Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

  • Baltimore #1
    Mike Mignola, Christopher Golden; Ben Stenbeck
  • Jack z Baśni #1
    Bill Willingham, Lilah Sturges; Tony Akins, Steve Leialoha, Andrew Pepoy
  • Beniamin i Beniamina
    René Goscinny; Albert Uderzo
  • JLA. Wieża Babel
    Mark Waid, D. Curtis Johnson, Devin Grayson; Howard Porter, Arnie Jorgensen, Mark Pajarillo, Steve Scott, Pablo Raimondi
więcej »

Jeff Lemire
‹Royal City #1: Krewni›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRoyal City #1: Krewni
Scenariusz
Data wydania28 listopada 2018
RysunkiJeff Lemire
Wydawca Non Stop Comics
CyklRoyal City
ISBN978-83-8110-638-2
Format160s. 170x260 mm
Cena44,00
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

To miasto jest jakieś inne
[Jeff Lemire „Royal City #1: Krewni” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W tym komiksie w zasadzie niewiele się dzieje. A jednak nie można oderwać się od lektury, zanim się go nie skończy. „Royal City. Tom 1: Krewni” to kolejny celny wydawniczy strzał Non Stop Comics.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

To miasto jest jakieś inne
[Jeff Lemire „Royal City #1: Krewni” - recenzja]

W tym komiksie w zasadzie niewiele się dzieje. A jednak nie można oderwać się od lektury, zanim się go nie skończy. „Royal City. Tom 1: Krewni” to kolejny celny wydawniczy strzał Non Stop Comics.

Jeff Lemire
‹Royal City #1: Krewni›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRoyal City #1: Krewni
Scenariusz
Data wydania28 listopada 2018
RysunkiJeff Lemire
Wydawca Non Stop Comics
CyklRoyal City
ISBN978-83-8110-638-2
Format160s. 170x260 mm
Cena44,00
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Tak się złożyło, że w ostatnim czasie recenzowałem kilka pozycji, do których scenariusz napisał Jeff Lemire i każda następna pozycja jego autorstwa, po którą sięgałem, okazywała się lepsza od poprzedniej. Jednak by pobić „Royal City” musiałby przejść sam siebie. Być może ta obyczajowa, niespieszna historia jest jego najlepszym dokonaniem w całej karierze.
Komiks opowiada historię rodziny, o której nie można powiedzieć, by była zżyta. Dawno temu tragedia, z którą po latach wciąż nie potrafi sobie poradzić, sprawiła, że jej członkowie oddalili się od siebie. Powodem do niechcianego spotkania w tytułowym Royal City jest zawał serca seniora rodu. Ponieważ zapadł w śpiączkę i nie wiadomo, czy się z niej wybudzi, jego żona i dzieci, zmuszeni są do konfrontacji przy szpitalnym łóżku nie tylko ze sobą, ale także duchami przeszłości.
Lamire prowadzi narrację niespiesznie, ale wypełnia ją pełnokrwistymi postaciami, z których każda jest równie ciekawa i skrywa własną tajemnicę. Na różny sposób radzi sobie także ze wspomnianą traumą. Mamy więc pisarza przygniecionego sukcesem swojej pierwszej powieści i jednocześnie zmiażdżeniem przez krytykę drugiej, ambitną agentkę sprzedaży nieruchomości, chcącą namówić właściciela fabryki, żywiącej miasto do przerobienia jej na teren rekreacyjny, narkomana i alkoholika, prowadzonego przez deliryczne wizje i wreszcie kobitę, która jest tak zawiedziona swoim życiem, że wizualizuje je sobie jako idealne. A wszystko to obserwuje pozostający na granicy życia i śmierci senior.
Choć nie mamy do czynienia ze specjalnie optymistyczną lekturą, wprowadzający nieco baśniowości, oniryczny klimat całości, nie pozwala nam od razu po zakończeniu lektury chwycić za brzytwę by podciąć sobie nadgarstki. Mimo, że bohaterowie mają w życiu pod górkę, a na rysunkach (za które również odpowiada Jeff Lemire) przeważnie portretowani są z podkrążonymi oczami, to jednak ma się wrażenie, że jest dla nich nadzieja. Że będą jeszcze mogli kiedyś usiąść przy jednym stole, alby spokojnie porozmawiać.
Muszą jednak najpierw poradzić sobie z traumą. Z początku czytelnik nie jest o niej poinformowany i o tym, co tak na prawdę się stało, dowiaduje się pod koniec albumu. Na razie jednak Lemire oszczędza nam szczegółów (te zachował na później). Wiele rzeczy pozostawia domysłom i własnemu wyobrażeniu zajścia. I w tym również tkwi siła komiksu. Zamiast walić między oczy szokującymi kadrami, otrzymujemy subtelnie poprowadzony dramat, który trzyma w napięciu lepiej niż niejeden kryminał.
Jeśli współcześnie miarą sukcesu historii jest to, czy można przerobić ją na serial, to w tym wypadku mamy do czynienia z prawdziwym dziełem. Jeff Lemire kreśli tło i ożywia je postaciami skrywającymi własne sekrety, z czego niektóre z nich będą mogły wyjść na wierzch dopiero w kolejnym sezonie. I ja na taki właśnie czekam, a właściwie na dwa. Komiks Lemire′a składa się bowiem z trzech części, których dwie ostatnie Non Stop Comics zapowiada na marzec i czerwiec bieżącego roku.
koniec
24 lutego 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Legendy i ich legendy
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

3 VI 2023

Legendy Zachodu” to elegancko wydany komiks, opowiadający o tak barwnych postaciach, jak Wyatt Earp, Billy Kid i Siedzący Byk. Mówi się, że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Tu także, choć twórców lubi ponosić fantazja.

więcej »

Dzikie wakacje, ale dla kogo?
Dagmara Trembicka-Brzozowska

2 VI 2023

Kiedy wszyscy znajomi z klasy jadą nad morze albo w góry, wakacje u dziadków na wsi wydają się co najmniej mało interesujące. Jednak dzięki fantazji protoplastów i sile własnej wyobraźni Ada może przeżyć przygody jak z filmu.

więcej »

Razem do końca (prawie)!
Marcin Knyszyński

1 VI 2023

Drugi zbiorczy tom „Deadpool i Cable” to jeszcze więcej dobrej (choć specyficznej) rozrywki i marvelowskiej superbohaterszczyzny. Scenariusze pisze cały czas słynny Fabian Nicieza (i robi to świetnie!) a rysuje już kilku grafików. Cable kończy z półśrodkami i zaczyna realizować swój kontrowersyjny (choć to mało powiedziane) projekt „ulepszania świata”.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Jak ryba wyjęta z wody
— Marcin Knyszyński

Surowy w treści, surowy w formie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Śmierć nie jest końcem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

U kresu podróży
— Marcin Knyszyński

Smells Like Teen Spirit
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nagły atak spawacza
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Koniec niewinności
— Marcin Knyszyński

Wyjście z raju
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Legendy i ich legendy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Rewolucja bez rewolucji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kolekcja z Kolekcjonerem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Uwaga, przyspieszamy!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Choroby współistniejące
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maskarada i apokalipsa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Żegnaj Peter
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zbiórka Avengers i do przodu!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Echa starego „LastMana”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Miszmasz absolutny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.