Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

François Boucq
‹Bouncer #3 (wyd.zbiorcze): Przeklęte złoto / Smoczy grzbiet›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBouncer #3 (wyd.zbiorcze): Przeklęte złoto / Smoczy grzbiet
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2018
RysunkiFrançois Boucq
Wydawca Taurus Media
CyklBouncer
Gatunekwestern
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Przekleństwo niezwykłego tatuażu
[François Boucq „Bouncer #3 (wyd.zbiorcze): Przeklęte złoto / Smoczy grzbiet” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jednoręki rewolwerowiec powraca. Tym razem jednak bez wsparcia jego współtwórcy Alejandro Jodorowsky′ego. Nie oznacza to jednak, że zbiorcze wydanie tomów „Przeklęte złoto” i „Smoczy grzbiet” należy z góry skreślić.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przekleństwo niezwykłego tatuażu
[François Boucq „Bouncer #3 (wyd.zbiorcze): Przeklęte złoto / Smoczy grzbiet” - recenzja]

Jednoręki rewolwerowiec powraca. Tym razem jednak bez wsparcia jego współtwórcy Alejandro Jodorowsky′ego. Nie oznacza to jednak, że zbiorcze wydanie tomów „Przeklęte złoto” i „Smoczy grzbiet” należy z góry skreślić.

François Boucq
‹Bouncer #3 (wyd.zbiorcze): Przeklęte złoto / Smoczy grzbiet›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBouncer #3 (wyd.zbiorcze): Przeklęte złoto / Smoczy grzbiet
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2018
RysunkiFrançois Boucq
Wydawca Taurus Media
CyklBouncer
Gatunekwestern
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Bouncer (czyli Wykidajło) jest postacią wykreowaną przez duet uznanych twórców – za skrypt do pierwszych tomów odpowiada wspomniany Jodorowsky, zaś za rysunki do wszystkich François Boucq. Od części 10 (czyli „Przeklętego złota”) ten drugi przejął także rolę scenarzysty. Daje się jednak zauważyć, że stara się utrzymać klimat wytworzony przez byłego współpracownika, wplatając nieco odrealnionych, oraz szokujących elementów, które są jego specjalnością.
Taurus Media po przejęciu serii „Bouncer” od Egmontu, ominął tomy 6 i 7, zaczynając publikacje od 8 i 9. Dla nas jest to o tyle istotne, że historia opisana w „Przeklętym złocie” i „Smoczym grzbiecie” bezpośrednio nawiązuje do wydarzeń w nich opisanych. Na szczęście ich znajomość nie jest niezbędna, by cieszyć się z lektury. Najważniejsze rzeczy zostają wspomniane w retrospekcjach, albo w dialogach, zaś sam główny wątek nie jest ściśle związany z rzeczami przedstawionymi wcześniej.
Wszystko zaczyna się od okrutnego morderstwa dziewczynki, która była przyjaciółką podopiecznej Bouncera, Panchity. Szybkie śledztwo pozwala wykryć, że mała Gretel zginęła przez przypadek, ponieważ w tamtym czasie miała na twarzy wymalowane znaki na wzór tatuaży Panchity. Mordercy ewidentnie chodziło o tę drugą. A w zasadzie o mapę, jaką skrywa pod włosami, wytatuowaną przez jej ojca. Prowadzi ona do skarbu ukrytego na terenie Meksyku. Nim jednak Bouncer domyśli się o co chodzi, dziewczynka zostaje uprowadzona. Nie pozostaje mu więc nic innego, jak ruszyć za nią w pogoń.
„Przeklęte złoto” / „Smoczy grzbiet” to zatem bardzo tradycyjnie potraktowana opowieść rodem z dzikiego zachodu. Mamy wyjątkowo paskudnego antagonistę, bandę szubrawców na jego usługach i antypatyczną hrabinę. Z drugiej strony jest małomówny Wykidajło, jego rozgadany towarzysz-karzeł, a także niedobitki francuskiego oddziału. Sama fabuła to opowieść drogi, w czasie której mamy do czynienia nie tylko z niebezpieczeństwami naturalnymi, ale także całą plejadą ciekawych postaci, od starej, niewidomej wieszczki poczynając, a na rozgoryczonej matce „tego złego”, żądającej dostarczenia jego głowy, kończąc.
Boucq świetnie radzi sobie w kreowaniu klimatu westernu. Nie tylko nie cenzuruje sam siebie, ukazując świat z całą jego brutalnością, ale do tego za pomocą bardzo dokładnych rysunków, odzwierciedla pustynny klimat Meksyku w taki sposób, że piach sam trzeszczy w zębach czytelnika.
Albumy składające się na niniejszy komiks ukazały się w 2017 i 2018 roku, jest zatem nadzieja, że Boucq nie zaniecha dalszych publikacji przygód „Bouncera”. Jako scenarzysta wypadł bowiem równie sprawnie, co jako rysownik. Poza tym wciąż czekamy na tomy 6 i 7!
koniec
10 marca 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Na Dzikim Zachodzie bez zmian
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Sprawiedliwość ma tylko jedną rękę
— Sebastian Chosiński

Mędrzec Syjonu
— Sebastian Chosiński

Mistycyzm transoceaniczny
— Jakub Gałka

Gdy Bóg miesza się do polityki…
— Sebastian Chosiński

Dziwki, łajdacy, mordercy
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kobieta ich bije
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.