Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Stan Sakai
‹Usagi w kosmosie›

Usagi w kosmosie
EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUsagi w kosmosie
Tytuł oryginalnySpace Usagi
Scenariusz
Data wydania19 września 2005
RysunkiStan Sakai
PrzekładJarosław Grzędowicz
Wydawca Egmont
CyklUsagi Yojimbo
ISBN-1083-237-3035-0
Format296s. 145×205mm
Cena35,—
Gatunekhistoryczny, obyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Juz de Fors, Usagi!
[Stan Sakai „Usagi w kosmosie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W „Gwiezdnych wojnach” występują inspiracje filmami samurajskimi. „Usagiego w kosmosie” Stana Sakai można określić jako historię samurajską inspirowaną „Gwiezdnymi wojnami”. Czy to pożenienie stylów jest szczęśliwym pomysłem?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Juz de Fors, Usagi!
[Stan Sakai „Usagi w kosmosie” - recenzja]

W „Gwiezdnych wojnach” występują inspiracje filmami samurajskimi. „Usagiego w kosmosie” Stana Sakai można określić jako historię samurajską inspirowaną „Gwiezdnymi wojnami”. Czy to pożenienie stylów jest szczęśliwym pomysłem?

Stan Sakai
‹Usagi w kosmosie›

Usagi w kosmosie
EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUsagi w kosmosie
Tytuł oryginalnySpace Usagi
Scenariusz
Data wydania19 września 2005
RysunkiStan Sakai
PrzekładJarosław Grzędowicz
Wydawca Egmont
CyklUsagi Yojimbo
ISBN-1083-237-3035-0
Format296s. 145×205mm
Cena35,—
Gatunekhistoryczny, obyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Była już kawaleria kosmosu i kosmiczni kowboje, teraz mamy kosmicznych samurajów. Co prawda nie w filmie, tylko w komiksie. Space-opera „Usagi w kosmosie” to poboczny cykl historyjek Stana Sakai wydanych u nas jako jeden tomik. Nadal mamy w nim zwyczaje zaczerpnięte z feudalnej Japonii, ale akcja została przeniesiona do wnętrz statków kosmicznych i dryfujących na orbitach zamków-twierdz należących do klanów toczących między sobą krwawe walki o panowanie nad poszczególnymi sektorami. Neko ninja, zamiast skradać się w nocy po dachach, noszą maskujące kombinezony i rzucają szurikenami z termonaprowadzaniem, samurajowie zaś używają miotaczy na równi z katanami, które zresztą specjalnym przyciskiem mogą zmienić w… coś w rodzaju mieczy świetlnych.
Skojarzeń z „Gwiezdnymi wojnami” jest tu zresztą więcej – pewna postać negatywna wkracza na pokład zdobytego statku dokładnie tak jak Vader otoczony szturmowcami (plus czarny płaszcz i zbroja), cesarzowa ma na twarzy malunki nader podobne do tatuażu Dartha Maula, ktoś w walce na miecze traci rękę, a zatłoczone dziwnymi stworzeniami i robotami uliczki pustynnego miasta to wypisz-wymaluj Mos Eisley. Mamy też elementy charakterystyczne dla innych filmów i komiksów s-f, na przykład genialnego naukowca – skonstruowany przez niego mechaniczny tokage potrafi podłączyć się do każdego komputera, jak, nie przymierzając, R2D2.
Sądziłam, że w „Usagim w kosmosie” spotkamy bohaterów znanych nam z cyklu „Usagi Yojimbo”, tylko w innym sztafażu. Stan Sakai jednak poszedł w inną stronę i ze starych znajomych mamy właściwie tylko Usagiego i Gena, występującego tu pod imieniem Rhogen. Ta postać wybitnie udała się Sakaiowi – zawiera wszystkie cechy „klasycznego” Gena, nie będąc jednocześnie jego kalką, lecz samoistnym, pełnokrwistym bohaterem. Tomoe i Mariko zostały (co mnie lekko zszokowało, muszę przyznać) połączone w jedną osobę – wielkooką, waleczną króliczkę. Królikami są też daimyo Usagiego oraz jego dawny sensei, pan Akira (tutaj autor stworzył zupełnie inną postać, z czego akurat się cieszę). Bez trudu za to można rozpoznać kilka postaci trzecio- i czwartoplanowych, znanych nam z klasycznej serii, na przykład szamankę Ryoko z „Ostrza bogów”.
Trzy pierwsze opowiadania stanowią fabularnie jedną całość i to one są godne uwagi – dwie miniaturki na końcu są dodatkiem, bez którego ten tom mógłby się spokojnie obejść. Akcja „Honoru i śmierci”, „Wschodu Białej Gwiazdy” i „Wojownika” jest wciągająca, zawiera kilka interesujących zwrotów akcji (mniej lub bardziej przewidywalnych – na szczęście nikt nie okazuje się być z nikim spokrewniony ^___*) oraz dużo odwołań do miłych sercu każdego wielbiciela serii „UY” honoru i obowiązku samuraja. Oprócz jak zwykle wspaniałych, dramatycznych pojedynków, największymi zaletami tomiku są dla mnie: odzywki Rhogena, scena na arenie, rosyjskojęzyczny paser oraz rozwiązanie wątku ze skarbem.
Jako samoistna historia „Usagi w kosmosie” jest komiksem interesującym. Zmiany niektórych znanych nam postaci (np. Mariko/Tomoe) są na początku lektury deprymujące, lecz stosunkowo szybko można się przyzwyczaić. Natomiast przygody wciągają, a skojarzenia z gwiezdną sagą – nawet jeśli niezamierzone przez autora – są przyjemnym urozmaiceniem, choć według mnie przez nagłe pojawianie się zaburzają niekiedy dramatyczną atmosferę akcji (w każdym razie zdarzyło mi się zachichotać w paru zupełnie niestosownych miejscach). „Usagiego w kosmosie” poleciłabym do przeczytania przede wszystkim miłośnikom space-operowych opowieści, niezależnie od tego, czy interesują się Japonią i królikiem-samurajem, czy też nie.
Ocena poszczególnych historyjek:
  • „Honor i śmierć” – 70%
  • „Wschód Białej Gwiazdy” – 70%
  • „Wojownik” – 70%
  • „Pod tym samym niebem” – 40%
  • „Królik dzisiejszy, królik wczorajszy” – 40%
koniec
11 listopada 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Oto koniec znanego nam świata
Marcin Knyszyński

16 IV 2024

Nieistniejący już imprint DC Comics o nazwie „Vertigo” miał kilka flagowych tytułów, takich swego rodzaju wizytówek lat dziewięćdziesiątych amerykańskiego komiksu. Jedną z nich są bez wątpienia „Niewidzialni”, których ostatni, czwarty tom zbiorczy wyszedł w marcu nakładem Egmontu. Każdy, kto uważa, że pierwsze trzy były trudne w odbiorze, musi przygotować się na jeszcze większe wyzwanie. Teraz Grant Morrison nie ma już zupełnie litości i nie bierze jeńców.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Inne czasy, inni samuraje
— Andrzej Goryl

Usagi w kolorze
— Andrzej Goryl

Potężny przeciwnik
— Marcin Osuch

Tajemna katana z ostrzem energetycznym
— Marcin Osuch

W siedemnastowiecznej Japonii
— Andrzej Goryl

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dr Jekyll i Mr Usagi
— Marcin Osuch

Chrześcijanie w Japonii
— Andrzej Goryl

Drobne smaczki
— Marcin Osuch

Bohaterowie nie zawsze wygrywają
— Marcin Osuch

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.