Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Charles M. Schulz
‹Fistaszki: Fistaszki zebrane: 1987 - 1988›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFistaszki zebrane: 1987 - 1988
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2018
RysunkiCharles M. Schulz
PrzekładMichał Rusinek
Wydawca Nasza Księgarnia
CyklFistaszki
ISBN978-83-10-13227-7
Format344s. 210x165mm
Cena69,90
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ciekawe, co na to mama Goliata…
[Charles M. Schulz „Fistaszki: Fistaszki zebrane: 1987 - 1988” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nad tym właśnie zastanawiała się siostra Chucka, dowiedziawszy się, że Goliat przegrał uderzony kamieniem w głowę. Urocze, prawda? Jak całe najnowsze „Fistaszki”.

Marcin Osuch

Ciekawe, co na to mama Goliata…
[Charles M. Schulz „Fistaszki: Fistaszki zebrane: 1987 - 1988” - recenzja]

Nad tym właśnie zastanawiała się siostra Chucka, dowiedziawszy się, że Goliat przegrał uderzony kamieniem w głowę. Urocze, prawda? Jak całe najnowsze „Fistaszki”.

Charles M. Schulz
‹Fistaszki: Fistaszki zebrane: 1987 - 1988›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFistaszki zebrane: 1987 - 1988
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2018
RysunkiCharles M. Schulz
PrzekładMichał Rusinek
Wydawca Nasza Księgarnia
CyklFistaszki
ISBN978-83-10-13227-7
Format344s. 210x165mm
Cena69,90
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Autorem wstępu do dziewiętnastego tomu jest Tomasz Raczek. Muszę przyznać, że jego rozważania na temat „Fistaszków” zainteresowały mnie. Przypominając postać swojego telewizyjnego partnera, Zygmunta Kałużyńskiego, proponuje spojrzeć na komiks Schultza jak na film, którego istotną część trzeba sobie dopowiedzieć. Dopowiedzieć trzeba to, co jest pomiędzy rysunkami, co dzieje się pomiędzy kolejnymi odcinkami. To wymaga wyobraźni ale też tę wyobraźnię rozwija.
Tyle wstępu o wstępie, a co przyniosły nam przyniosły nam „Fistaszki zebrane 1987-1988”? Przede wszystkim pierwszy raz od dłuższego czasu, jeśli w ogóle, pojawiły się odniesienia do realnego świata. Najpierw przy okazji gry w hokeja Chuck wspomina Wayne’a Gretzky’ego a potem, gdzieś na przełomie roku informuje swoją siostrę, że jest już rok 1988. Nie żeby to wnosiło coś do samej historyjki ale dotychczas miałem wrażenie, że Schultz unikał takich bezpośrednich nawiązań do rzeczywistości. W kwestii nowych wątków to mnie najbardziej zapadły w pamięć perypetie Linusa z koleżanką „Lydią”. Cudzysłów wziął się stąd, że dziewczynka praktycznie codziennie zmieniała swoje imię a do tego sugerowała Linusowi, że te kilka miesięcy różnicy wieku powoduje, iż jest on dla niej za stary. Trudno powiedzieć jakie miał plany (czy w ogóle miał plany) Schultz rozpoczynając ten motyw ale trzeba przyznać, że bardzo twórczo go rozwinął doprowadzając Linusa na skraj załamania nerwowego. Ta historia to klasyka relacji damsko-męskich. I ona też przypomina o specyfice „Fistaszków”. Bo interpretacji „Fistaszków” może być wiele i każda może być prawdziwa. Na przykład ta, że Schultz porusza „dorosłe” problemy dorosłych ludzi, tylko dla niepoznaki całości nadając atrakcyjną formę dziecięcych perypetii. Wystarczy rozejrzeć się dookoła i zapewne bez większego problemu jednemu znajomemu przypiszemy cechy Charliego, innemu Schroedera, a koleżankę z pracy uznamy za osobę pokroju Peppermint Patty.
Oczywiście wszystkim takim interpretacjom i próbom szufladkowania wymyka się Snoopy. Przede wszystkim mamy możliwość poznania go jako światowej sławy chirurga, który karierę medyczną rozpoczął ze względu na lekarskie zielone buty. Nie zabraknie lotniczych potyczek z Czerwonym Baronem oraz wypraw z drużyną skautów. Być może właśnie to ten beagle uosabia dziecięce cechy wraz z ich marzeniami, zabawami, udawaniem. A Chuck, Linus, Sierżant i reszta wciśnięci zostali w rolę dorosłych z ich codziennymi obowiązkami (szkoła) i czynnościami (latawiec, baseball, telewizja).
Może rację ma Tomasz Raczek, że każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie kim dla niego są „Fistaszki”. A może nie musimy odpowiadać na żadne pytania, tylko zacząć czytać i dać się wciągnąć tym niby prostym historyjkom.
koniec
16 stycznia 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Uczmy się języków!
— Marcin Osuch

„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch

Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch

Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch

Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch

Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch

Broń i pieniądze
— Marcin Osuch

Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch

Pożegnanie
— Marcin Osuch

Ten komiks nieco więcej obiecuje niż daje
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.