kontynuacją, okazała się znacznie przyjemniejsza niż za pierwszym razem. Wygląda na to, że faktycznie trzeba dać tej opowieści więcej czasu i na spokojnie, cierpliwie układać sobie z tej mozaiki obraz całości.
Warstwa graficzna komiksu to niezmiennie prawdziwy majstersztyk. Rysunki Tomma Cokera są doskonałe – realistyczne, mroczne i poruszające. Rysownik nadal obficie podlewa swoje plansze tuszem, co przydaje im mrocznego charakteru. Stanowcze, proste kreski, pozornie nieco chaotyczne i szkicowe, pozwalają mu wykreować posępne i złowieszcze oblicza bohaterów, poorane bruzdami i cieniami. Precyzyjne tła zazwyczaj skrywają się w cieniu, ale jeżeli pada już na nie jakiś promień światła, to odsłania niezwykle precyzyjnie odwzorowane szczegóły. W palecie kolorów wykorzystywanej przez Michaela Garlanda nadal dominują odcienie brązów i szarości raz po raz kontrapunktowane krwistą czerwienią. A warto odnotować, że za sprawą rytuałów realizowanych przez bohaterów, krwi mamy tu naprawdę pod dostatkiem. W atmosferę komiksu doskonale wprowadza mroczna okładka tomu. Zresztą w ogóle utrzymane w czerniach i odcieniach szarości okładki zeszytów prezentują się doskonale. W albumie zostały wykorzystane jako strony tytułowe poszczególnych rozdziałów i wykadrowano je tak, że nie widać ich w całości, ale wszystkie dostępne są w sieci i na pewno warto je obejrzeć w wersji oryginalnej. W albumie znalazło się także miejsce dla kilku szkiców i grafik Cokera. Na pewno wyróżnia się tu wizerunek komiksowego Mammona czytającego gazetę, świadczący dobitnie o poczuciu humoru twórców. Zresztą wizerunek tego bóstwa oraz jego „gabinet” ukazany w komiksie również robią wrażenie.
Jesteśmy już za półmetkiem tej mrocznej opowieści o magii i ekonomii. Wydane do tej pory tomy zawierają osiem zeszytów, a do końca zostały jeszcze cztery. Jonathan Hickman zapowiedział bowiem, że ta historia zamknie się w dwunastu zeszytach. Jak na razie, po ósmym, który miał w USA swoją premierę w lutym 2018 roku, jeszcze nic się nie ukazało. Nie ma chyba jednak powodów do niepokoju. W zasadzie niemal wszystkie serie Hickmana mają na swoim koncie mniejsze lub większe przerwy i opóźnienia. Ta wielowątkowa narracja wymaga zapewne zarówno od scenarzysty, jak i rysownika sporo energii. Czekając na kolejny tom można sobie wracać do lektury wydanych już tomów, bo na pewno jest w nich wiele niezauważonych dotąd detali. „The Black Monday Murders” należy bowiem do komiksów, w których z każdą kolejną lekturą można odnajdywać coraz więcej smakowitych szczegółów zawartych zarówno w kadrach, jak i różnych wymyślnych dodatkach. Ciekawy pomysł, intrygująca realizacja, wartka akcja oraz galeria wielowymiarowych postaci sprawiają, że opowieść prezentuje się coraz bardziej interesująco.
koniec
12 grudnia 2018

Komentarze

14 XII 2018   09:52:09

Wlasnie skonczylem caly dostepny run (8 czesci, pdobno ma sie pojawic jeszcze 4 "jak beda gotowe"). Swietne!

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Oto koniec znanego nam świata
Marcin Knyszyński

16 IV 2024

Nieistniejący już imprint DC Comics o nazwie „Vertigo” miał kilka flagowych tytułów, takich swego rodzaju wizytówek lat dziewięćdziesiątych amerykańskiego komiksu. Jedną z nich są bez wątpienia „Niewidzialni”, których ostatni, czwarty tom zbiorczy wyszedł w marcu nakładem Egmontu. Każdy, kto uważa, że pierwsze trzy były trudne w odbiorze, musi przygotować się na jeszcze większe wyzwanie. Teraz Grant Morrison nie ma już zupełnie litości i nie bierze jeńców.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Kropka nad i
— Marcin Knyszyński

Wszystko dla pieniędzy
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Powszechna historia nikczemności
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.