Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jim Craig, Tom DeFalco, Peter Gillis, Tony Isabella, Gil Kane, Alan Kupperberg, Jim Shooter, Tom Sutton, Roy Thomas, Herb Trimpe
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #119: Marvel: Co by było, gdyby?›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #119: Marvel: Co by było, gdyby?
Tytuł oryginalnyMarvel What If?
Scenariusz
Data wydania14 czerwca 2017
RysunkiJim Craig, Gil Kane, Tom Sutton, Alan Kupperberg, Herb Trimpe
PrzekładSebastian Smolarek
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN978-83-2820-360-0
Format208s. 175×262mm; oprawa twarda
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Marvel: Pogdybajmy sobie
[Jim Craig, Tom DeFalco, Peter Gillis, Tony Isabella, Gil Kane, Alan Kupperberg, Jim Shooter, Tom Sutton, Roy Thomas, Herb Trimpe „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #119: Marvel: Co by było, gdyby?” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Każdy zadawał sobie pytanie, jak by potoczyły się jego losy, gdyby coś tam zrobił inaczej. Choć z prawdziwym życiu nigdy tego się nie dowiemy, to w świecie historii obrazkowych twórcy chętnie popuszczają wodze fantazji w tym zakresie, czego dowód otrzymujemy w sto dziewiętnastym tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela „Marvel: Co by było, gdyby?”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Pogdybajmy sobie
[Jim Craig, Tom DeFalco, Peter Gillis, Tony Isabella, Gil Kane, Alan Kupperberg, Jim Shooter, Tom Sutton, Roy Thomas, Herb Trimpe „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #119: Marvel: Co by było, gdyby?” - recenzja]

Każdy zadawał sobie pytanie, jak by potoczyły się jego losy, gdyby coś tam zrobił inaczej. Choć z prawdziwym życiu nigdy tego się nie dowiemy, to w świecie historii obrazkowych twórcy chętnie popuszczają wodze fantazji w tym zakresie, czego dowód otrzymujemy w sto dziewiętnastym tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela „Marvel: Co by było, gdyby?”.

Jim Craig, Tom DeFalco, Peter Gillis, Tony Isabella, Gil Kane, Alan Kupperberg, Jim Shooter, Tom Sutton, Roy Thomas, Herb Trimpe
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #119: Marvel: Co by było, gdyby?›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #119: Marvel: Co by było, gdyby?
Tytuł oryginalnyMarvel What If?
Scenariusz
Data wydania14 czerwca 2017
RysunkiJim Craig, Gil Kane, Tom Sutton, Alan Kupperberg, Herb Trimpe
PrzekładSebastian Smolarek
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN978-83-2820-360-0
Format208s. 175×262mm; oprawa twarda
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Z perspektywy czasu widzę, jak zgrabnie ułożono pierwsze dwa rzuty WKKM. Na początku przedstawiono najważniejsze wydarzenia XXI wieku, by po przedłużeniu do 120 numerów skupić się na przeszłości. Gdyby nie dalsze ingerencje w długość Kolekcji, wszystko ładnie by się zamykało w postaci klamry „Marvel: Co by było, gdyby?”. Znajdziemy tu bowiem odwołania do kilku klasyków, które poznaliśmy w poprzednich tomach, a jednocześnie pokazano, jak potoczyłyby się losy bohaterów, gdyby pewne istotne elementy naszej rzeczywistość przybrały nieco inny obrót.
Pomysłodawcą serii „Co by było, gdyby?” (w oryginale „What if…?”) był naczelny Marvela Roy Thomas. Człowiek mianowany na to stanowisko przez samego Stana Lee, który, tak samo, jak on pisał scenariusze do kilku pozycji na raz i dbał o spójność Marvelowskiego uniwersum. Jednak zachowanie jedności świata okazało się dużym ograniczeniem dla osoby o tak rozbudowanej wyobraźni. Dlatego też, kiedy w 1977 roku nadarzyła się ku temu okazja, zaproponował serię, w której przedstawiane miały być alternatywne wersje znanych wydarzeń. W ten sposób twórcy mogli realizować własne wizje i nie burzyłyby świata Domu Pomysłów.
Na pierwszy ogień poszedł Spider-Man, któremu udało się dołączyć do Fantastycznej Czwórki, tworząc z nią Fantastyczną Piątkę. Nie jest to może wybitnie szokujące wydarzenie dla losów wszechświata, ale trzeba przyznać, że Roy Thomas bardzo zgrabnie pozamieniał wątki, pokazując, że rekrutacja Petera Parkera wcale nie była zbawienna. Na uwagę zasługuje także dbałość o chronologię wydarzeń, zarówno z życia Czwórki… to znaczy Piątki, jak i samego Spidera. Do tego rysownik Jim Craig bardzo sprawnie oddał klimat twórczości Jacka Kirby′ego.
W dalszej części otrzymujemy jeszcze pięć takich alternatywnych historii, odnoszących się do istotnych wydarzeń z przeszłości Marvela. Nie wszystkie są równie udane, bo na przykład stworzona przez Jima Shootera i Gila Kane′a opowieść, w której Avengers nie łączą się w grupę, pomimo dramatycznych zwrotów akcji, wydaje się nieco zbyt długa. Podobnie sytuacja wygląda z założeniem, że w czasie wojny Kree ze Scrullami Rick Jones zginął i jej nie zakończył. Aby zrozumieć o co chodzi, trzeba sobie przypomnieć ten komiks (WKKM – 112). Z kolei wątek Hulka i Jarelli, która jednak nie zginęła, nie doczekał się ciekawego rozwinięcia.
Na szczęście są też wątki, które znacznie odstają ponad średnią i chociażby dla nich warto sięgnąć po niniejszy tom. Pierwszym z nich jest ten, w którym Green Goblin nie doprowadza do śmierci Gwen Stacy, a Peter Parker oświadcza się jej i przyznaje, że jest Spider-Manem. Może momentami jest zbyt naiwnie sentymentalny, ale ukazanie Gwen w miejscu, w którym widzieliśmy Mary Jane stanowi smaczek dla fanów Pająka. Drugą obowiązkową pozycją jest ta, w której zakładamy, że doktor Strange nie przeszedł duchowej odmiany i został uczniem samego Dormammu. Peter Gillis i Tom Sutton bardzo umiejętnie nawiązali tu do stylu prowadzenia opowieści przez Stana Lee i Steve′a Ditko.
„Marvel: Co by było, gdyby?” to ciekawa zabawa, przynosząca sporo radości fanom. Szkoda tylko, że z czasem rozrosła się w multiplikowane, alternatywne wymiary, tworzące uniwersum, w którym odnaleźć mogą się tylko najwięksi twardziele. Z drugiej strony niejednokrotnie okazywało się, że te niekanoniczne światy są bardziej interesujące, niż podstawowy.
koniec
23 lutego 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Burzy zmysłów nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Za dużo bohaterów
— Marcin Knyszyński

Tuż przed Toddem McFarlane’em
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.